reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

An jak mnie przyjmie to pokażę mu moją kartę ciąży i wszystkie badania jakie robiłam i poprosze o lekki komentarz :tak: moj gin to jaki wynik by nie byl to zawsze mowi ze dobrze :sorry2: a jak o cos spytam to mi filozofuje nie na temat ehh szkoda gadac...
 
reklama
Jestem siostrą Masi, mam nadzieję, że o te kwietniówki chodzi.

prosiła wam przekazać, że wczoraj o godzinie 20 została mamusią Leonka.
Leonek ma się dobrze waży 2.5kg i ma 46cm.

MASKU I LEONKU BUZKI BUZKI BUZKI I
G R A T U L A C J E !!!!


Masiek ale tak bez ostrzezenia!!!!:szok: Mam nadzieje ze u Was ok wracaj tu szybko, juz dawno takiego wyciskacza nie mialam:confused:
 
Masia mnie zabije, ale trochę sobie poczytałam. Fajne forum. A jak jeszcze zobaczyłam, że moja siostra taka ważna....
Jako doświadczona mama (mam półtorarocznego synka) mogę wam powiedzieć, że najlepiej przygotujcie sobie jak najwięcej ubranek na pierwszy miesiąc. Szczególnie te mamusie, które nie mają rodziny, która będzie pomagać. Jak najwięcej śpioszków, bodziaków, pajace, czapeczki. A także pieluchy tetrowe, flanelowe. Później gdy już tryb dnia się ustatkuje będzie łatwiej.
Na podkład do łóżeczka, pod prześcieradło najlepiej kupić jak największe podkłady. Szczególnie przy chłopcach często zdarza się zalanie.

Widzę, że moja siostrzyczka była na etapie suszenia prześcieradeł.
Łóżeczko nie przygotowane. Ubranka nie posegregowane.

Zaraz tatuś wyrusza do szpitala do Masi i Leonka
. A ja z pomocą babci Leonka przygotujemy mieszkanko. Bo jak zwykle u Masi i Wojtka wszystko nie dokończone.


Siostro Masi a moze Ty masz jakies imie:-D, fajnie ze zagladasz i zagladaj, no to nasza Masia z zaskoczenia wzieta:tak:, moze jeszcze nie doczytalam ale opiszesz choc po krotce co i jak;-), no i dobrze ze Was ma:tak::-D


MASKU, LEONKU I TATUSIU GRATULACJE OD SILKI I ALANKA!!
 
Muszę powiedzieć, że nowinka o Leonie napędziła mi strachu.
Masiek zapewniała, że wytrzyma, jej lekarz (mówiła, że b. dobry) też ją zapewniał, że spokojnie dotrzyma do 31 marca a tu taka niespodzianka. Mam nadzieję, że mój synek nie wywinie mi numeru i nie wyskoczy przed świętami, bo ja łóżeczko mam zapłacone a dopiero w okolicy świąt będzie dostarczone. W domu cały bajzel i jeszcze dziadkowie - staruszkowie na głowie siedzą.
 
An jak mnie przyjmie to pokażę mu moją kartę ciąży i wszystkie badania jakie robiłam i poprosze o lekki komentarz :tak: moj gin to jaki wynik by nie byl to zawsze mowi ze dobrze :sorry2: a jak o cos spytam to mi filozofuje nie na temat ehh szkoda gadac...

Iwonka jak ja chodziłam do tego co wyjechał ginia (akurat teraz wyjazd mu sie trafił :( to mi mówił ze dobrze to dobrze i ze mam sie nie martwić (powiedział ze jak bedzie coś mu sie nie podobało to od razu powie, ale to prawda bo ma początku ciązy bolał mnie brzuch wziął mnie na polną i gruntownie przebadał i wszystko wyjaśnił co sie źle dzieje / ale to ciśnienie to masz wysokie, ja tabletek nie biore bo mam 120 na 60, ale jak kiedys na wizycie zdenerwowana byłam i miałam 140 to kazał mi codziennie badać (i dzwonic jak bedzie takie wysokie) sie nie powtórzyło
 
Tak się właśnie zastanawiam czy Masia urodziła przez cc? Bo tak miała zaplanowane. Ale te wody jej odeszły, to może sn, ciekawe? Już się nie moge doczekać relacji.
Jejku jakoś do tej pory te nasze porody wydawały mi się dosyć abstrakcyjne i odległe. A to już tak blisko. Ja się boję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Asia ten lekarz mi nigdy nie mówił że jak będzie coś źle to mi powie :-p Ja tylko mam nadzieje że naprawdę jest wszystko DOBRZE :tak: A jak mam jakies podejrzenia to zazwyczaj albo on cos mi filozofuje albo mowi "u kobiet w ciazy tak jest" albo "to normalne,jakby tak nie bylo to by pani mogła nie żyć". No i weś i weś musisz wierzyc bo jak nie to bym już wogóle sfiksowała :baffled: i tak mam obawy czy oby napewno wszystko ok dlatego chce do tego Dmocha jeszcze isc :tak:
 
Kachurku nic sie nie martw chwila strach i Iwo bedzie w Twoich ramionkach



Maju no to Ty sie trzymaj a jak nie dasz rady no to zycze Ci PLUM i wracaj chwalic sie Michasiem:-)

No to dziewczyny kiecki do gory bo sie zaczelo:-D

Jade po dzieciaczki do wieczorka:-)
 
reklama
Iwonka będzie dobrze, myśl optymistycznie a tym gościem sie nie przejmuj, przez gbura sie nie ma denerwować. Zeby z dzickiem wsio ok bylo najwazaniejsze, ale tak masz też racje żeby z mezem objechac /obejść okolce i wylukać jakś dobrą przychodnie (warto tez popytać mieszkańców, sasiadów) - to sie tam zapiszesz i bedziesz mogła nawet do rodzinnej wejść, jak jestem u tej swojej nawet ze synem to sie wyputuje co i jak i ciśnienie od razu mi mierzy i ogólnie kobita ok. Ta moja rodzinna to moze nie wielki specjalista ale spoko
 
Do góry