reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
No u mnie MIkolaj to tez nerwus i to straszny...smoczek pomaga na chwile ale jak glodny to zarsz wyczuje ze to nie to, bo mu nie leci..to mala jest spokojniejsza niz on...tez czasem ze smoczkiem musze uspokajac... czesto tak zasypia ale tez ma nerwy jak nie leci mleczko..
 
Doli przeczekaj ten kryzys 3 tygodnia :) ja tez w zeszlym tyg bylam sfrustrowana i mialam w glowie zeby mm kupic i nie chcialam nawet myslec o tym ze jeszcze 5 miesiecy wylacznego karmienia piersia
sutki bolaly (Tez byly innego koloru) , pomiedzy karmieniami kłuło mnie cos w piersiach, po 2 godzinach mleko samo lecialo a dziecko jadlo 11-12 razy w ciagu doby, ale minely te kryzysowe dni i jest duzo lepiej
mala je 9 razy na dobe i juz nie siedzi przy cycku 20 min ale 8-10 i juz ale przynajmniej aktywnie a nie ciamkajac - wczoraj od 20 do 2,30 spala wiec rekord zrobila mam nadzieje ze dzisiaj tez tak bedzie :)
i jak Asia nigdy nie daje 2 cyckow na jedno karmienie , nawet jak widze ze malo zjadla i usnela i po pol godzinie / godzinie sie budzi i znowu chce cyca to dostaje tego samego :) albo dostaje smoka i okazuje sie ze wystarczyl wiec po prostu pociumkac chciala :)
daj sobie jeszcze czas i mam nadzieje ze tak samo jak u mnie zaraz bedzie lepiej :)
 
Doli moj po pracy tez czasem spi, jak mi sie chce to biore mala na spacer akurat a on ma chwile na drzemke, ale jak ma wolne to pomaga nie powiem, i zajmie sie mala, i ja moge ewentualnie gdzies wyjsc i obiad zrobi
A co do karmienia to wspolczuje, takie krotkie przerwy to naprawde wykanczajace, nie wiem co bym zrobila... ale nie mozesz myslec o tym ze ktos tego od Ciebie wymaga, to twoja sprawa a nie innych, zaden lekarz czy polozna nie maja prawa wymagac od Ciebie kp, tym bardziej ze sa z tym problemy, bo naprawde nie da rady non stop tylko siedziec z dzieckiem przy cycku, bo to i na Ciebie bedzie zle wplywac, a dziecko bedzie szczesliwe przede wszystkim jak ty bedziesz, takie moje zdanie... Probuj jeszcze, ale jesli nie bedziesz juz dawala rady to dawaj mm i sie nie obwiniaj

Szaj moja to tez nieraz je, nagle sama cycka wypusci i krzyk i zlosc jakby jej jaka krzywda, a jak zlapie spowrotem jakos to spokoj... Maly nerwus normalnie

Kurcze nie moge wszytskiego doczytac, dziecko wzywa :)
 
Doli pociesze Cie moj podobnie je. A jak nie jest glodny to tatus nauczyl na raczkach. Narazie jakos dawalam rade ale boje sie ze z dnua na dzien coraz krocej bedzie spal. Choc jak pamietam ze starszym to jak mial 3 msc to sie unormowalo.

A spacery tez identyko po 2 h nog nie czuje. Dzis juz nie wiedzialam gdzie chodzic i stwierdzilam ze w kolo bloku;) bedzie blisko jak zacznie plakac;)

Anulka czekaj do wakacji;) spotkamy sie ;) jeszcze Satage wyciagniemy;).
 
Marela ja bardzo chętnie. Kocham zoo :)

Moja Królowa przeszła dzisiaj samą siebie spala od 10.15 do 19.45 z lekkimi pobudkami na jedzenie. Byliśmy u przyjaciół na grillu a panienka przestała cały.

Więc noc mam raczej bezsenną. Mój oczywiście śpi za ścianą bo %%%.

Wczorajszej nocy nie spała od 2 do 4.30 i usneła na 15 min :)
Tak mi się spać chce ze szok.
 
Kuklaki my chyba po tyg zaczęliśmy wychodzic

Yhh ale się wkurw.....
Karmiłam mala i jak pisalam ona czasem tak szybko pije ze zaraz cała mlekiem zalana dławi się puszcza cycka i krzyk, płacz jak nie wiem raczkami macha i dopiero jak się uspokoi to znów mogę jej dac, i tak kilka razy a mój do mnie z pytaniem czy ja coś źle robię ze ona tak płacze.. Mówię no pewnie od razu moja wina...
Potem nie chcialam się odzywać już bo po co dziecko ma mi się denerwować na noc, to już też źle bo się nie odzywam i fochy mam a on tylko się zapytał, mala jakoś zjadła a i tak znów marudzic zaczęła to mówi ze może on ja weźmie bo przecież u niego sie uspokaja. A i coś stwierdził ze jak patrzy na moje miny, w sensie ze ja już nerwy na niego miałam, to marudzi. Dałam mu ja pow ze pewnie, teraz też moja wina i wyszłam z pokoju... kurde czy to moja wina ze mala tak lapczywie je ... Ma dłuższą przerwę głodna to i tak jest.. a on od razu głupie pytania czy ja coś źle robię
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry