reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

monia - dyrektor szafirowy (szafir) w Oriflame ma wypromowanych w swojej strukturze 4 dyrektorów i z obrotu każdego z nich co 3 tygodnie dostaje fajną premię;-)

to ile Ci brakuje ? czy może już ?

Agnieszka, witaj i czekamy na fotorelację :-)



Kupilam dzis Poli takie 'feady bed' -materac do nadmuchiwania obciagniety spiworkiem, bo na przyszly weekend chcemy sie nad morze wybrac i musze miec cos by mloda polozyc a nie gniesc sie we trojke w lozku. Cale popoludnie w nim przelezala, na siedzaco w nim jadla, wyciagnac sie do kapieli nie dala, tylko jak lezala tak w kime poszla. Na.spoicha ja na gore zanosilam i w pizamke ubieralam.

Kupiłam kilka dobrych lat temu takie cóś mojej L...faktycznie uciechy było z tym co niemiara...dzięki, że mi przypomniałaś, wyciągnę dla H ;-)


ja dziś przywiozłam moje 10-letnie szczęście od babci...w końcu rodzina w komplecie...uciechy mamy z niej co niemiara, bo dyskusje z nami urządza, że ma jeszcze 2 dni wakacji, a my juz ją gonimy do szkoły...no i sukces, bo dziś rozpakowała tornister :-)...od razu poleciał do pralki...poza tym molesuje nas o kupno konia :szok:...wczoraj jak z nią telefonicznie rozmawiałam, myślałam, że żartuje, jak po nią przyjechałam - pojęłam, ze to nie żarty...L była przygotowana, wszystkie aukcje obleciała, kilka egzemplarzy wybrała, nam zostawiła jedynie przelew i transport :-):-):-)...no i znów temat rzeka - dlaczego my nie chcemy konia :sorry2:...nikt nie mówił, że będzie łatwo....

także mamy księżniczek - strzeżcie się ;-)
 
reklama
Gdziescie babony????

My juz po zakupkach. Rozdzielilismy sie dzis i L smignal do innego miasta do polskiego sklepu a my z Pola do centrum. Powloczylysmy sie po sklepach jak za starych dobrych czasow z urlopu macierzynskiego.
Troche pogody nam sie zapowiada wiec zaraz sie pakujemy i jedziemy na wycieczke.


Gosia juz ma dzidzie,mowie Wam, dlatego jej nie ma :szok::-D:-D
 
ja dziś przywiozłam moje 10-letnie szczęście od babci...w końcu rodzina w komplecie...uciechy mamy z niej co niemiara, bo dyskusje z nami urządza, że ma jeszcze 2 dni wakacji, a my juz ją gonimy do szkoły...no i sukces, bo dziś rozpakowała tornister :-)...od razu poleciał do pralki...poza tym molesuje nas o kupno konia :szok:...wczoraj jak z nią telefonicznie rozmawiałam, myślałam, że żartuje, jak po nią przyjechałam - pojęłam, ze to nie żarty...L była przygotowana, wszystkie aukcje obleciała, kilka egzemplarzy wybrała, nam zostawiła jedynie przelew i transport :-):-):-)...no i znów temat rzeka - dlaczego my nie chcemy konia :sorry2:...nikt nie mówił, że będzie łatwo....

także mamy księżniczek - strzeżcie się ;-)
Monia, haslem o przelewie i transporcie rozlozylas mnie na lopatki. Hahaha....
Nie pozostajeWam nic innego jak tylko rozsuplac te skarpete z kasa :-)
 
Katik babony pewnie korzystają z ostatniego wakacyjnego weekendu

Witam
Dziewczyny pojechały, Alicja zachwycona, że miała ciotki przez 2 dni. Pierwszego dnia były popisy, prezentacja wszystkich zabawek, aż zapominała zawołać siku i były wpadki. Wczoraj już przyzwyczaiła się do ciotek i ładnie wołała siku. Co najlepsze, w czwartek temp 30st, miałyśmy nosa, żeby pojechać na wycieczkę, a piątek już deszczowy i 1O st mniej.

