Kuklaki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2014
- Postów
- 2 058
Karina gratuluję zdrowego chłopa ja też już po wizycie i też jajca widziałam na monitorze haha tylko mój to jakiś gigant, już 516g waży! zdrowy, wszystko w porządku, szyjkę tez mi sprawdziła i ok, chyba 2,7 cm o ile dobrze pamiętam.
a w ogóle to tak was ostatnio czytałam i chyba tylko ja i Pat się cieszymy z chłopaczków, a reszta to by dziewuszki wolała.
ciekawe jak tam Klaudia, nie mogę przestać o niej myśleć
Tabasia powodzenia na prezentacji!
Ufffff juz po. Pytala ale sie wybronilam. Az goraczki dostalam :/ ale juz zaliczone i to jest najwazniejsze!!!
Mila chlop jak dab super!!
Tez zastanawiam sie co u Klaudii...
Aylin dobrze napisane tak jak z dziadkami - chec i determinacja
Klaudia wspolczuje ci z calego serca to straszne:-( zycze ci teraz duzo sily i mam nadzieje ze bliscy cie wspieraja w tych ciezkich chwilach (*) Przykro mi bardzo kochana.
Tabasia i Myla juz pisze pisze do was... !! po wizycie pojechalam do mamy, zagadalam sie z nia, probowalam wejsc na bb ale mi dlugo sie stronka wgrywala, wiec poprosilam Karine by napisala wam co i jak... dzis caly dzien spedzilam u mamy, bylysmy na zakupach, odwiedzila nas mamy znajoma i tak nam czas zlecial...potem czekalam na mojego, zjadlam kolacje i przyjechalismy do domu.. kapiel, leki itp.. powodzenia na prezentacji !!
A ja wczoraj bylam na wizycie...wiec maluszki maja sie dobrze... waga powyzej 300 gramow.. maja 10 paluszkow u raczek i nozek, przeplywy tez, wierca sie strasznie, szczegolnie chlopak, rosnie mi akrobata !!, na usg wychodzi dziewczynka i chlopczyk wiec mam parke, tak sie ciesze..!!mam tez dane odnosnie obwodow glowki, brzucha... Moja malutka ulozona po lewej stronie, posladkowo , natomiast moj malutki po prawej glowkowo..lozyska mam na tylnej i przedniej scianie...mam skierowanie na echo serduszek, ginek mowil ze on daje skierowanie na takie badania w ciazy blizniaczej..wg usg przeplywy mam dobre.. szyjka 3,5 cm...moge troszke wiecej chodzic, ale bez przesady... p.s mam dolka, dowiedzialam sie o czyms i strasznie mnie to gryzie... :-(
Olusia gratuluje parki, i ciesze sie ze wszystko ok.
Dokładnie ..., no ale swojemu ginekologu trzeba ufać , co innego jak sie u kogoś innego jest ...
Mi juz pisali ze Emily znowu koncertuje w busie
Zeby ona tylko mogła powiedziec o co jej chodzi , tak to ciezko zrozumieć dlaczego tak sie zachowuje .. Normalnie lubi jazdę samochodem ... Oby w przedszkolu sie szybko uspokoiła ...
Mam nadzieje ze Emily przetrwala jakos dzien w przedszkolu i nie musialas jej odbierac, moze ze byla chora i siedziala w domu to po przerwie jej ciezko znowu sie przyzwyczaic?
Boże Klaudia współczuję! łzy mi same lecą, bo nawet nie potrafię sobie wyobrazić co przeżywasz... bądź dzielna! wiem, że teraz będzie Ci ciężko, ale musisz być dzielna! bardzo mocno Cię ściskam, a za Aniołka modlitwa.
moja Pani doktor każdą infekcję traktuje bardzo poważnie. Ja do tej pory miałam tylko jedną (ok. 12 tc.). Od razu dostałam antybiotyk i jakieś probiotyki, żeby florę bakteryjną tam wzmocnić.
