reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Moje dziecko jeszcze nie spi. W ogóle to dzisiaj cały dzień mało spało i myślałam że w nocy bedzie spać a tu doopa. Dałam smoczek bo już siły nie miałam. Wy dajecie smoczek? Natasza to wiem że daje, a ktoś inny?
 
Kuklaki ja daje.
Mija to najbardziej aktywna jest miedzy 20-24 i nie bardzo wiem jak to zmienic :/ nic nie pomaga...
 
Ja tez daje. Nie chciałam ale inaczej byl cycko wisielec.

Marela a,z lovi próbowałaś? Dzieci lubią te smoczki
 
reklama
kuklaki ja daje ale odwrotnie od Mily :) tylko do zasypiania :) najczesciej odplywa po kilku minutach i wypluwa :) w nocy nie potrzebuje :) choc czasami jaksie wybudza po godzinie od jedzenia to smoka daje a nie cyca i tez zasypia
tez probowalam kilku ale u nas sprawdzil sie zwykly kauczukowy malutki canpol babies :) hehe najtanszy
 
Ostatnia edycja:
Do góry