Doliores Ty kochana uważaj na siebie. Dobrze że już I przeszło.
Mnie też kusi przesuwanie szafek ale chyba sobie oddpuszcze :-)
Jaga Ty też się nie forsuj za bardzo. Koszenie, grabienie wszystko naraz:-)
Renatka super ze wszystko ok, ze podejrzałaś dzidziusia. Ja wczoraj też nie miałam robionej przezierności bo dzodzia za mała ale za to za tydzień znów ja podejrze.
Mi też mięso śmierdzi. Dzisiaj piekę schab z rodzynką i miałam na niego ochotę ale teraz w czaie pieczenia tak mi śmierdzi że chyba go nie ruszę.
Umyłam dziś okno i zmieniłam firankę skożystałam z ładnej pogody :-)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!
Mnie też kusi przesuwanie szafek ale chyba sobie oddpuszcze :-)
Jaga Ty też się nie forsuj za bardzo. Koszenie, grabienie wszystko naraz:-)
Renatka super ze wszystko ok, ze podejrzałaś dzidziusia. Ja wczoraj też nie miałam robionej przezierności bo dzodzia za mała ale za to za tydzień znów ja podejrze.
Mi też mięso śmierdzi. Dzisiaj piekę schab z rodzynką i miałam na niego ochotę ale teraz w czaie pieczenia tak mi śmierdzi że chyba go nie ruszę.
Umyłam dziś okno i zmieniłam firankę skożystałam z ładnej pogody :-)
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!