reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

Z prawdziwym maslem jest najlepsza o ile nie ma skazy. Ja ciagne na oliwie ale wczoraj wywalilam z dynia. U nas jeszcze pietruszka uczula do tego wszystkiego. A i moja tesciowa zageszczala kasza manna zupy starszemu.
 
reklama
Hej!
Witam się po weekendzie. u nas Wszystkich Świętych to zawsze dużo rodziny . Kocioł wczoraj był, 4 dzieci, ale ja to lubię:-)
Już przetrawiłam fakt Ady diety, jeszcze zadzwoniłam do tego gabinetu, bo mąż z Małą był dopytać o parę rzeczy i ona jest uczulona tylko na gluten pszeniczny, a owies, żyto i jęczmień może jeść, więc będzie ok. Dziś i jutro jesteśmy jeszcze u mojej mamy, więc Ada w środę do przedszkola dopiero pójdzie i wtedy z panią dyrektor porozmawiam, ale już jestem dobrze nastawiona:-)
Asia - współczuję, lepiej trochę jest czy nadal masakra?
Doli - 8 godzin ciągłego snu, chyba jak Wojtuś będzie w liceum;-)
Aga - będzie dobrze. ale nie ma o czym mówić, że stres dla Was masakryczny. Będziemy wspierać!
Marela - to miałaś przygody z tymi pasożytami! Fajnie, że się odezwałaś:tak:
 
Asia to i tak duzo zjada, moja to pół sloiczka, a jakbym te wieksze kupywala to pewnie by połowy nie zjadła. I tak staram się zwiększać ilość kaszki rano i wieczorem dostaje manne sama albo z owocami. I już wtedy cycka nie ma, dopiero po kąpieli.

Ania no wsparcie się przyda szczególnie pewnie jak już będę z mala w szpitalu...

Hmm a ja jeszcze jedno pyt. Odnośnie obiadkow, ktoras robila pomidorowa ? I jak wtedy ze swiezych pomidorow, sam miazsz bez tych nasion ? I ile to podgotowac ? Czy pod koniec dopiero dodac do innych warzywek
 
Nie wiem czy już się chwaliłam, ale moje dziecię już od paru dni pięknie raczkuje. Bardzo ją to cieszy i praktycznie cały czas chce na podłodze być, mnie mniej cieszy, bo muszę bardzo dbać o porządek na podłodze i poza tym mam wrażenie, że będzie marzła no i muszę uważać żeby coś nie zrzuciła, bo sięga na połki, ach i już następna, która robi bałagan bo wyciąga zabawki i rozrzuca po podłodze -:-D
 
asia 150 to dużo ;-) mój dzisiaj zjadł może z 40 -_- nie chce, pluje więc widocznie nie trzeba mu. w ogóle jakiś dzień rozregulowany mamy bo musiałam mu poprzesuwać jedzenia bo wychodziłam a nie chciałam zostawić tego wszystkiego komuś

super z raczkowaniem1 mój za to siada :-) nie z pozycji leżącej tylko się podnosi sam i siedzie ale to i tak już coś

aga ja jeszcze pimidora nie dawałam. mam zrobiony taki sok/sos/mus z pomidorów więc może na tym ugotuje zupke dodam troche na smak i zobacze ale to nie teraz, bo wprowadzamy teraz inne rzeczy
 
Asia super ! :)

Z obiadkiem dziś tak samo, niechetnie, udało się może pare lyzeczek wcisnąć... A zrobiłam z burakiem, a moze jej miesko nie podchodzi ? Bo w tych sloiczkowych to nawet nie czuc ze coś tam jest
 
Aga, tak jak dziewczyny piszą, mała nie będzie nic pamiętać, szkoda tylko, że to aż w Poznaniu, bo logistycznie będzie trudniej, ale za to na pewno dużo lepsi specjaliści tam są, skoro aż tak daleko Was kierują.

Asiatipl, super, że już raczkuje!:)

Małgosia chyba nie lubi zupek :( a tak się cieszyłam, że wszystko ładnie je... Raz jej ugotowałam, to zjadła tylko trochę, ostatnio ze słoiczka dosłownie 3 łyżeczki zjadła i nie chciała... A dziś ledwo 1/4 małego słoiczka ziemniaków ze szpinakiem.
Dziąsła ją chyba bolą/swędzą, bo jak je mleko, to smoczek od butelki gryzie nawet jak jest bardzo głodna, miętoli go w buzi i przesuwa na boki, a potem się wkurza. Marudna się zrobiła i znowu na ćwiczeniach płacze, aż mnie głowa dziś rozbolała od tego.

Aneczka, no widzisz, nie będzie tak źle :)
 
Asia - gratki dla Małej! błyskawica jest. no niestety, człowiek się cieszy z rozwoju, wiadomo, ale niesie to za sobą też negatywne skutki w postaci bałaganu i większego pilnowania. ale minie, chwila moment i będą z koleżankami/kolegami po dworze latać:-)
Widzę, że dziś dzień na niejedzenie obiadów, u nas foch warzywny nadal w natarciu, dobija mnie to trochę.
ja pomidora na razie nie dawałam, uczulony był na niego, więc jeszcze się wstrzymuję.
Milia - ja już tak mam, że jak słyszę jakąś złą/trudna wiadomość to najpierw załamka, a potem się ogarniam i działam. ale wiem, że tak mam, więc w fazie załamania pozwalam sobie na takie emocje, bo wiem, że za moment przejdą i będę konstruktywna :-)
Piekłam jej dziś chlebek kukurydziano-ryżowo-ziemniaczany (tzn. z tych mąk) i bardzo jej smakował, ufff:-) muszę zmodyfikować proporcje mąk, bo troche glutowaty wyszedł. ale i tak jestem zadowolona, przez kilka dni jadła wafelki ryżowe i już jej się przejadły.
a ja ostatnia noc u mamy, posiedziałabym jeszcze z tydzień chętnie:-D
Dobrej nocy!
 
Asia gratki dla małej! :)
U nas Wojtek też już raczkuje i do tego podnosi się na nogi więc trzeba mieć.oczy dookoła głowy bo już raz poleciał razem z zabawka do tyłu - na szczęście na mate...

Doli siadanie to już też wyczyn. Zaraz też zrobi się mobilny i dopiero zacznie się zabawa... :D
Milia może Małgosia nie chce teraz zupek właśnie przez to ze dziąsła bolą?
Chyba że aż tak mleczna dziewczyna jest :)

Ania a u Was alergia na gluten jakoś.dała o.sobie znać?
 
reklama
Pat - gratki dla Wojtusia! zaczyna się powoli na kwietniówkach :-) co do alergii (ale to dotyczy Starszej, Mały na gluten nie jest uczulony), to ma od dawna bóle brzucha, jakiś czas temu doszły bóle głowy. Oglądali ją rózni lekarze, badania itd, ale niby wszystko ok. Byłam przekonana, że to emocjonalne, bo ona jest bardzo wrażliwym dzieckiem. Ale okazało się co innego. Jak poczytałam o objawach alergii na pszenicę i gluten pszeniczny, to bóle brzucha i głowy tam są. Ta babka, która biorezonans robiła też powiedziała, że to może być od tego. Zobaczymy. Będziemy trzymać dietę, odczulimy ją też i mam nadzieję, że się poprawi.
Zaraz zmykamy z córą do fryzjera:-)
Miłego!
 
Do góry