reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Dziewczyny, witam się w nowym roku! Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin :)

Czas tak szybko mija, a ja go potrafie tak nieźle roztrwonić :/ Czytam w necie o wyprawkach, najlepszych kosmetykach, kocykach, smoczkach itp itd
Dziś wybrałam łóżeczko, które pewnie kupimy. Jest większe - 140 cm i robi się z niego tapczanik. Takie porządniejsze, z drewna, mam nadzieje, że długo posłuży :)

Parę dni temu kupiłam też wózek :) Mam nadzieję, że babcie i dziadkowie trochę dołożą, bo to początek stycznia, a wypłaty sporo ubyło. Dostałam już 19 grudnia, także sporo czasu miałam by poszaleć :)

Ja też mam kosz mojżesza. Długo szukałam używanego, ale w końcu znalazłam fajny nowy na allegro, za prawie tyle samo, co używane.
KOSZ MOJŻESZOWY WIKLINOWY WYKONANY W ANGLII+STELAŻ (4848668235) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

No, a z gorszych wiadomości to mieliśmy z mężem i znajomymi jechać wczoraj do Rotterdamu na parę dni. Tzn Ci znajomi wracali autem, bo tam pracują, a my mieliśmy dołączyć i potem wrócić samolotem. Niestety w noc sylwestrową jak już poszłam spać to obudziły mnie straszne bóle brzucha. Na szczęście je znałam, bo przed ciążą raz na jakiś czas takie miałam - to taki skręt kiszek, ból jest mega mocny, aż płakać sie chce. Ale po załatwieniu się (przeważnie biegunka) i nospie przechodzi. Gdybym tego wcześniej nie miała to bym pewnie do szpitala pojechała ze strachu. Po ataku poszłam spać, jak zasnęłam to znowu taka sama akcja, więc noc nie przespana. Wstaliśmy o 8, byliśmy już spakowani, ale robiąc kanapki na drogę znowu zaczął mnie boleć brzuch i było mi niedobrze. Znowu rozwolnienie. Potem rzyganie ;/ Dojechaliśmy do teściów, gdzie mieli odebrać nas znajomi a my mieliśmy kota zostawić. Ale u nich znowu rzyganie i biegunka. Więc musialam podjąć decyzję trudną że zostaję w Wawie :( To za długa podróż by jechać w takim stanie :( Szkoda mi bardzo, bilet na samolot też zmarnowany, ale co robić. Przepłakałam pół dnia :( Teść mnie odwiózł do domu z kotem, a mąż pojechał. Niech chociaż on fajnie spędzi czas :) Ja po powrocie do domu poszłam spać. Spałam ze 4h i było potem już dobrze. Wróciła mi normalna temp (wcześniej miałam 35.8),a wieczorem nawet coś zjadłam. Tłumaczę sobie, że widać tak musiało być, że nie mogłam jechać.

Tęskni mi do męża, tym bardziej że on był od wigili na urlopie i jak był w domu to miałam go dość, denerwował mnie strasznie i byłam niemiła. A teraz jak go nie ma i nie mogę się przytulić to dopiero sobie zdaje sprawę, że był cierpliwy i że bardzo tęsknie.

Jutro rano ma za to przyjechać moja mama i razem spędzimy weekend, więc może i ja się rozerwę trochę. Dziś mam strasznego lenia, nic nie robię ;/ Nawet do sklepu nie chce mi się wyjść, bo jest okropny wiatr.

Założyłam coś takiego jak słoik szczęścia (przecxzytałam o tej akcji na fb). Do słoika wrzuca się codziennie małą karteczkę z opisem tego, co nam sprawiło radość tego dnia, co dobrego sobie uświadomliliśmy itp. Potem, za rok w sylwestra się to odczytuje :) Ja juz pierwszą karteczkę wczoraj wrzuciłam :) Zachęcam Was do tego samego!!

Buziaki!
 
reklama
Hej Pomóżcie mi w interpelacji dziś robiłam badania na hbs i taki mam wynik 759,8 brak odporności < 10 spadek odporności (10-100) dobry poziom > 100 i jak myślicie Cy ten wynik jest ok
 
Vesunna może tak miało być w domu zawsze bezpieczniej :-) czas szybko minie a dzięki temu uświadomiłaś sobie wyrozumiałość męża :-)

Amisia niestety nie znam się i nie pomogę ...
 
