Kwietniowki 2015

[babydust]

Doli cyckow nie wolno chyba chwalic tak jak dzieci :/
dzisiaj sie obudzilam z bolacym cycem kawalek piersi boli przy dotyku bardzo ale nie jest czerwona ani nie wyczuwam guzka w tym miejscu :/ nie wiem co to
przystawiam mala do piersi jak najczesciej ale ona szybko przy tym cycku zasypia bo nie leci za duzo i musi duzo sily w ssanie wlozyc :/
nie wiem czy zmiana stanika ma tu wplyw czy moze wczoraj na dzialce podczas karmienia przewialam czy co ??
ech jak nie urok to sraczka

ja mam ostatnia wizyte poloznej w srode w sumie nie jest to potrzebne mi ale w zwiazku z tym ze malej lekarz jeszcze nie ogladal od wyjscia ze szpitala to juz wole zeby polozna ja ogladala

Tabasia a wy w koncu mieliscie juz ta wizyte u lekarza ?

Kuklaki jak wyjdziesz wczesniej to co na to tesciowa ? hihi jakie sa "konsekwencje" ;P nie przestrzegania tych 40 dni ??

Anulka twoj maz przeszedl wszystkich z tym tekstem no ale chcial dla ciebie dobrze hahaha

 

[Lei]

Moja tez jakis terror wprowadzała od rana. Dałam jej 100ml po jakimś czasie 50ml i po kilku minutach cycka bo ciagle głodna jakas. Dopiero zasnęła po wielkich walkach. Druga tez spi takze sie relaksuje, otworzyłam okno i opalam nogi.

Snilo mi sie, ze znowu w ciazy byłam!!! Ale sie upocilam ze stresu!!

 

[natasza86]

Dziewczyny to że maluch tak przyssie się do smoka nie zawsze oznacza g£ód !! maluchy ok 3 tyg mają silną potrzebę ssania bo to sprawia im przyjemnośc Adaś zjadł z butli 60ml i więcej nie chciał a teraz ssie smoka tak że aż odcisk ma na buzi

Doli mały pewnie przez krótkie ssanie nie stymuluje tak produkcji mleka i może źle łapie?? Może spróbuj wyporzyczyć sobie elektryczny laktator i postymulować trochę
Ja też miałam kryzys ilościowy bo mały krótko ssie i mało piłam ale rozkręciłam sobie na nowo i teraz jest ok

 

[Margomari]

Moja nareszcie usnęła.. uff...

Milia ja się stresuję tymi położnymi bo to nie położne ze szpitala czy ośrodka zdrowia ale z opieki społecznej. Przychodza i sprawdzają warunki w jakich mieszka dziecko no i jak się rodzice dzieckiem zajmują i później raporty piszą. My warunki mamy dobre i wszystko jest ok ale i tak za każdym razem mam stresa (teraz wizyty mamy u nich, u nas w domu były raz).

Babydust dobrze piszesz.. jak nie urok to sraczka.. Moja już ma regularne pory budzenia się w nocy więc jako tako śpie, ciągnie w miarę ładnie z piersi (choć zdarza jej się "wpadki") ale coś wysypało ją na buźce. Dietę mam taką samą od wyjścia ze szpitala, nic nowego nie jadłam i nie wiem z czego to. Poobserwuję kilka dni i jak nie to wybiorę się do lekarza. Choć myślałam że damy radę doczekać do wizyty już umówionej na 20 maja.

 

[aneczka1984]

Hej! nie ogarnęłam się jeszcze po wyjeździe, więc tak ogólnie. było super, grillik, w niedzielę posiedzieliśmy nad Wisłą, a Małemu wszystko jedno, byle cyc był;-)

Gorsze czasu widze nastały dziewczyny, a oglądałyście ten filmik, który zdaje sie vesunna wkleiła?
https://www.youtube.com/watch?v=ZkEtLqNwywY
ogladałam dzisiaj, zamierzam wypróbowac, bo mój wieczorem tak około 1,5 godziny płacze strasznie, w ciągu dnia jest w miarę spoko, z córcią było gorzej. coś tam jest w tej teorii 4 trymestru wg mnie :-)
Doli - uważam jak dziewczyny - nic na siłę! lepiej, żeby dziecko miało w miarę wypoczętą i uśmiechnięta mamę, a nie wykończoną i zestresowaną. a chłop, stara się, ale kobietą nie jest i nigdy nie będzie, więc tak do końca to nas nigdy nie zrozumieją. zresztą, my same często nie wiemy o co nam chodzi, to jak oni mają nadążyć?

zdecydowaliśmy, że na rota jednak nie szczepimy, 5 w 1, a pneumo może jak skończy rok, ale to jeszcze mamy czas na decyzję, a czy słusznie robimy, to się pewnie nie dowiemy.
Trzymajcie się, niech dzieci mają dziś litość nad swoimi biednymi matkami :-)
ciekawa jestem co tam u Myli na tych chustach i czy jej to pomoże, też ma jazdę z Marcyśką.

 

[Doliores]

Dzień z dziećmi, czyli wylany wrzątek na dłoń, ból niesamowity, jestem na prochach...

Starszy też łapę sparzyl, na szczęście nic nie ma, prócz krzyku zero śladu, nieco
Niech dalej wkłada łapy pod wszystko..

Młodszy dostał cyca o 10.40 i spał 2 godz, robię wszystko co radzicie i działa albo to kwestia nastawienia albo nie wiem. W łóżeczku ma poduchę kojec i śpi otoczony nim ze smokiem w buzi! Teraz je, z 1 piersi jak radzicie do oporu, nerwa ma to wtedy smok...

Nie chce mówić że jest lepiej...

 

[aneczka1984]

łooo matko, Doli! współczuję oparzonej ręki!
i super, że lepiej. ja tam wierzę, że nastawienie to więcej niż połowa sukcesu:-) trzymam kciuki!
a w Łodzi leje jak cholera, a tu niedługo trzeba Małego w wózek i z psem na spacer i po córcię do przedszkola. no nic, folią go przykryje i będzie git

 

[Aylin]

Hej, czytan ale nie mam czasu pisac. Intensywny weekend za nami.

Doli rękę pod bieżącą chłodna wodę. Musisz odprowadzić z niej ciepło. A chlop niech ci kupi żel n poparzenia. Pianki są,dobre ale na słoneczne. Na takie wrzątkiem nie wystarcza.

 

[Doliores]

Aneczka dzień bez bólu to dzień stracony chyba hehe

Masz rację, nastawienie to połowa a nawet więcej

 

[Doliores]

Aylin woda lałam ile mogłam, najgorzej przy karmieniu. Piankę kupił bo żelu nie było... :/