Dzisiaj czeka mnie pranie i pakowanie ciuchów na poniedziałkowy wyjazd. Szkoda, że pogoda taka zmienna, bo trzeba będzie wziąć zestaw na każdą pogodę, łącznie z kaloszami.
Od jutra mąż ma już urlop. Poniedziałek czeka mnie intensywny, muszę pozamykać i pozałatwiać sprawy w drugiej pracy, wizyta u lekarza i wyjazd.

Gosia pewnie już rozpakowana, chyba, że trafiła znowu do szpitala z ciśnieniem, ale wtedy pewnie już jej nie wypuszczą póki nie urodzi.
 
Ostatnia edycja:
Witam wrześniowo!!!

Gosia widzę jeszcze nie rozpakowana. Dni płyną mi w tak szybkim tempie, że myślałm iż Gosi bąbelek już conajmiej 2 tyg skończył :p

Ja żyję jak robot przy tych moich szkrabach, bo ryk w domu na przemian i jak nie Helenka na ręcach to Adaś na szyi :-) Adaś ma fazę zazdrości, Helenka kolkuje no i (jak na moje dzieci przystało) ma już jeden ząbek :szok:

Nie wiem kiedy znowu regularnie tu będę pisywać, ale tyle o ile zaglądam na FB i w miarę wiem co u Was słychać.

Koniec wakacji i urlopów więc życzę dużo siły i energii powracającym do pracy:-)
więcej niestety nie mogę się rozpisać. dzieciaczki.... :-)
buziaki!
 
Zrobiłam kurczaka z cebulą i marchewką w sosie orzechowym, podałam na makaronie z rucolą, pomidorami i parmezanem. Objadłam się jak świnia:zawstydzona/y: aż się ruszać nie mogę:zawstydzona/y:

monia - ja mam tylko 1 dyrektora wypromowanego pod sobą i drugiego właśnie promuję, ale ja krótko działam, więc i tak jest super;-) Z konia się uśmiałam:-D Powiedz jej, że obok mnie jest szkółka nauki jazdy i kilka egzemplarzy tam mają.

maonka - fajowe są te motylki w brzuszku, gratuluję! No i udanego wyjazdu a przede wszystkim cudownej pogody!

salamandra - pospieszyła się Helcia z tym ząbkiem, Maciek od 3 dni wyje i ślini się potwornie, rączek z buzi nie wyciąga, więc na bank mu zęby idą. Mój M. się śmieje, że dopiero młoda zakończyła ząbkowanie, Maćkowi jakby z kolkami lepiej to się zęby pchają:baffled:

Zmykam dzieciarnię kąpać, bo mamie ręce od noszenia Maćka odpadną. Niestety bez noszenia wyje.
 
Hejka .
Ja niedawno z kina z SZymkiem wróciłam . Na madakaskar z nim pojechałam . Zaczyna się - kiedy ja jakiś normalny film obejrzę w kinie ? Bo jak na razie to z bajkami jesteśmy na bierząco :-D
Do tego godzina w sklepie zoologicznym , synek negocjował drugiego chomika . I za nic nie rozumie że się pogryzą :-D wyszłam więc z poidłem i domkiem dla zwierza . Potem skarpetki w carsy zostały wynegocjowane . Pytam dziecia co dla Olki , bo siostra też coś dostać powinna. Poleciał i wybrał dla siostry dwie opaski do włosów :-D:-D O dziwo nawet ładne . I tak sobie dzionek zleciał .


