Hej kobietki.
BYliśmy rano na spacerku i dobrze, bo coś się teraz zachmurzyło.
Nocka dzisiaj było makabryczna. Miałam wrażenie że cały czas stałam przy łóżeczku. Dwa razy pił mleczko, a reszta razy przytulanie, bujanie w fotelu....MASAKRA..jestem nieprzytomna. Nie wiem, ale mam nadzieję, żę to żadne choróbsko.
Anekha świetnie że wszystko jest ok. Najgorsze właśnei stwarzać własne teorie i diagnozy.. Ja tez tak miałam w ciąży aż raz poążdnie mój lekarz mnie op...i skończyłam z czytaniem szczególnie w internecie. Ale teraz
niestety pozostał stary nawyk...
Asia - mam nadzieję, że u Patryczka nic więcej sie nie wykluje...życze zdróweczka malutkiemu i wytrwałości Wam, a szczególnie Tobie.
Boże dobrze Wam dziewczynki, że macie chwilkę żęby cokolwiek dla siebie zrobić...ja już nie pamietam kiedy byłam u fryzjera :-( Mąż ciągle w pracy, teściowie cały czas powtarzają że mogę u NIch małego zostawić i pozałatwiać sobie sprawy, ale jakoś tak mi głupio...i tak ciągle Nam pomagają, cały czas pracują, a teraz na dodtek mają remont w domu...ach....
ok zmykam i pewnie zajrzę po weekendzie.
Milutkiego weekendu kobietki
Pa