Asiulka no wiem..martwisz się i nie dziwię ci sie wcale. Teraz chyba najtrudniejszy czas przed Tobą. A keidy masz kolejne usg???
Ja będę się martwić całą ciażę i nawet jak bedę czucruch to bedę panikować..wiem to..a potem cesarka i apogeum czy dziecko wyjmą żywe. Przede mną pół roku niezłego stresu no ale trzeba to jakoś wytryzmać przecież i isć dalej..żeby nie zwariować..ja sobie też wkręcam że coś tfu nie tak, bo macicy mojej nadal nie mogę wyczuć a uwas jużgórki itd...no i co ja mam myśleć teraz a usg dopiero 23...ehhh jak cały rok.
NAtasza no to może cossiedoweisz.ja teraz obczytuję jeszcze inną dietę bo z tego co widzę to pasuje już mi dać insu ale ja robię po prostu dużo błędów.Za duzo węgli za mało tłuszczu.
ja na razie daje rade utrzymac cukry w ryzach, rzadko zdaza mi sie malenkie przekroczenie jak za duzo chleba czy makaronu zjem ale pory posilku juz obcykalam choc na razie musze 7 razy dziennie zeby nudnosci mnie nie dopadaly :/ no ale tez ketony mi sie pojawily w moczu jak nie dojadalam odpowiedniej ilosci WW ale szklanka mleka przed snem poradzila na to calkiem niezle
jakie macie normy ja 90 rano i 120 po 1h