U mnie słodkie też nie działa...mój mały najbardziej kopie po kwaśnym i słonym, na słodkie nic.
Ja przed wizyta w sumie wielkiego stress nie mam. Na początku było gorzej bo jednak początki są ciężkie...ale teraz bardziej stresuje się lekarzem bo się naczytam opinii a później się boje do niego iść...i co do tych opinii to powiem Wam że chyba niektóre kobiety w ciąży idąc są strasznie przewrazliwione na lekarzy...u każdego u kogo robiłam USG zawsze były jakieś negatywne opinie że gbur, że nic nie mówi, że partnera nie wpuści, że ekranu nie pokaże...i zawsze szlam przerażona a w gabinecie normalny kompetentny lekarz...fakt że nie gada ciągle ale oni muszą się skupić a jak trzeba to i pogada i się posmieje...ja idę do lekarza żeby mnie zbadał i był kompetentny ale nie żeby znaleźć przyjaciela... no to się wygadalam na temat który od dawna mnie wkurza
Z witamin ja mam pregna+
Ja przed wizyta w sumie wielkiego stress nie mam. Na początku było gorzej bo jednak początki są ciężkie...ale teraz bardziej stresuje się lekarzem bo się naczytam opinii a później się boje do niego iść...i co do tych opinii to powiem Wam że chyba niektóre kobiety w ciąży idąc są strasznie przewrazliwione na lekarzy...u każdego u kogo robiłam USG zawsze były jakieś negatywne opinie że gbur, że nic nie mówi, że partnera nie wpuści, że ekranu nie pokaże...i zawsze szlam przerażona a w gabinecie normalny kompetentny lekarz...fakt że nie gada ciągle ale oni muszą się skupić a jak trzeba to i pogada i się posmieje...ja idę do lekarza żeby mnie zbadał i był kompetentny ale nie żeby znaleźć przyjaciela... no to się wygadalam na temat który od dawna mnie wkurza
Z witamin ja mam pregna+