NIEBO, niczym sie nie martw, 70% to bardzo duzo, powiedziala bym nawet, ze duzo wiecej niz potrzebujecie....jestem pewna, ze Malenstwa cierpliwie doczekaja odpowiedniego czasu bez podkradania.
Wiem, ze nie jest latwo przestac sie martwic (sama odchodze od zmyslow czasami), ale musimy byc pozytywne.
MASIEK, gratuluje! Ja musze jeszcze czekac 3tyg.
Jako zwariowana Mama, niemogaca sie doczekac pierwszych kopniakow swojego Malenstwa,
idac za internetowa porada, "dalam Dziecku" slodkiej kawy, mimo, ze nie pijam juz kawy od 4miesiecy. I wiecie co?
Zadzialala, powtorzyly sie motylki w brzuchu, wiec jestem juz pewna, ze to moja Dzidzia fika.
Nie polecam tej taktyki....mimo, ze odrobina kofeiny nie szkodzi Dziecku, po co je stresowac i
podnosic cisnienie...Bardzo samolubne
Wiem, ze nie jest latwo przestac sie martwic (sama odchodze od zmyslow czasami), ale musimy byc pozytywne.
MASIEK, gratuluje! Ja musze jeszcze czekac 3tyg.
Jako zwariowana Mama, niemogaca sie doczekac pierwszych kopniakow swojego Malenstwa,
idac za internetowa porada, "dalam Dziecku" slodkiej kawy, mimo, ze nie pijam juz kawy od 4miesiecy. I wiecie co?
Zadzialala, powtorzyly sie motylki w brzuchu, wiec jestem juz pewna, ze to moja Dzidzia fika.
Nie polecam tej taktyki....mimo, ze odrobina kofeiny nie szkodzi Dziecku, po co je stresowac i
podnosic cisnienie...Bardzo samolubne