reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Witam,jak zwykle późno.
madziujka,ada04-no po 12 godzinach jestem zmęczona,ale nie jest tak źle,pracuję na kuchni a nie jako kelnerka.Jestem jako pomoc kucharki,także nie narzekam.
Na sali jako kelnerki dziewczyny mają gorzej ,cały czas na nogach.A na kuchni jak nie ma zamówień dan to można odpocząć.
Wiecie jak jest teraz z pracą.Pieniążki potrzebne,mieszkami sami ,wynajmujemy sobie mieszkanko 2 pokoje z kuchnią i łazienką,no to opłaty a i życie drogie .Także trzeba sobie radzić,a nie chcemy być na utrzymaniu rodziców.
Pomimo tego że wcześnie dorośliśmy,to jakoś sobie sami dajemy radę.
Ja mam 20 lat (urodziłam w kwietniu a w maju miałam 19 urodziny) a mój Kamil 21.Pracujemy ,mieszkamy na osobnym,tylko do Adasia moja mama przychodzi i zabiera go do nich ,albo moi teściowie go będą zabierali na tydzień co jakiś czas.Musimy jakoś sobie dawać radę ,na razie nie jest źle.Oby tak dalej.

I bierzemy teraz we wrześniu ślub(18.09),na razie tylko cywilny.A kościelny może za rok,no zobaczymy.

A Adaś też na początku był grzeczniutki a teraz pokazuje rogi dran mały.Chociaż ja nie narzekam.
Jak był teraz tydzień u dziadków to rządził nimi jak tylko chciał.On jest jedyny wnuczek od strony mojego Kamila,bo mój narzeczony jest jedynakiem.
Ja mam troje rodzeństwa,dwie starsze siostry i brata.
Siostry mają najstarsza 2 synków Maciuś 7 lat,i Emil 22 miesiące(mój chrześnik),a Ta druga siostra ma dwie córeczki Paula 14 miesięcy i Maja 3 tygodnie.
Także ma rodzeństwo cioteczne ,i ma się z kim bawić.

Uciekam spać bo jutro do pracy.

Buźka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej wszystkim!!!!

Ja z zapytaniem...Iwonka już urodizła???????wiecie co u niej????? trzymam kciuki:-)

Ja dziś na kontrolę z mała...wielkie G..że tak powiem...młody teraz się drapie:wściekła/y:smaruję go tym samym
małej nie smaruję bo miała tylko 3 dni mieć to robione...niby lepiej..ale drapie się dalej, dizś od 2,30 już nie było spania...
kurcze dziewczyny ja ledwo na oczy patrze

chcę kupić mopa parowego bo kurna nie wydezynfekuję inaczej dywanów czy tapicerek ..no chyba że jakaś chemią..ale jak uzyję chemi to małą uczuli i tak w kółko..eh mówię wam....

Ada
jak tam u Was kochani????

Ruda
silna kobieto, matko 3ki chłopa:-)co tam nowego????kolki mineły?

niebawem jakieś nowe focie może wrzucę w galerię..jak tylko na oczy bede lepiej widzieć...:-Dhehehe

co u Ali?????

buziaki i pozdróweczka dla wszystkich!!!!:happy::happy::happy:
 
Dzień doberek:-)
Mój synek siedzi właśnie na nocniku i ogląda gazetę o motorach:-)Jego poranna prasa:-DMa bzika na punkcie motorów:tak:

Iza super,że sobie tak dajecie radę:-)Nie ma to jak na swoim:tak:Dobrze,że masz z kim małego zostawic i możecie obydwoje pracowac.

Ada u nas też ząbki idą.Dwie trójki się już przebiły i też śpi niespokojnie i całą noc ze smokiem.Zostało jeszcze 6 ząbków do wyklucia.

Ruda i jak pomógł cos ten debridat?Biedne maleństwo się nacierpi.

Iwonka a jak u ciebie?Dzisiaj znowu będą wywoływac?,a może już masz dzidzię przy sobie?Trzymam kciuki za łagodny poród:tak:Powodzenia;-)

Anekha a co tam u was?Zeszła ta wysypka całkiem?

