reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

reklama
Witajcie Mamuśki:-)

Niebo nic sie nie martw!!! Co do usg to popieram wiosne jest wielu lekarzy którzy niezbyt chętnie robia usg, ja sama chyba na takiego trafiłam:-(bo od początku ciąży na razie 1 raz miałam wykonywane. A co do leukocytów to mi takze znacznie wzrosła ich ilość, ale mieści sie jeszcze w normie mam ich 9.6 tys.Ale mój ginekolog powiedział że to w porządku:tak: A jeszcze na pocieszenie mam koleżanke która dopiero w piątym miesiącu dowiedziała sie że będzie mieć bliźniaki:-):-):-)i urodziła zdrowe śliczne 2 dziewczynki:tak::tak::tak:(co prawda jedna była malutka i troszke leżała w inkubatorze, ale teraz jest większa od tej drugiej:-)mają 1roczek:tak:)
Takze głowa do góry!!!

Ale dzisiaj ponury dzień za oknem i wogóle tak jakoś serduszko mnie kłuje:-(,nie wiem bo nigdy nie miałam problemów z sercem mam nadzieje ze z Dzidulkiem wszystko w porządku.Zmykam i ide się położyc.

Pozdrawiam wszystkie Kwietnióweczki:-)
 
A do tego jeszcze kołyska, ciuszki, pieluszki, kosmetyki, rożek pewnie też jeden nie wystarczy, jakieś kocyki i jeszcze pewnie trochę duperelków, to do 5000 zł się nazbiera :szok: Niestety nie mamy wielu znajomych, którzy mają takie małe dzieci, więc raczej nic nie odziedziczymy :no: A jak to wygląda u Was ??
 
witajcie.
Jupi:tak::-D kolejny chłopak na kwiecień:-) jak dobrze pójdzie, to skompletujemy całą drużynę:-D
Ciekawe gdzie się kryją księżniczki??;-)

Niebo piszesz, że poszłaś teraz do lekarki, która ma dobrą opinię, a to znaczy, że na pewno jest dobra. A co do usg, też bym chciała przy każdej wizycie u lekarza by zrobił mi usg, ale gdy go pytałam o to, wyjaśnił mi, że nie powinno się robić tego badania zbyt często, ze względu na to, że dzieciaczki nie za bardzo lubią ultradźwięki, nie wiadomo czy słyszą, ale badania potwierdzają, że maluszki się zasłaniają, są bardziej nerwowe itp. no i co mnie też przekonuje, usg to jednak urządzenie, które emituje pole elektromagnetyczne, tak jak się nie powinno siedzieć przy mikrofali, telewizorze itp.
A dla lekarzy usg nie jest badaniem, które im wskazuje na jakieś zagrożenie czy coś podobnego, dla nich najważniejszy jest wywiad lekarski, badanie, i wyniki badań np. krwi i moczu. To są przeważnie badania, które dokładniej pokazują, że coś jest nie tak.
I pewnie dlatego podwyższony poziom leukocytów lekarkę bardziej zaniepokoił.

I to co powtarza mój lekarz, o wszystkich wątpliwościach nawet najmniejszych mówić. Ja w ciągu tygodnia zapisuję na kartce pytania, by nie zapomnieć.
 
Oj jak ja liczyłam podstawową wyprawkę wyszło mi około 3000tyś.
dlatego po rozmowie z Wojtkiem zaczynamy gromadzić wyprawkę już od grudnia:tak:
I mimo, że część rzeczy dostaniemy, wózek kupimy raczej używany, to i tak dość dużo kasiorki trzeba będzie wydać.
Ale ja się bardzo cieszę na te zakupy:tak::-):-):-)
 
Masiek rzeczywiście wydaje mi się że masz rację że częste usg to wcale nie tak dobrze. Ja miałam robione w poniedziałek. Lekarka po znajomości chciała mi dodatkowo zrobić zdjęcie 3d za darmo ale jak przyłożyła tą głowicę od 3d to aż ja czułam te drgania a mały ciągle się odwracał więć kazałam przestać i powidziałam że nie chcę żadnych zdjęć tylko żeby zwykłą głowicą sprawdziła to co trzeba jak najszybciej. Ale i tak synek chyba się wkurzył na to usg bo po nim kopał mnie przez 2 i pół godziny non stop podczas gdy wcześniej i teraz też czuję go raz na jakiś czas. Teraz są to delikatne kopnięcia i przeciągania a wtedy kopał i wierzgał. Na razie niechcę już usg może za jakieś 2- 3 miesiące. W końcu to i tak za wiele nie wnosi oprócz tego że uspokaja mamusie, dzidziuchowi to nie pomaga.
A co do płci to w sumie wiedziałam że będzie chłopiec ale jakąś nikłą nadzieję na dziewczynkę miałam. Bo jak ma się pierwszą dziewczynkę to potem zrobić chłopca jest łatwo czyli środek owulacji i strzał (mam bolesne owulacje więc dokładnie wiem kiedy prawie co do godziny). No a zrobić dziewczynkę to już wyższa szkoła jazdy. Ale najbardziej się cieszę że bobas rozwija się prawidłowo i będę Go kochać najbardziej na świecie.:-D
 
Mi się wydaje, że takie małe istotki w brzuszku inaczej wyczuwają te fale. Przecież mają cieniutką skórę. A te fale powodują drgania. To się nie dzieciaczki tego nie lubią.
 
reklama
Witam Kwietniowe Mamusie :-)

mogę się do Was przyłączyć ?
termin na 6 kwietnia , płeć jeszcze nie znana ma kolejne USG w grudniu - może będzie mi dane zobaczyć ;-)

pozdrawiam
Izek
 
Do góry