reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

Masiek a no zdarza sie i taki sik ;-)
Co do siusiania w nocy to ja staram się nie pić za dużo przed snem ale ogólnie to juz mniej chodze nocami :-) gin mówi ze się pęchezr przyzwyczaił
 
reklama
Eno, to ja w ogóle nie ograniczam picia, piję co chwila bo ciągle mam mega pragnienie

Idem na spacer z piesiąm bry zimno, że jak jej zapowiedziałam spacerek, to się schowała, ale musimy, bo Wojtuś przyjedzie po 23.
Z tego co mówił o23.10pociąg będzie w poznaniu, więc mam nadzieję, że na nasze zadupie dotrze przed północą.
Jeżu jak się cieszę.
Trochę mniej się cieszę, że nadal nie możemy:rofl2: :-D

A jutro z rana na badania i o 14do lekarza, mam nadzieję, że będzie dobrze:tak:
Trzymajcie się ciepło.
Przyślijcie mi trochę śniegu bo u nas zimno, ale szaro.
A ja tak kocham śnieg.....:-)
 
Witajcie Dziewczynki:-)

Ale u mnie śniegu nasypało:szok: Madziujka pewnie tak jak u Ciebie:tak:
masiek to zapraszam do Bielska tu jest tyle śniegu, ze na pewno Ci sie spodoba:-D. jakbym mogła to przesłałabym Ci troszke:-D

Ja tez bardzo lubie śnieg, a szczególnie lubie jeździć na nartach i desce:tak:no ale niestety w tym roku musze sobie odpuścić:-(.No ale czego sie nie robi dla Naszych Maluszków:-)

rasia gratuluje suwaczka:-)

Pozdrawiam Was WSZYSTKIE cieplutko z zaśnieżonego świata:-D
 
Eno, to ja w ogóle nie ograniczam picia, piję co chwila bo ciągle mam mega pragnienie

Idem na spacer z piesiąm bry zimno, że jak jej zapowiedziałam spacerek, to się schowała, ale musimy, bo Wojtuś przyjedzie po 23.
Z tego co mówił o23.10pociąg będzie w poznaniu, więc mam nadzieję, że na nasze zadupie dotrze przed północą.
Jeżu jak się cieszę.
Trochę mniej się cieszę, że nadal nie możemy:rofl2: :-D

A jutro z rana na badania i o 14do lekarza, mam nadzieję, że będzie dobrze:tak:
Trzymajcie się ciepło.
Przyślijcie mi trochę śniegu bo u nas zimno, ale szaro.
A ja tak kocham śnieg.....:-)

Świetnie Cie rozumiem, ja też ostatnio mam szlaban na zbyt bliskie kontakty z mężem :-p.... jakieś bakterie okropne zadomowiły się u mnie w środku i przez 10 dni biore globulki z antybiotykiem....:-( ale jak ma to pomóc.
Trzymam kciuki, żeby u Ciebie po wizycie dzisiejszej wszystko było ok! :tak:
Dobra zabiram się za pracę, bo mam do dzisiaj termin i ściemniam juz od tygodnia, oj leniuch mnie dopadł jakis straszny, nawet chałupke wysprzątałam:zawstydzona/y: byleby do kompa nie siadać......ale czas najwyższy
buziaki Wam wszystkim,

RAśka :happy:
 
Cześć cześć cześć jak zwykle mase postów do nadrobienia mam :szok:

Jesteście jak zwykle kochane martwicie sie o każdą z nas my to już prawie niemal że jak rodzina:-)Jak tak czytam sobie to juz sporo was sie przeziebia i sie tak modle by mnie nic nie chwyciło bo potem zawsze współczuje mężowi a nie sobie bo wtedy jestem nie do zniesienia marudze jak babcia jakaś totalnie wszyscy chcą sie już przy mnie wyprowadzac wiec wracajcie dziewczynki szybko do siebie!

już Wam zazdroscze tych wizyt na Usg też już bym chciała kolejna pomimo że byłam niedawno:-D

Dziś mi się śniło żę miałam ogromny brzuch..tak wielki że go chciałam jakoś ukryć...i zaczełam w śnie wciągać brzuch ale on dalej był ogromny no mówię wam co za sen...;-)

TAKIE KOCHLIWE JESTESCIE ZA TYMI SWOIMI MĘŻULKAMI..ALE PRZYZNAM SIĘ ŻE JA RÓWNIEZ BEZ MOJEGO ŻYĆ NIE MOGE MOGŁABYM Z NIM PRZEBYWAM 24 NA DOBE I NIGDY SIE NIE NUDZE...GORZEJ Z NIM BIEDULEK MUSI MNIE SŁUCHAC TYLE CZASU USZKA MU WIĘDNĄ...HAHA JA Z NATURY JESTEM STRASZNIE GŁOŚNA JAK JEST MI DO SMIECHU TO NIE WAŻNE ZE JESTEM W CENTRUM KORONY CZY TAM GDZIES BRECHTAM SIE JAK NIE WIEM A SMIECH MÓJ NA NIEGO DZIAĄŁ JAK PŁACHTA NA BYKA...A NIE WSPOMNE O TYM JAK JUŻ ZACZNE ŚPIEWAĆ WYSYŁA
MNIE DO UBIKACJI BY TAM SOBIE POŚPIEWAŁA:cool:

NO FAKT FAKTEM JUŻ LIPCOWE MAMUSKI SIE POPJAWIŁY DOPIERO TERAZ WIDAĆ JAK TEN CZAS NAM POPIERDZIELA... JUŻ PRAWIE PÓLMETEK ZA NAMI BYNAJMNIEJ ZA WIEKSZOŚCIA:) CIĄGLE DO PRZODU :)

SŁUCHAJCIE OD KILKU DNI MĘCZY MNIE ZGAGA A DZIS RANO DAŁA MI TOTALNIE POPALIĆ PIECZE W GARDLE JAK NIE WIEM COŚ OKROPNEGO..KTO MA NA TO LEKARSTWO?NIE IDZIE WYTRZYMAC PRÓBUJE CZYMŚ ZAPIC ALE TO NA CHWILE CISZA A POTEM ZNOWU WIEM WIEM ŻE W CIĄŻY TO NORMA ALE KIEDY KONIEC?KURDEJEDNO SIE KOŃCZY A DRUGIE ZACZYNA...FACECI TO MAJA ZA DOBRZE ......

NIBY 18 TYDZIEN PONAD ZA MNA A DALEJ TYCH RUCHÓW NIE MA :crazy:SŁUCHAJCIE GINEKOLOG MI KAZAŁA IŚĆ W 22 TYGODNIU DOPIERO NA TE BADANIA GENETYCZNE? CZEMU TAK PÓZNO?WIECIE MOŻE?

AAA I DAJCIE MI PRZEPIS NA JAKIEŚ CIASTO BO NIE WYRABIAM Z TYMI CUKIERNIAMI....TAKA OCHOTE MAMA NA SŁODKOŚCI PĄCZUSIE JEJU MÓWIĘ WAM... MOŻDE NA DZIEWUSZKE KURDE NIE ZNAM TYCH ZABOBONÓW A JKA ZNAM TO CIĄGLE JE MYLE.... JAK TAM WASZA WAGA?JA POSZŁAM JUZ Z 4 KILO DO PRZODU...WAŻE 66 MASAKRA NO ALE SPODNIE DALEJ NOSZE NA 38 TYLKO ŻE LEKKO OPIETE ALE NIE UWIERAJA..RANO W NIE W CHODZE A WIECZOREM NIE MA SZANS...I JESZCZE JEDNO MI POWIEDZCIE.... CZY MACIE MLEKO NA SUTKACH CZASAMI TAKIE ZASCHNIETE?? NO BO JA ZAUWAŻYŁAM ŻE MAM I NIE PAMIETAM JUŻ CZY TO NORMALNE CZY NIE???A JAK WY MACIE TEZ TO KAMIEN MI SPADNIE Z SERCA .... JEJU ALE MY MAMY TYCH ZNAKÓW ZAPYTANIA...

POZDRAWIAM WAS GORĄCO W TAK MROZNE DNI DZIS WE WROCKU BYŁO MINUS 4 JEJU STAŁAM NA TYM MROZIE MYŚLAŁAM ZE NOS MI ODPANIE MASAKRA.... BEDE MYKAC JAK ZWYKLE... ODEZWE SIE DO wAS JAK BEDE MIAŁA OKAZJE I O ILE NIE PADNE ZE ZMECZENIA.... CAŁUSKI PAPA TRZYMAJCIE SIE .....



 
Witajcie Laseczki,
LadyLajla, spokojnie badania genetyczne wykonuje się między 19 a 22 tc.
Ja też nie czuję ruchów:-(.Podobno mamy jeszcze na to czas-ale ja jestem taka niecierpliwa:crazy:.:-D

Masiek, u mnie też szaro,buro i zimno! Beznadzieja!
 
czesc dziewczynki dawno mnie nie było, bo miałam awarię dyskutwardego ledwo go odratowałam i jeszcze troche pociągnie:-) a potem mnie dopadło przeziebienie :wściekła/y: masakra:wściekła/y:
LadyLajla - ja tak jak ty mam juzwyciek siary z piersi, pojawiają sie plamki na pizamie i na stanikach:zawstydzona/y: ale mój gin powiedzialze to normalne i ze nie ma sie czym przejmować:tak::-) ja tez ide na usg 4d genetyczne jak skończymy 22 tyg czyli 4 grudnia:-) chcieliśmy z meżusiem na 6 żeby na mikołaja może dzidziuś zrobił nam prezent i sie ujawnił czy jest chłopcem czy dziewczynka:-)

wiecie byłam dzisiaj na badaniach - m.in. test obciążenia glukozą , oj współczuje wam wszystkim tego bo ja to jużmam za sobą:-) strasznie słodkie:tak::no: myślałam że jak wróce z badań i zjem śniadanko to zjem coś słodkiego ale normalnie tak mnie zamuliło że na nic słodkiego dzisiaj patrzeć nie moge:-)
u mnie też masa śniegu:-):tak:
 
Maju:)
Życzę Ci powodzenia 4 grudnia.

Ja znając zachowania mojego dziecka już przestałam liczyć,że zdradzić nam swoją tajemnice na najbliższym usg:-D.
Testu Ci nie zazdroszczę. Robiłam go kila tygodni temu i czeka mnie jeszcze jeden:baffled:
 
reklama
(...)




SŁUCHAJCIE OD KILKU DNI MĘCZY MNIE ZGAGA A DZIS RANO DAŁA MI TOTALNIE POPALIĆ PIECZE W GARDLE JAK NIE WIEM COŚ OKROPNEGO..KTO MA NA TO LEKARSTWO?NIE IDZIE WYTRZYMAC PRÓBUJE CZYMŚ ZAPIC ALE TO NA CHWILE CISZA A POTEM ZNOWU WIEM WIEM ŻE W CIĄŻY TO NORMA ALE KIEDY KONIEC?KURDEJEDNO SIE KOŃCZY A DRUGIE ZACZYNA...FACECI TO MAJA ZA DOBRZE ......

NIBY 18 TYDZIEN PONAD ZA MNA A DALEJ TYCH RUCHÓW NIE MA :crazy:SŁUCHAJCIE GINEKOLOG MI KAZAŁA IŚĆ W 22 TYGODNIU DOPIERO NA TE BADANIA GENETYCZNE? CZEMU TAK PÓZNO?WIECIE MOŻE?

(...) JAK TAM WASZA WAGA?JA POSZŁAM JUZ Z 4 KILO DO PRZODU...WAŻE 66 MASAKRA NO ALE SPODNIE DALEJ NOSZE NA 38 TYLKO ŻE LEKKO OPIETE ALE NIE UWIERAJA..RANO W NIE W CHODZE A WIECZOREM NIE MA SZANS...I JESZCZE JEDNO MI POWIEDZCIE.... CZY MACIE MLEKO NA SUTKACH CZASAMI TAKIE ZASCHNIETE?? NO BO JA ZAUWAŻYŁAM ŻE MAM I NIE PAMIETAM JUŻ CZY TO NORMALNE CZY NIE???A JAK WY MACIE TEZ TO KAMIEN MI SPADNIE Z SERCA .... JEJU ALE MY MAMY TYCH ZNAKÓW ZAPYTANIA...


Hejka,
to ja jak widac ściemnia dalej... ale ciągle tu się coś dzieje...:zawstydzona/y:
Ja tez chętnie posłuchałabym o jakims fajnym sposobie na zgagę. W pierwszym trymstrze miałam straszny ślinotok i co dzień żygała (schudłam prawie 5 kilo) więc teraz jak mi to przeszło, to mam wrażenie że popadłam w druga skrajność...i też mnie ciągle suszy
Co do badań genetycznych to ja juz się całkiem pogubiłam w takim razie...:confused2:Z tego co czytałam i mój gin to potwierdzał, badania prenatalne robi sie między 13-16 tygodniem. Ja miałam w 13 USG (przeziewnośc karku i kość nosowa)+badanie krwi i po 2 tygodniach drugie badanie z krwi. Wynik był dopiero po drugim pobraniu krwi i wszystko było oko. Ale jak by nie było to amniopunkcje miałam zrobic max w 16 tygodniu...Między 19-22 tygodniem wiem że umawiam się na USG połówkowe...ale może są jeszcze jakieś inne badania genetyczne, dodatkowe? :confused2:

Co do wagi, to jak napisałam, miałam co nadrabiać po 1szym trymestrze;-), teraz już wyszłam na prosta bo apetytu nie brak i narescie jem z przyjemnością, więc już jestem chyba z kilo do przodu.

Co do mleka zaschniętego to to podobno normalne, ja mam pełno takichch zaschniętych "pypci", czasami więcej czasami mniej, zalezy od dnia, ja je usuwam, to pojawiają się kanaliki. Czytałam, że to całkiem normalne i jakoś nie martwi mnie to, ale trochę dziwi:confused2: i drażni :sorry:

dobra, na prawde zabieram sie do pracy

buziaki
Aśka
 
Do góry