Pozdrawiam i miłego dnia życzę:-)

Anekha biedulko współczuję.Wierzę,że masz dośc.Biedne dzieciaczki.Trzymam kciuki,żeby w końcu to wszystko przeszło.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
AGUŚ kurczę nie dobrze.....jeszcze Adi sie drpaie...słuchaj a może taki płyn do dezynfekcji Milton nim powycierasz szafki podłogi wszystko prać to nie wiem....raczej nie... nie dobrze....trzymaj się kochana:-(

IZA wiesz co...Jesteście młodzi i świetnie se radzicie...oby tak dalej:tak::-)masz rację na wynajmie multum opłat...sami wynajmowaliśmy 4 lata...więc wiem jakie to koszty są....

ASIU no u nas górne 3 idą z tym,że prawą już widzę....a maruda i płaczliwy starsznie na wszytsko reaguje płaczem...szkoda mi go..... ale już bliżej końca z tymi ząbkami....i jak fajnie synuś musi wyglądac na nocnkiu z gazetą o motorach:-D:-D

U nas ok....w niedzielę wyruszam na roczek i muszę iść jakiś prezent zakupić...na razie nie wiem co....
 
no to my po kontroli
niby świerzb ustąpił u niej a teraz to tylko "naleciałości alergiczne" i ketotifen jeszce mamy tydzień dawać...
u adriana niby to nie świerzb tylko ukasenia komarów czy czegoś...
hahah ja tam już tego nie odrózniam :-p

i obiecanych pare foci w galerii: http://picasaweb.google.pl/szklista


 
Ostatnia edycja:
haj laseczki

ja wczoraj zaplanowałam cały dzień poza domem
nawet nie przypuszczałam na co sie porywam :tak::-D
ale chciałam spróbować jak nam to wyjdzie
no i powiem wam rano wyjechaliśmy nad pobliskie jezioro
Natan z Kapim od razu zapakowali swoje pupy do wody
Natan po jakiś 15 min trząsł się jak galareta ale nie chciał wychodzić :-D
junior na zmianę spał jadł i robił kupy :-D:tak: jak nigdy kolki mu nie dokuczały :-)
więc cały ten wyjazd nad wodę był bardzo pozytywny
może po za małym szczegółem pakowania sie i taszczenia tych wszystkich majdanów na plażę
a wierzcie mi było tego sporo
jak zwykle każdy miał swój plecak :-D:tak:
po wodzie zaplanowaliśmy grilla u ojca na ogrodzie
i tam siedzieliśmy do 21 wiec cały dzionek poza domem
wróciłam zmordowana ale było warto -- dzieciaki sie cieszyły a to najważniejsze:tak:
Natan z Kapim padli jak kawki :tak:
ale junior całą noc walczył z kolkami debridat nie pomógł :-(
kurcze nie wiem czy mu przypadkiem nie zaszkodził grill
bo kupiłam sobie na grilla rybę - wiadomo nie jadałam to co reszta :tak: i niby ryba nie powinna mu zaszkodzić
a przez cała noc i rano do godziny 12 wił się jak robak na haczyku :-(
zasnął dopiero jak poszłam i dobiłam go pełną butlą mleka modyfikowanego :-( teraz mi odsypia :tak:

Aga fotki jak zwykle cudne i dzieciaczki również ale to już wiesz
kurcze ale męczy dzieci to drapańsko co???
jeśli chodzi o komary a konkretnie ugryzienia to Kapi też była na nie uczulony może Adiemu też to dokucza :confused:
zdrówka dla was a dla ciebie siły aby to przetrwać :tak:

Asia no to świetnie możemy założyć klub miłośników motorów bo moje dzieci też uwielbiają jednoślady :tak:
cały czas Natan naśladuję wycie motorów
a jak jakiś przejedzie pod oknem to od razu włazi na kanapę i patrzy co to za maszyna śmiga :-D:-D:-D

Izaadaś jeśli chodzi o potyczki materialne to ci powiem tylko tyle
nie ważne ile jest w portfelu
ważne że jesteście na swoim kochacie się i jakoś dajecie radę iść do przodu:tak:
ja z mężem też tak zaczynaliśy było naprawdę licho
tylko on pracował bo ja jeszcze sie uczyłam
\małe dziecko wiadomo ile to kasy idzie a do tego opłaty za mieszkanie wynajęte i samochod na raty a kurcze jak wracam do tych czasów to aż siesama dziwię jak daliśmy rade
czasmi było tak ciężko ż echleb na tzw kreskę braliśmy
ale wyszliśmy na prostą i dzieciom nigdy nic nie brakowało :tak:
wam też dobrze idzie :tak:
gratulacje ślubu !!!!!!!!!!!

