reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
kuklaki - swietne ozdoby !!!
Sataga - super stroiki i te z gipsu no jestem pod wrazeniem;)
magdalena - koniec juz takich wiesci !!! bedzie dobrze!!! a co do pogrzebu to bym nie poszla , zreszta mialam podobna syt jak bbylaz z pierwszym w ciazy. Kolezanka z pracy miala termin 2 tyg przede mną i na tydzien przed porodem malutka zmarla;/. Woalalam sie nie pokazywac. W sumie to mi tak duzo osob doradzilo zeby nie isc.

Pat - super - uwielbiam takie duze przestrzenie ;) SUPER OBRAZ .
Asiatpil- moj 3 dni nic nie jadl. No max banana , albo 2 łyżi kaszy i to było tyle. Aby niech duzo pije. A w kwietniu jak zlapal jelitowke to byl tydzien postu.
Lei super wozek , choc za mna otwarty przod nie przemawia za to waga i wymiary bardzo ;)

natasza - beda bedą kwietniowki sie nie rozlecą. Ja z marcowkami 2010 jestem mega zżyta do tej pory. Fakt przeniosłyśmy sie na fb ale z rok po porodzie i nie wszystkie bylysmy od poczatku na bb, czesc doszla po porodzie, czesc dziewczyn sie wykruszyło, bywało różnie ale teraz jest super !!! Co roku staramy sie nawet zorganizowac jakies spotkanie, wiadomo nie kazda moze dojechac, ale mnie np. odwiedzila dziewczyna z Poznania ja z lubelskiego, ja w tym roku bylam w Krakowie. Wiadomo po porodzie bedzie maly zastój, potem zazwyczaj latem jest ciszej bo kazda cale dni na dworze , ale przetrwalo nasze forum juz ponad 5 lat.

No a ja sie dzis doprowadzałam do ładu - fryzjer :ninja2:, jutro pazurki i moge swietowac a ze wyjezdzamy do tesciow a potem wracamy do moich rodzicow wiec NIC :-D nie robie :tak:
 
Eee to nie będzie źle :-) pewnie siedząc z małym w parku będę na forum siedzieć :-) fajnie utrzymywać kontakt po latach.. ja to jestem sentymentalna i zżywam się z ludźmi :-)
 
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Jak mąż wrócił pojechaliśmy do lekarza. Lekarka o jedzeniu powiedziała że to przez chorobę problem z przełykaniem bo chore gardło i brak smaku. I najważniejsze żeby piła, a to akurat robi. Przepisała inny antybiotyk w zawiesinie ale obiecywała że ten jet dobry i dzieci bez problemu go przyjmują, a jeśli nie połknie lub go zwymiotuje przed upływem pół godziny to mamy przyjechać i zapisze nam zastrzyki. Na szczęście po powrocie poddałam jej antybiotyk i zazyla bez problemu. Na wieczór zjadła parę łyżek rosołu. I trochę jogurtu. A ja odetchnęłam z ulgą. Zobaczymy co będzie rano.
 
reklama
Do góry