reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Doliores co tam?
Nie odpoweidziałm Ci na coś???
No wiem, wiem..każdy ból to strach..ale pomyśl w ten sposób..jak boli..znaczy że robi sobie pokoik, rozpycha się. Jak nie ma bóli jak na @ to ta reszta jest jakby nawet pożądana ;)
 
Kerna - na patologi (na tej do 30 tyg) bez ograniczeń praktycznie. Kolezanki co chwile odwiedziałam. Kazały wyjść z sali jedynie przy obchodzie. A tak to spoko. Na patologi powyzej 30 tyg - w zwiazku z tym ze sala jest na oddziale porodowym - trzeba wyjść do odwiedzających na korytarz.
A na poporodowym - jak ja byłam to by ło ograniczenie do 2 h dziennie. Ale juz pół roku później u przyjaciółki mąż siedział prawie cały dzień - leżała 2 tyg.

Zapytam niedelikatnie - co się stało w styyczniu?
 
aa no mi zależy aby mąż był przy mnie bo bedę mieć cc :/
Aylin nie powiem, bo się bedziesz denerwować.
Jak napisałąm zaraz po porodzie w watku to inne miesiace zbulwersowały sie, że takich historii nie powinnam pisać i straszyć tym samym przyszłe mamy :confused2:
nie żeby to jakaś tajemnica była..ale temat ma związek z cukrzycą..wiec..bedziesz potem myśleć i kopać w google
 
kerna coś bąknełas o strasznej historii... chyba się domyślam (??) ale jesteś kwietniówką i zostajesz tu gdzie Twoje miejsce :-)

znam ten ból z 1 ciązy, ale szczerze to zapomniałam o tych początkach ;-))
 
no mnie juz raczej nie przestraszysz. Tragicznych historii wkoło siebie miałam juz kilka. sa rzeczy których przewidzieć się nie da poprostu
 
Kerna a dlaczego cc jesli moge spytac?
Ja przy synku mialam cc choc bardzo chcialam rodzic sn. Lozysko bylo za nisko. Teraz sie zastanawiam jak to bedzie... ale chyba lepszy strach juz znany :))
 
reklama
no dobra, ale jakby co to nie ma byćna mnie :-p
Byłąmw trzeciej ciąży jak widać, w której wyniki krzywej cukrowej wyszły nieco poza normę (102na czczo, 141po 2h) Lekarz nie kazał mi kontrolować, nie skierował do poradni. Nic. Urodziłam w 36tc prawie 5kg dziecko martwe..żyła przy porodzie, wyszła martwa...genialna pani lekarz nie widziała potrzeby zrobienia mi usg, rodzenie tak dużych dzieci jest obarczone wiekszym ryzykiem, do tego jej stan był ciężki poprzez wysokie cukry (nie kontrolowałam słodyczy) przestała siepraktycznie ruszać w drugiej połowie ciaży na co lekarz mówił, że norma bo jest duża. No i ot co..zamiast chrztu, miałam pogrzeb. Ciąża była super lajtowa, wszsytko robiłam, bez problemów z utrzymaniem. No..
Dlaczego cc. Bo ja nie chcę już rodzić sn (mam obsunietą macicę) i nawet jak bedzie wszsytko super to obawiam sie zę po prostu kolejny poró spowoduje że nie utrzymam macicy tam gdzie być powinna, do tego ściany pochwy też są obsunięte...
Tak więc no. Teraz gratis w nagrodę za niekontrolowaną cukrzycę w ciąży została mi cukrzyca już T2. Z podziekowaniami dla prowadzącego ciążę.
No.
 
Do góry