Ada ja cię dobrze rozumię z tymi zębami bo Natan tak samom ciężko to tawi :-(
a z tym odsypianiem to tylko panowie myślą że tak popołudniu można sobie odespać --ALE TAK NIE JEST
bo kobitka zawsze znajdzie coś do roboty w czasie jakby mogła odpocząć ___CO NIE :confused:
taka już nasz a natura :-D:-D:-D
oby szybko wszystkie wyszły i będziesz mogła odpocząć :tak::tak::tak:

IWONKA jak tam pomogli wywołać poród :confused:
mam takie przeczucie że jesteś już po :tak:
bo od 2 dni nie piszesz :baffled:
ale to tylko przeczucia i mogę sie mylić
napisz nam kochana jak będziesz miała chwilkę co u ciebie :tak:

buziam pozostałe mamy
i spadm bo za moment dzieciaczki wstaną
miłego dnia laseczki :-)
 
Ruda tylko nie mów,że nad tym jeziorem sama z trójką dzieciaków byłaś,naprawdę pełen podziw:-):tak: Super,że wyprawa wam się udała:-)A jeśli chodzi o te motory to mój Patryk koło żadnego nie przejdzie obojętnie:-DTo niedobrze,że nic mu nie pomaga na te kolki.Patryk się uspokajał jak go pod brzuszek nosiłam ale to pewnie też próbowałaś.

Anekha śliczne fotki:tak:Może w końcu będzie lepiej:tak:
 
reklama
Witam się z kawusią.

U nas troszeczkę się schłodziło,i dobrze bo wczoraj to była sauna niemiłosierna.
Mama wczoraj mi się pożaliła na tego drania małego że miał chyba gorszy dzień.Bo strasznie dokuczał dzieciakom,jak byli u mamy.Zlał Paulę,a Emilkowi zabierał wszystkie zabawki.
Normalnie łobuza mam z tego synka.
Izaadaś jeśli chodzi o potyczki materialne to ci powiem tylko tyle
nie ważne ile jest w portfelu
ważne że jesteście na swoim kochacie się i jakoś dajecie radę iść do przodu:tak:
ja z mężem też tak zaczynaliśy było naprawdę licho
tylko on pracował bo ja jeszcze sie uczyłam
\małe dziecko wiadomo ile to kasy idzie a do tego opłaty za mieszkanie wynajęte i samochod na raty a kurcze jak wracam do tych czasów to aż siesama dziwię jak daliśmy rade
czasmi było tak ciężko ż echleb na tzw kreskę braliśmy
ale wyszliśmy na prostą i dzieciom nigdy nic nie brakowało :tak:
wam też dobrze idzie :tak:
gratulacje ślubu !!!!!!!!!!!

Wiem ,wiem kochana.Jest ciężko ale jakoś trzeba żyć,najważniejsze właśnie dla nas jest to że nie siedzimy rodzicom na głowie.Tylko staramy się sami sobie radzić.
Czasem z kaską krucho wiadomo.Dzieciaczek kosztuje dużo kasy.Ja Adasiowi mogę tylko pieluchy pampersa kupować bo od innych ma uczulenie.
Dobrze że nie jest alergikiem jak siostrzeniec.Bo by było kiepsko.
Czasami też braknie kasy to pożycze od mamuski albo od siostry,i po wypłacie oddaję.Ale staramy tak się rządzić pieniążkami,żebyśmy nie musieli pożyczać.I jakoś się udaje,no ale czasem wyskoczy coś niespodziewanego.I zonk.
A ślub na razie cywilny,i po ślubie obiad i poczęstunek.Mojej siostry koleżanka ma dom weselny i zadzwoniłam doi niej zapytać czy ma termin wolny,i powiedziała że mi policzy po 25zł.od osoby .No to fajnie bo troszkę kasy zaoszczędzimy.

U Was tez tak jest że nie chcą dawać cywilnego w weekend.Bo u nas coś im sie porypało,i wyznaczyli nam na 18 września (piątek)na 14.:crazy:

Uciekam kobietki bo Adamo się upomina o swoje.
Czyt.mamuśka zostaw tego kompa i chodź do mnie poszaleć:-)
 
Do góry