reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Sataga zdrowka dla malej!! ;-)

babydust gratulacje dla szwagierki:tak:


Ostatnie noce mam w miare spokojne, az jestem zaskoczona, wiec troszke moge sie wyspac.. mam nadzieje ze to nie cisza przed burza z tymi nocami... dzis piekna pogoda wiec pewnie spacerek i moze dzialeczka.. Mama idzie w czerwcu do szpitala na jakis tydzien wiec zostane sama z dziecmi....boje sie tego.... no ale musze sobie jakos dac rade....:tak:
 
reklama
Pat musi być jakiś sposób żeby takie relacje naprawić :( ja nie wyobrażam sobie takich idealnie nudnych...usłyszałam wczoraj to pewnie masz jakiś baby blues całkiem Ci odbiło... Aha to ja dziekuje za takie wsparcie:((((
Jutro pojde z koleżanka na siłownie moze mi sie humor poprawi.
Lei ja pamietam jak mnie ostrzegałaś:( ale nie chciałam wierzyć tez myślałam że do tak silnego i szczęśliwego związku dziecko bedzie wspaniałym uzupełnieniem oczywiście masa wysiłku i uwagi ale dlaczego niby miałby popsuć nasze relacje? Dalej tego nie rozumiem ale tak sie stało :(

Bardzo wam współczuje problemów brzuszkowych :( trzymam kciuki tylko jedzcie proszę żebyście znowu z sił nie opadły
 
Macierzyństwo łatwe nie jest ale na szczęście uśmiech małego brzdaca dużo wynagradza. Ja mam nadzieję że w naszym związku poprawi się jak w końcu będę mogła zaszalec bo tego mi brakuje strasznie :o
 
Sataga współczuję :( zdrówka dla malutkiej i dużo siły dla Ciebie!

Aga nie czekaj jak coś ci nie pasuje to wal prosto z mostu. Z mojego doświadczenia tak jest najlepiej. Bo jak potem robisz facetowi wykład ze wszystkiego na raz to tak jak dziewczyny piszą on nic nie kuma i patrzy na ciebie jak byś z innej planety była.
 
Ja mojego nawet nie odkładam do łóżeczka :) śpi z nami całą noc od urodzenia :) czasem jest tak że samo leżenie obok mu nie wystarcza i musze go przytulic kladąc na moim ręku i tak śpimy :)

Szaj skoro kilka dni wczesniej jadlas nabial to moze nie od tego..może po prostu ma problemy brzuszkowe niezaleznie od jedzenia..podawaj regularnie kropelki staraj sie jesc normalnie i nie stresować :)
Tak my nie jemy jabłek bo jest po nich problem a tak to wszystko :) wczoraj miałam smaka na smażonego mielonego :)

Doli my też mamy trochę kryzys bo mleka full a mały przez ten katar nie chce ciągnąć :( pociumka 5 minut i musze mu butle dać a sama jechac z laktatorem..w nocy upietdliew

Saraga współczuje !! Bigulka tyle musi sie nameczyc :( ale dobrze ze jesteście w szpitalu pod opieką wiec juz tylko lepiej musi byc !!
 
Sataga, ależ Wam współczuję! Malutka sie nacierpi, a Wam z bezsilności serca popękają... Zdroweczka&&&&&&&

Lei, Ty masz Anioła a nie faceta!!!

Mój Adaś, większość nocy też ze mną w łóżku. Ze starszą też tak było. Wolę spać z dzieckiem niż potem w ciagu dnia jak zombie sie czuć i wyglądać jak upiór!
 
Szaj to skoro nabial wczesniej jadlas to moze to nie to, moze jednak cos te banany ( slyszalam ze z nimi roznie i trzeba uwazac) albo jablka, ja akurat jablka moge i nic malej nie jest, ale kto wie... ja jak malej zejdzie to co ma to bede probowac mleka znow, tylko powoli i zobaczymy, no i zaczne troche wiecej wprowadzac, probowac tak gdzies po 2. miesiacu jej

hmm a pijecei kawe dziewczyny? ja przed ciaza duzo kawy pilam i mam teraz taka ochote na sypana, tylko tak sie zastanawiam jak Mala mi zareaguje

Pat probuj z tym lozeczkiem,u nas roznie Mala czasem zasypia na mnie czy moim, ale nie tak jak u Doli ;) tylko jak biore ja tak jak do odbicica, to potem czesto z nia tak siade i ona sie ewentualnie zsunie tak ze na wysokosci cyckow ma glowke i tak zasypia jak odkladam to z reguly spi ;) ale czasem jest tak ze nie zasypia dluzszy czas to i tak ja odkladam, czasami marudzi steka troche, nawet i z pol godz, ale nie ze placz tylko takie postekiwanie :) ale i tak udaje sie jej czasem zasnac. My konsekwentnie jak kladziemy nawet w dzien jak zasnie u nas w pokoju na lozku to jak widzimy ze spi to kladziemy do lozeczka zeby byla przyzywczajona

Lei jejku jak ja zazdroszcze... tez bym sie z checia tak na jedna noc wyrwala, choc Malenstwo kochami zapewne bym rano steskniona wracala ;) to mysle ze kazdej by sie przydal taki jeden wieczor oderwania, z przyjaciolka na pogaducach, lampce wina i odcieciu od obowiazkow domowych. Pozazdroscic faceta ktory potrafi sam Cie wygonic na takio dpoczynek i zajac sie domem

Babydust gratulacje dla szwagierki, malenstwo i szybki porod miala :)

Sataga oby jak najszybciej przeszlo, i daj znac jak juz bedzie wiadomo co jest, oby nic powaznego
 
reklama
Do góry