Kifsi, u nas tez jedyny tolerowany, a i to od święta, to canpol, najpodlejszy, gumowy z kulka ;-).
Anulka, witaj w klubie malossacych dzieci ;-) tez nie daje smoka na siłę - jak zaczyna ssac piastki to próbuję. Najczęściej na 5 prób, 4 kończą się wypchaniem językiem, a jedna possaniem na odwal się przez 10 sekund...
Natasza, u nas w ciągu dnia jedna drzemka 50 min, potem 2,5h i 10 min. I tak to był bardzo dobry dzień! Za to wczorajsza noc rekordowa - spanie od 21-7 rano, pierwsza przespana w pełni noc od porodu
Doli, ja tak miałam przy pierwszym skoku, masakra. Drugi jakoś przechodzimy lepiej...
Lei, brawo, ja się z jednym ogarnąć nie mogę, a co dopiero z dwójką...
Babydust, u nas częściowo podobnie, tylko z lewą stroną. Nawet czasami jak leży na brzuchu, to ciężar ciała opiera na lewej ręce. Jak na razie walczę po prostu przekładając zabawki na prawo itd, ale też zastanawiam się nad pediatra...
Margo, tez mam stresa przed pierwszym lotem...
Dziś przyszła chusta - jutro z samego rana ją piore i jak tylko wyschnie, to biorę się za motanie
Anulka, witaj w klubie malossacych dzieci ;-) tez nie daje smoka na siłę - jak zaczyna ssac piastki to próbuję. Najczęściej na 5 prób, 4 kończą się wypchaniem językiem, a jedna possaniem na odwal się przez 10 sekund...
Natasza, u nas w ciągu dnia jedna drzemka 50 min, potem 2,5h i 10 min. I tak to był bardzo dobry dzień! Za to wczorajsza noc rekordowa - spanie od 21-7 rano, pierwsza przespana w pełni noc od porodu
Doli, ja tak miałam przy pierwszym skoku, masakra. Drugi jakoś przechodzimy lepiej...
Lei, brawo, ja się z jednym ogarnąć nie mogę, a co dopiero z dwójką...
Babydust, u nas częściowo podobnie, tylko z lewą stroną. Nawet czasami jak leży na brzuchu, to ciężar ciała opiera na lewej ręce. Jak na razie walczę po prostu przekładając zabawki na prawo itd, ale też zastanawiam się nad pediatra...
Margo, tez mam stresa przed pierwszym lotem...
Dziś przyszła chusta - jutro z samego rana ją piore i jak tylko wyschnie, to biorę się za motanie