Witam,jak zwykle późno.
madziujka,ada04-no po 12 godzinach jestem zmęczona,ale nie jest tak źle,pracuję na kuchni a nie jako kelnerka.Jestem jako pomoc kucharki,także nie narzekam.
Na sali jako kelnerki dziewczyny mają gorzej ,cały czas na nogach.A na kuchni jak nie ma zamówień dan to można odpocząć.
Wiecie jak jest teraz z pracą.Pieniążki potrzebne,mieszkami sami ,wynajmujemy sobie mieszkanko 2 pokoje z kuchnią i łazienką,no to opłaty a i życie drogie .Także trzeba sobie radzić,a nie chcemy być na utrzymaniu rodziców.
Pomimo tego że wcześnie dorośliśmy,to jakoś sobie sami dajemy radę.
Ja mam 20 lat (urodziłam w kwietniu a w maju miałam 19 urodziny) a mój Kamil 21.Pracujemy ,mieszkamy na osobnym,tylko do Adasia moja mama przychodzi i zabiera go do nich ,albo moi teściowie go będą zabierali na tydzień co jakiś czas.Musimy jakoś sobie dawać radę ,na razie nie jest źle.Oby tak dalej.
I bierzemy teraz we wrześniu ślub(18.09),na razie tylko cywilny.A kościelny może za rok,no zobaczymy.
A Adaś też na początku był grzeczniutki a teraz pokazuje rogi dran mały.Chociaż ja nie narzekam.
Jak był teraz tydzień u dziadków to rządził nimi jak tylko chciał.On jest jedyny wnuczek od strony mojego Kamila,bo mój narzeczony jest jedynakiem.
Ja mam troje rodzeństwa,dwie starsze siostry i brata.
Siostry mają najstarsza 2 synków Maciuś 7 lat,i Emil 22 miesiące(mój chrześnik),a Ta druga siostra ma dwie córeczki Paula 14 miesięcy i Maja 3 tygodnie.
Także ma rodzeństwo cioteczne ,i ma się z kim bawić.
Uciekam spać bo jutro do pracy.
Buźka
madziujka,ada04-no po 12 godzinach jestem zmęczona,ale nie jest tak źle,pracuję na kuchni a nie jako kelnerka.Jestem jako pomoc kucharki,także nie narzekam.
Na sali jako kelnerki dziewczyny mają gorzej ,cały czas na nogach.A na kuchni jak nie ma zamówień dan to można odpocząć.
Wiecie jak jest teraz z pracą.Pieniążki potrzebne,mieszkami sami ,wynajmujemy sobie mieszkanko 2 pokoje z kuchnią i łazienką,no to opłaty a i życie drogie .Także trzeba sobie radzić,a nie chcemy być na utrzymaniu rodziców.
Pomimo tego że wcześnie dorośliśmy,to jakoś sobie sami dajemy radę.
Ja mam 20 lat (urodziłam w kwietniu a w maju miałam 19 urodziny) a mój Kamil 21.Pracujemy ,mieszkamy na osobnym,tylko do Adasia moja mama przychodzi i zabiera go do nich ,albo moi teściowie go będą zabierali na tydzień co jakiś czas.Musimy jakoś sobie dawać radę ,na razie nie jest źle.Oby tak dalej.
I bierzemy teraz we wrześniu ślub(18.09),na razie tylko cywilny.A kościelny może za rok,no zobaczymy.
A Adaś też na początku był grzeczniutki a teraz pokazuje rogi dran mały.Chociaż ja nie narzekam.
Jak był teraz tydzień u dziadków to rządził nimi jak tylko chciał.On jest jedyny wnuczek od strony mojego Kamila,bo mój narzeczony jest jedynakiem.
Ja mam troje rodzeństwa,dwie starsze siostry i brata.
Siostry mają najstarsza 2 synków Maciuś 7 lat,i Emil 22 miesiące(mój chrześnik),a Ta druga siostra ma dwie córeczki Paula 14 miesięcy i Maja 3 tygodnie.
Także ma rodzeństwo cioteczne ,i ma się z kim bawić.
Uciekam spać bo jutro do pracy.
Buźka
Ostatnia edycja: