Helooooooo
Aga----- super juz wyszly a moj sie biedny dalej meczy......marudziiii non stoop i telapki ciagle w tej buzce....ale go boli strasznie widze naprawde a nic nie widac patrze ciagle mu do buzki i nic kompelentnie nic.......niech cholera juz wyjda tak ajk wam bo naprawde to chyba mocno go boli.....i gratusszki za kolejne zebole
Asia---- no mialam kiedys masakryczne przejscia a z malym nie chcial w wozku usiedziec za cholere co wsadzalam to ryk.... no nie lubial..... dla mnie spacery nie byly kiedys przyjemnoscia tylko meczarnia i zgroza balam isc gdzies dalej..... krazylam tylko po swojje ulicy w wielkszosci w te i spowrotem by wrazie czego szybko do domu z nim isc.....ale teraz to wyczulam ze trzeba z nim isc na dwor jak jest jego taka pora do spania wtedy spi w nim kolo 30 minut dam smoka i jakos daje rade chwile pomarudzi to zawsze wcisne mu a to picu a to chrupka a to smoka a to biszkopta i tak w kolko a potem znowu sie uspokaja i takie tam....i jest juz naprawde z tym spacerowaniem o niebo lepiej kawal drogi juz moge przejsc......i teraz juz sie nie boje z nim jedzic gdzie kolwiek
Monia jak tam??????ja 7 dzien kuracji i z porannej wagi 4.30 kg ! jeju jeszcze 3 tygodnie ale powiem ze niby nie widac ze az tak schudlam ale w poasie jak sie meirze to juz mniej i w dupie tzn w biodrach tez mniej i cyc mi leci w dol cholera cyc mogl zostac buahahahah
Jak tam u Was wekendzik mija???????
Ja wczoraj mialam kupe roboty... wiecie ile maly wczoraj mi spal???? popoludniowa drzemka 3 godziny bez 10m minut szok nio nie???nie wiem co ona tak padl jak kawka zwlaszcza ze to byla jego 3 drzemka juz! i noc tez nie najgorsza poszedl o dziwo spac kolo 22 zawsze chodzi miedzy 23 a 24 ostatnio.... to tak dopiero sie krecil przed 4 na karmienie ale potem do rana troszke stekal krecil sie tak pobodka dzis wczesnie kolo 7:30... popoludniu polece na spacer teraz ma 1 drzemke juz spi ze 30 minutek.... jeszcze jakis obiad dieciom trzeba machnac i chate ogranac bo ciagle sie potykam o zabwki jak nie seby to dominika :/
Aga----- super juz wyszly a moj sie biedny dalej meczy......marudziiii non stoop i telapki ciagle w tej buzce....ale go boli strasznie widze naprawde a nic nie widac patrze ciagle mu do buzki i nic kompelentnie nic.......niech cholera juz wyjda tak ajk wam bo naprawde to chyba mocno go boli.....i gratusszki za kolejne zebole
Asia---- no mialam kiedys masakryczne przejscia a z malym nie chcial w wozku usiedziec za cholere co wsadzalam to ryk.... no nie lubial..... dla mnie spacery nie byly kiedys przyjemnoscia tylko meczarnia i zgroza balam isc gdzies dalej..... krazylam tylko po swojje ulicy w wielkszosci w te i spowrotem by wrazie czego szybko do domu z nim isc.....ale teraz to wyczulam ze trzeba z nim isc na dwor jak jest jego taka pora do spania wtedy spi w nim kolo 30 minut dam smoka i jakos daje rade chwile pomarudzi to zawsze wcisne mu a to picu a to chrupka a to smoka a to biszkopta i tak w kolko a potem znowu sie uspokaja i takie tam....i jest juz naprawde z tym spacerowaniem o niebo lepiej kawal drogi juz moge przejsc......i teraz juz sie nie boje z nim jedzic gdzie kolwiek
Monia jak tam??????ja 7 dzien kuracji i z porannej wagi 4.30 kg ! jeju jeszcze 3 tygodnie ale powiem ze niby nie widac ze az tak schudlam ale w poasie jak sie meirze to juz mniej i w dupie tzn w biodrach tez mniej i cyc mi leci w dol cholera cyc mogl zostac buahahahah
Jak tam u Was wekendzik mija???????
Ja wczoraj mialam kupe roboty... wiecie ile maly wczoraj mi spal???? popoludniowa drzemka 3 godziny bez 10m minut szok nio nie???nie wiem co ona tak padl jak kawka zwlaszcza ze to byla jego 3 drzemka juz! i noc tez nie najgorsza poszedl o dziwo spac kolo 22 zawsze chodzi miedzy 23 a 24 ostatnio.... to tak dopiero sie krecil przed 4 na karmienie ale potem do rana troszke stekal krecil sie tak pobodka dzis wczesnie kolo 7:30... popoludniu polece na spacer teraz ma 1 drzemke juz spi ze 30 minutek.... jeszcze jakis obiad dieciom trzeba machnac i chate ogranac bo ciagle sie potykam o zabwki jak nie seby to dominika :/