Jutro na jakiś festyn jedziemy o ile będzie pogoda .
 
hejka!
ogladamy wlasnie step up (ja po raz nty) wiec jednym okiem moge zerkac ;-) T chlopakow z druzyny zaprosil i specjalnie pode mnie filmik zamiast meczu wlaczyli,ale co tam. Wygrali dzis czwarty mecz z kolei i sa na pierwszym miejscu, ciesze sie bardzo bo to ogromny sukces.
Za nami pracowity dzien. T pojechal do Czaplinka na mecz,a my do cioci na maliny. Przytarglalysmy cale wiaderko na soki. Trzeba zaczac robic zapasy na zime bo Maja lubi soczki malinowe, ja zreszta tez a zwlaszcza do grzanego piwka :tak:

Majka mnie dzis zszokowala znajomoscia kilku slow. Jestesmy na dworku, patrze na drzwi a tam taaaaki pajak, grubonogi z meeega 'brzuchem'.
Ja gdy Maja podeszla blisko: Kochanie uwazaj na pajaka.
M: Czy on gryzie?
Ja: nie,ale uwazaj bo mama sie boi i ty tez nie podchodz.
M: A pajaki jedza dzieci?
Ja: Nie kochanie, nie jedza.
M: Mamusiu jakie owady jedza?:szok:
Ja: Takie male muszki
M: A koniki polne tez?:szok:

O konikach polnych jej opowiadam jak jedzimy rowerem i slyszy jak cykaja. Zawsze sie pyta co to za dzwiek,ale te owady to chyba z jakiejs bajki zapamietala.
Druga sytuacja. Jestesmy na ogrodzie i slysze helikopter. Mowie do Mai:
-Kochanie slyszysz? Samolot leci.
M (patrzy na niebo)- Mamo to nie samolot to helikopter bo maly jest:szok: Dziadek nim do mnie leci.


Monia
fajnie,ze Laura ma taka pasje, szkoda tylko,ze taka kosztowna.

Katik u nas tez na poczatku to lozko furore robilo, Majka najchetniej by w nim jadla. Teraz tez czasami sobie idzie do drugiego pokoju z lalami i je tam do spania kladzie.

Elvie ale mi smaka narobilas na tego kurczaczka. Przepis na ta marynate do niego popr

Salamandra Helenka za braciszkiem z zabkowaniem szybko zaczyna:szok:

Maonka
fajnie,ze udal sie wam weekend. Gdzie wybywacie na urlop?

Aniam pochwal sie jakie opaski braciszek Olci wybral :)

Aniez swietny pomysl z tym klubem fitness. Tez bym skorzystala gdyby u nas oferowali opieke dla dzieci.
Aga no widzisz mogliscie jeszcze zostac, u nas wczoraj i dzis slicznie bylo. Cieplutko i slonecznie :tak:

Tez mysle czy Gosia juz urodzila. Mam nadzieje,ze jednak wczoraj Hanulka sie przyszla na swiat :)))

Filonka zerknelam na suwaczek, jejku u ciebie juz czwarty miesiac, ale ten czas leci.

Pytalyscie co u Gosienki. Mysle,ze juz w poniedzialek jak tylko chlopcy do szkoly a Helenka do przedszkla pojda to wam sama poopowiada. Ostatnio jak z nia rozmawialam to mowila,ze z noga S nie jest za dobrze, wyszedl w miniony poniedzialek ze szpitala na wlasne zadanie. Gosia ma nadal problem z kregoslupem i czekaja ja zabiegi bo mowi,ze bardzo silny bol jej dokucza.
Wczoraj wieczorem jak rozmawialysmy to akurat imprezowali z Iza i jej rodzinka :)))

Zerkne jeszcze na filmik i zostawiam panow na dole,a ja poczytam troszke. Maonka pytalas ostatnio co czytam. Teraz akurat czytam 'Na walizkach' Szymona Hołowni, a wczesniej czytalam '11 minut"-Paulo Coelho i 'Dziewczyna w miescie aniołow'.Wieczorow na czytanie bedzie zdecydowanie mniej wiec korzystam ile moge :)))
 
reklama
My po wizycie u znajomych. Rodzinka juz w lozeczkach, Polka piaty sen juz ma, L sen wstawionego, a ja szybko pranie z ogrodka poozdejmowalam bo nad ranem ma padac, ide sie wykapac i tez szoruje do wyrka.

Widze, ze Gosia calkowicie zamilkla. Mam nadzieje, ze czy w dwupaku czy juz nie- obydwie z Hanusia czuja sie dobrze.
 
Do góry