reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

Baby - mój też lewą ma słabszą, odpowiednie noszenie nam zaleciła i układanie na brzuszku, tzw. kołyska, dwa zdjęcia pogladowe i mój płaczący Wojtuś :-) P1100519.jpgP1100520.jpg
 

Załączniki

  • P1100519.jpg
    P1100519.jpg
    23,3 KB · Wyświetleń: 62
  • P1100520.jpg
    P1100520.jpg
    27,4 KB · Wyświetleń: 61
reklama
Dzień dobry,

Milia przykre to bardzo że ze swoim maluszkiem tyle się musicie naczekać na wizyty. Polska służba zdrowia niestety.. ech

Natasza moja też w dzień mało śpi. Ale miała tak od początku więc zdążyłam się przyzwyczaić - fakt nic nie mogę w dzień zrobić bo najlepiej lubi jak z nia "gadam" albo ma mnie w zasięgu wzroku. Ładna szatka :)

Kuklaki witaj w klubie mało śpiących dzieci.

Anulka - ale kolekcja :) Mojej od razu podpasował smoczek nuka i przy tym zostaliśmy. Dostaliśmy z apteki jakiś inny (bodajże MAM) i nie podchodzi jej - wypluwa i krzywi się heh.

Lei my też mieliśmy małą obsuwę w usypianiu małej. Normalnie kładziemy ją do łóżeczka, posiedzimy przy niej chwilę i wystarcza a dzisiaj jak ją położyłam to ryk histeryczny a jak wzięłam na ręce to pełen spokój. Dziecko zwyło mi się strasznie zanim w końcu zasnęło. Mam nadzieje że to jednorazowy wybryk bo już tak ładnie nam sama w łóżeczku zasypiała.

Marela fajnie - fryzjer kosmetyczka. JA już nei mogę się doczekać kiedy do |Polski pojadę. Zafunduję sobie pełen zestaw. A co należy mi się :sorry::rofl2:

Tabasia super że nie było problemów w trakcie lotu. Ja się strasznie boję pierwszego lotu z Małą. Mam nadzieję że nie będzie żadnych cyrków odstawiać. Całe szczęście to niecałe 2 godziny więc może jakoś damy radę. A szykuje nam się co najmniej 6 lotów w te wakacje.

Doli Twój służbowo do Indii poleciał a mój za kilka miesięcy najprawdopodobniej do Czech się wybiera (na jakieś 4 miesiące) Całe szczęście możemy jechać całą rodzinką więc mi ulżyło :)
 
Anulka to tylko się ciesz :)

Aga oby nic nie odziedziczyła.....

Natasza i co z tą chrzestną??

Margo no co Ty!! :)!czad... Blisko będziesz hihihi


Zrobiłam sobie 6 kromek. Nie wiem po co. Kto to zje... :/
 
Aneczka a to drugie zdjęcie jest na stojąco czy siedząco? Bo ja tak trzymałam Adaśka jak weszłam do tej neurolog-konsultanta rehabilitacyjnego i mnie opieprzyła:(

No mam nadzieje że ten skok szybko nam wszystkim minie ;)

Babydust mój ma słabszą prawą stronę ale narazie nie znam profesjonalnych zajęć więc Ci nie pomogę...ale położna mi mówiła aby go masować ruszać mu rączkami i nóżkami i ważne jest ułożenie gdy leży na brzuszku
 
Wrocilam z kijkow , czuje sie jak mlody bog :) m dal rade z dwojka choc nie bylo latwo :) qrcze godzina tylko dla siebie a tyle radochy daje :)

Spokojnej nocy :)
 
Babydust, nie mam niestety, bo ćwiczymy metodą Vojty, tego się nie da samemu nauczyć tylko pod okiem fizjoterapeuty :( Z tym, że to wyczerpujące ćwiczenia, wymagające od dziecka dużego zaangażowania.
Może metody od Aneczki się sprawdzą? My nie możemy ćwiczyć na piłce, ani nosić Małgosi przodem do świata jeszcze. Tak jak piszesz, asymetria u małych dzieci jest fizjologiczna, powinno się unormować ok. 3 m-ca, a jeśli tak się nie dzieje, to wtedy raczej zaleca się rehabilitację.

Margo, długi ten wyjazd, fajnie, że możecie razem jechac :)
 
natasza - na stojaco też może być, ale z tego co pamiętam tamto zdj Adasia, to go trzymałas pod pupa, a tu ma być za tą słabszą nogę, tak jakby do góry. ja się nie znam, to rehabilitantka na tych zdj trzyma, więc mam nadzieję, że wie, co robi:-)
ok, dobranoc!
 
reklama
Margo na szczęście możecie razem jechać a na dodatek blisko PL będziesz.

A mój dziś pierwszy raz sam z małą na spacer poszedł, wysłałam ich samych do teściowej, mieliśmy iść razem ale powiedziałam niech idą sami a ja skorzystam i sibie posprzątam i dojde później. Połowe roboty zrobiłam bo po 2 godz musiałam iść żeby mała z głodu nie zaczęła wyć. Teraz mój poszedł na nocke.
 
Do góry