Moja w ogóle nie chce ssac smoczka. Raz na ruski rok się zainteresuje na 5 min po czym pluje nie i za nic w świecie do buzi go nie weźmie. Na szczęście trafiłam na spokojny model, który nie wisi na mnie 24h, wiec dajemy radę :-). A smoczek mamy właśnie Lovi.