Amisia, no skoro >100 to bardzo dobrze, a Ty masz ponad 700, to bardzo dobrze, prawda?

Vesunna, to przykre :-(ale dobrze, że już Ci przeszło :-) Mąż niedługo wróci i będziesz mogła mu okazać trochę więcej czułości :-) Na razie odpoczywaj.
 
Dziewczyny jakie to uczucie jak boli kość łonowa? Do czego można to porównać?
Bo mnie dzisiaj boli tak w środku jakby mi się coś rozpychało -rozchodziło i nie umiem tego tak do końca opisać i zlokalizować a boję się abym czegoś nie przegapiła np skracającej się szyjki ..
 
milia mam pulmicort od lekarza -_- także znowu kolejne leki, jak ja to uwielbiam..

natasza moj mały tak naparza calymi dniami, że głowa boli :szok: cały czas kopie, wierci się aż boli nieraz spokoju nie mam:szok: czekam u lekarza a ten "wali" w banku coś zalatwiam a ten z lewej i prawej..dobrze, że w nocy ciut lepiej :p ale wolę to niż brak tego :p

Karina wow ale klocuś!! :D nie trzeba na czczo? ale dziwnie.. super fotka

Margo dasz radę hehehe ;D pamietam jak w 9 mc w tydzień po kg tyłam :baffled:

vesunna o kurcze ale przygoda, ale też bym nie jechała :/ :/ za duże ryzyko

Kuklaki coś jest z tą pogodą u mnie plus 10 stopni i wiatr mega a z 3 dni temu było minus 10:/

Amisia no wychodzi, że dobra odporność
 
Dziewczyny jakie to uczucie jak boli kość łonowa? Do czego można to porównać?
Bo mnie dzisiaj boli tak w środku jakby mi się coś rozpychało -rozchodziło i nie umiem tego tak do końca opisać i zlokalizować a boję się abym czegoś nie przegapiła np skracającej się szyjki ..
Myślę, że to chodzi Ci właśnie o taki ból jaki ja miałam. Odczuwałam go na wysokości wzgórka łonowego, ból jakby coś mnie rozrywało w tym miejscu, a nogi miały się rozjechać, pojawia się głównie w czasie chodzenia.Właśnie o tym czytałam i choć piszą, że to normalne zwłaszcza pod koniec ciąży to lepiej to skonsultować i tak też zrobię na najbliższej wizycie. Faktycznie przypominam sobie podobny ból z pierwszej ciąży tylko, że wtedy faktycznie pojawił sie po 30 tyg. I nie był taki bolesny jak dziś
 
Vesunna szkoda ze cie minela wycieczka ale widac tak mialo byc, dobrze ze juz ci lepiej.

Doli to przez taka pogode tez te chorobska, raz cieplo raz zimno mnie jakby gardlo troche zaczyna bolec, wypilam wczesniej wode z cytryna, miodem i dwoma pomaranczami, a teraz zjadlam wodzionke z cebula czosnkiem tak sie zagrzalam ze az sie spocilam musialam bluze sciagnac, ale moje dziecko zaczelo szalec po tym, moj polozyl policzk nz brzuchu i dostal z kopa:-D:-D

Amisia to dobrze Milia ci dobrze mowi jak wiekrze od 100 to dobre.

Natasza nie wiem, ale pewnie ci sie rozciaga wszystko i boli.

Asietipl dobrze ze ci przeszl mam nadzieje ze juz cie tak nie zlapie a jak co to po porade do lekarza.
 
Doli, mam nadzieję, że pomoże...
U nas niby temp. na plusie, ale deszcz popadał, ziemia zmrożona i zrobiła sie szklanka :(

Dziewczyny, współczuję Wam tych bóli, mam nadzieję, że nie jest to obowiązkowy element każdej ciąży...
Margo, ja też nie wiem, jak dotrwam do końca, jest mi coraz ciężej...
 
reklama
No i zaczynam schizować..bo to uczucie nie mija nawet jak siedzę.. to tak jakby mi sie coś w pochwie rozpychało... i na odatek w tym beznadziejnym miescie nie ma lekarza który przyjmuje w sobotę..
 
Do góry