reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Dzień dobry,

U nas nocka udana. Ostatnio mała budzi się dość regularnie i daje mi pospać. Ale żeby nie było tak pięknie to w dzień cały czas na cycu wisi i nic mi nie da zrobić. A jak nie je to czarna rozpacz. Do tego dziś jak jej się ulało to tak jak Babydust o swojej wcześniej pisała - chlusnęło jak nigdy (dobrze że refleks miałam i w pieluchę tetrową wszystko złapałam więc obyło się bez przebierania i sprzątania... Od kilku dni strasznie jej się ulewa. W nocy aż tak dużo nie je więc nie jest przejedzona żeby po porannym karmieniu jej się ulewało.
Do tego ma przytkany nosek. Używam wody morskiej dla noworodków i trochę pomaga ale i tak szkoda mi jej bo tak się męczy z tymi giga kozami...

Aylin ja też używam tylko pampersów premium tych z siateczką i jestem bardzo zadowolona. Kupa trzyma się w środku. Choć moja mała gwiazda potrafi tak narobić że i te pieluszki czasami nie pomagają :D
 
reklama
Karina no to niezle Kubus z waga idzie ;) i super ze juz sie przekreca, moja jeszcze nie ale moze niedlugo ;)

Doli to wyobraz sobie jaka by byla histeria jakbys prosto w niego strzelila :-D

ja tez slyszalam ze obie wit to przy kp a jak mm to tylko ta jedna wit, bo znajomi mieli wlasnie laczona d i k w kapsulkach i nam oddali bo znajoma przeszla na mm

Wspolczuje wam tych nocek, ja takich tragedii nie mam a i tak rano sie padnieta czuje... najchetniej to bym sie wtedy mocnej czarnej napila, ale Mala to by mi wtedy chyba fruwala po lozeczku zamiast spac :-D

Aylin no to ciekawie mialas w nocy ;) moja na szczescie tylko czasem tak poszaleje z kupa a na ogol jest na spokojnie hehe ;-)

Pat wspolczuje, moja ma czasem takie dni ze juz az sie boje jak jej jesc daje czy znow nie chlusnie, i mi to czasem nawet pielucha nie pomoze, bo tyle sie leje ze co zlapie to zlapie ale przecieka i lozko i tak mokre... oby to jak najszybciej przeszlo naszym dzieciaczkom

A ja dzis po wizycie u pediatry kontrolnej, przybrala wg pani dr dobrze, wazy 3910 mala spokojna podczas bad, no a teraz zle wiad. to dopiero sie dowiedzielismy ze mala miala prawdopodobnie przy porodzie zlamany obojczyk, ale sie goi. No i dostalismy skierowanie do poradni kardiologicznej z powodu szmeru nad sercem... powiedziala ze nie wie czy to nic powaznego czy jakas wada ale trzeba to sprawdzic... na dodatek do tej poradni sie dodzwonic to chyba nie wykonalne, juz z 20 razy probowalam i albo nikt nie odbiera albo zajete... masakra jakas. mam nadzieje ze jak najszybciej sie tam dostaniemy i ze okaze sie ze to nic powaznego...
 
Dziewczyny jestem z wrzesniowek 2014, sory ze tak z doskoku ale... klilnelam na was jakos przez przypadek karmiac malego:p i zobaczylam ze ktos ma problem z chlustaniem- moj maly zazal jak mial 1,5mies- karmiony piersia- chlustal po4-5-8 razy na dzien wszystko co zjadl pod cisnieniem lecialo z niego ze masakra, ogladalo go kilku gastrologow neurolog neonatolodzy bo mialam tego dosc... sytuacja polepszyla sie po pol roku jak usiadl sam prosto i rzyga raz czy dwa... nie pomagalo nic, nutriton pogarszal sprawe, takze pol roku zycia to karmienie i przebieranie i sprzatanie 24/h, moze to jednorazowe czy cos ale jakby trwalo dalej to dla wlasnego spokoju umow sie od razu do gastrologa, kolejka ok pol roku wiec akurat bedzie jak nie przejdzie w ok 6-8mies, jakbys miala jakoegolwiek pytania to pisz na priv! Noe chce czytac wasZEGO WATKU WIEC NAWet nie szukam dokladnie posta! I trzymam kciuki zeby chlustanie sie nie powtarzalo- wiem jaki to koszmar
 
Doli pewnie przejdzie bo podobno przechodzi czesto jak dziecko zaczyna siadać i jeść stale posiłki ale teraz mi go szkoda bo widzę że go to męczy...-_- ale dalam mu ten syrop i cisza wiec może będzie ok.
 
aga o kurcze zlamany obojczyk ? jakim cudem tego w szpitalu nie wychwycili ? a może wiedzieli ??!! biedna malutka :(

Pat to nie zapeszajmy..;-) biedny maluch ..

ja zaraz obiadek zjem sobie, łososia dzisiaj sobie griluje w piekarniku :-)
mam jakis power w dupie, chodze o sprzatam :eek::eek:
 
Aga ze mna na sali tez była dziewczyna która urodziła dużą córeczkę i tez miała złamany obojczyk ale kazali jej oszczędzać rączkę i otulac mała tak żeby rączką nie ruszała i podobno tydzień dwa i miało się zrosnac bo to chrząstka wiec trzymam kciuki żeby i u Was szybko się zroslo !:)
 
Olusia w pracy bylam pomuc szefowej papiery zrobić :p
Miłej imprezki słonko :) [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️


Doli - żarło [emoji23][emoji23][emoji23]
No zem sie uśmiała

Kubus tez chlusnął dzis .. Ale tak nieraz jest ...

Margo Kubus tez mega kozy ma , masz gruszkę na kozy? Bo ja do wczoraj nie wiedziałam jak ja poprawnie używać [emoji23][emoji23][emoji23]a położna była i pokazała - a młody odrazu lepiej oddychał :)

Aga - złamany obojczyk? I nikt tego nie zauważył w szpitalu ??? I jeszcze te szmery :( - mam nadzieje ze to nic powaznego ... Koszmar jakiś ... Obyś szybko termin dostała [emoji110][emoji110][emoji110][emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
 
No wlasnie w szpitalu nic nie mowili i zreszta nie bylo nic zaznaczone w książeczce zdrowia. Ale mowila ze to się zagoi i żeby tylko przy przebieraniu nie nadwyrezac za bardzo tej rączki

Mój od siebie probowal dzwonić i w końcu się udało, termin mamy na wtorek
 
aga - obojczyk?!? kciuki, zeby szybko się zrosło. co do szmerów w sercu - moja starsza ma coś takiego, co sie nazywa struna rzekoma. jak mi kardiolog tłumaczyła, to nic złego, tak jak jedni maja oczy zielone, a drudzy niebieskie, w niczym nie przeszkadza, niczym nie grozi. ale podczas słuchania słuchawka słychac w sercu szmery przez tę strunę właśnie. może u Was to samo. trzymam kciuki! Adusia miała też dziurkę w sercu 2mm, ale sama jej się zarosła i śladu nie ma, więc u Was tez będzie ok:-)

z drzemki nic nie wyszło, sprzątam. przynajmniej taki plan jest;-)
 
reklama
Aga, powinni byli Ci w szpitalu powiedzieć o tym obojczyku, u mnie pediatra w szpitalu codziennie na wizycie sprawdzała, chyba rutynowo, no bo chyba nikt nie mysli, ze matki dzieciom obojczyki łamią ;)
Dobrze, że udało się szybko termin dostać w poradni kardiologicznej, trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego. Moja Małgosia też ma szmer i niedomykalność zastawki, ale to niegroźne na szczęście :-)
 
Do góry