ten tydzień to jakiś koszmar cholerny! córeczka mojej kuzynki, która urodziła się 25.11, tego samego dnia trafiła do szpitala w Poznaniu z powodu cholernie poważnej wady serduszka. W piętek miała operację, która się udała. Jednak po operacji mała wpadła w stan krytyczny i do jest w nim do dziś cały czas podłączona do respiratora. :-(z kuzynką kontakt na razie zawieszony, no bo wiadomo - nie chce co chwilę do niej pisać i jeszcze dodatkowo jej dołować... i w tym przypadku wszystko potoczyło się z winy lekarza pier*******o papudroka, który nie wykrył wady na usg, aż lekarze w Poznaniu byli zdziwieni...
a mój Mały szaleje jak dzik takie kule od rana mi na brzuchu wychodzą, że aż skóry brakuje nie wspomnę o kopniakach w pęcherz, bo kibelek to moje ulubione miejsce od kilku dni
a wszystkim kobietkom gratuluję udanych wizyt i poznanych płci.
Któraś z Was pisała, że tylko dwie lub trzy z nas tuttaj cieszą się z chłopca, więc śmiało możecie mnie do tej listy dopisać, bo ja się ogromnie cieszę, że drugi będzie również synek ;-)mam tonę ubranek po pierwszym, jeszcze więcej zabawek, wózek i łóżeczko w kolorach dla chłopaka więc jestem przeszcześliwa. Nie wykluczam, że może może kiedyś jeszcze na córeczkę się skuszę :-)
Mam nadzieje ze bedzie ok z coreczka kuzynki.
Fajnie ze maly tak szaleje i ze jestes zadowolona ze chlopak.
Wybaczcie, że wczoraj nic nie napisałam, wróciłam do domu, siadam do magisterki i padlam spać.
U mnie wszystko ok, pozamykane, szyjka długa, ból, który odczuwalam to więzadła macicy. Dziś już czuję się ok :-).
Klaudia, brak słów w takiej sytuacji...nie będzie łatwo, ale trzymaj się! Co za konowaly w tym pierwszym szpitalu, ja bym skarżyla jakbym tylko doszła do siebie...
Szaj dobrze ze to nic powaznego i ze juz lepiej.
hej kochane
rano miałam wizytę, wszystko dobrze, ale bez usg..buuu...wazne, że szyjka wysoko itp.( nie wiem ile ma -nie zapytaalm )kolejna wizyta w sylwestra a w piątek za tydz połówkowe..
pogadałam z babka o CC o moich obawach o 1 porodzie i mam mętlik. kurde nic już nie wiem, to bardzo mądra kobieta i tak mi wytlumaczyła wszystko.. musze pomysleć. szczerze to wolałabym sn bo cc jest dla mnie nie znane, ale tak sie boję, że szok.. może to kwestia nastawienia, ruchu ( w 1 ciąży leżałam od ok 35 tyg bo miałam lenia -_- ), i opieki - ze dostane to pieprzone znieczulenie, ze jak cos to zrobia cc ( czego nie zrobili przy 1 porodzie a powinni bo postępu nie było ) eh.. nie wiem..
klaudia tak mi przykro , trzymaj sie kochana, światelko dla synka
[*] :*
natasza no nawet usg nie było bo skoro sie rusza i że nie będziemy co chwile usg robić ( jak to nie??? )
Myla gratki dla znajomej ;D fakt malizna , taki poród to marzenie serio ;-) boshe jakie sny!!!!!!!!!! nie żartuj nawet!!
Kuklaki moj gin tez nie wazy i nie mierzy dziecka niestety :/ bo 'mają słaby sprzęt" bla, bla ..później jak tak będzie to prywatnie sie przejdę , bo będe chciala wiedzieć jakie dziecko duże
Mila wooow jaka waga dobrze najedzony dzidziuś
Tabasia to teraz odpoczywaj!! :-)
Olusia super gratulacje!!!! co sie dzieje
Asiorek o święta prawda - "babcie sobie życzyły wnuczki " to samo u nas ;-) ale moi rodzice już oszaleli, że drugi wnuk i że w ogóle drugi będzie, a teściów zadowoliło to w połowie, ale ja nie jestem od tego żeby ich zadowalac o nie
magdalena o kurcze ale masakra co z tymi lekarzami!!!
Doli ciesze sie ze wszystko ok.
Tyle ze ja chodze prywatnie i mi nie mowi.