reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Izunia janie lykam no-spy mysle ze teraz juz nawet nie byłoby sensu bo dzidzia juz w zasadzie jest donoszona;-):-) no wczoraj brzucho takpobolewal jakbym mialamzaraz dostać @ przezniecała godzinke potem ze 40min przerwy iznowu ze 30min pobolewania.... o2:30 jeszcze nie spałam potem budziłam sie co godzinke ale spalam i czuje sie teraz wyspana, chociaz obudzilam sie bochcialo mi sie kupke:-p:zawstydzona/y: to juz 3 od wczoraj wieczorem a zwykle mam zatwardzenia....:zawstydzona/y::baffled: a brzus znowu pobolewal chwile i przestał:confused::confused::confused: tak sobie mysle ze to moze juz niedlugo i czekam az sie pojawi czop albo skurcze:-p;-):tak::-)
no a mezus tez mnie zaskoczył ze w takiej chwili stał sie taki opiekunczy i troskliwy i jak sie polozyl do lozia to sam sie do mnie wtulił a normalnie to go ciezko bylo przekonac , bo munie wygodnie, bo mu goraco itp.... a dzis taka zmiana:tak:
pojawi sie Kasia to znowu mi powie ze to nie nadługo hi hihi:-D:-D:-D
 
reklama
A wiesz Majeczko, że mnie też czyści ostatnio ładnie? Może to przez leki a może.... :)))
Te Twoje bóle faktycznie coś regularne się zrobiły, dobrze że nie są częstrze na razie. I że utrzymują się w dole brzusia, bo te porodowe to będziesz czuła od góry, na całej macicy.

A dziewczynki nasze lubią tak wróżyć, że to już, a nóż widelec sie sprawdzi i ktoś inny będzie szlak przecierał hihihi. Żadna nie chce być pierwsza :)
 
Ja też już jak Patrysia mnie kopie od czasu do czasu, to ją głaszczę i myślę sobie: już niedługo moje kochanie i wezmę Cię na raczki i przytulę...
Bo 18 marca mogę już rodzić, bo będę w strefie bezpieczeństwa, to znaczy w terminie :))
 
no własnie zadna nie chce byc nastepna:-);-):tak::-D strach chyba ogarnał ciotki z BB:szok::-D:-D:-D jaw nocy se tak myślalam ze jakby mały jeszcze w brzuszku posiedzial to dłuzej kasiorke bym miała a z drugiej strony to wolałabym zeby juzbyl ze mna i óc go tulić.... ajć ale sie rozmarzyłam, nooo;-) ja chce juz rodzić:-p:szok:;-):tak::-):-D:-D:-D i nawet wczoraj Paweł mowił do brzuszka "Michas mógłbyś juz wyjśc bo tata chciałby Cie juz wkoncu zobaczyć i przytulic":tak::-):-):-)
 
Witam
W niedzielę miałam męża dla siebie więc spędziliśmy cały dzionek razem (rzadko to sie zdarza). Wczoraj pojechaliśmy pooglądać łóżeczka- ale nic po tych sklepach nie ma ciekawego. Same takie bidne te łóżeczka i nawet w markecie dla dzieci i hurtowni wszystko jest a łóżeczka nieliczne, a ja chciałam kolor wybrać i model zobaczyć w realu.

Masiu- może Ci się wszystko zatrzyma i donosisz do terminu. Ja miałam potworne skurcze od 17 tc. pisałam już, że biorę 8x1 Fenoterol, 2x1 Isoptin, 3x1 Magne B6, 2x1 Magnesol i 2x1 Nospe Forte a wrazie "W" Nospe Forte 3x1. Niestety nawet taki zestaw na mnie nie działałi cały czas miałam skurcze (co pare minut), a 2 tyg temu dostalam takich skurczy, że się zwijałam z bólu, byłam pewna, że to już lada momentbo były co 4 min. i nagle mi przeszło..., od 4 dni czuję się super, przestałam brać nospę (bez konsultacji z lekarzem) i nawet brzuch mi nie twardnieje te 10 razy co jest w normie. Zaczęłam chodzić, sprzątać, gotować i teraz śmiejemy się, że przenoszę jak tak dalej pójdzie.
Ten mój stan to pewnie chwilowy, ale pozwala mi w spokoju przetrwać kolejne dni i tygodnie, synek coraz większy.
Acha, zaczełam pić melisę (poradziła mi położna) chociaż nie czułam się nerwowa i chyba to ona najbardziej mi pomogła, mały się wyciszył, przestał tak szaleć w brzuchu i naciskać na dole... takie mam odczucia.
Myślę, że u Ciebie też przejdzie i pod koniec ciąży jeszcze wstaniesz z wyrka.
 
Ja też chwilami bym jednak już chciała. To chyba taki okres w pewnym momencie przychodzi i chociaż się człowiek boi to jednak te 9 miesięcy już się zaczyna dłużyć i chciałby jak najszybciej urodzić.
Ale cóż, kiedy dostałam od męża nakaz nie rodzenia szybciej niż za tydzień jak się już wszyscy wyleczymy heheh. Bo na dzień dzisiejszy prędzej bym płucka wypluła niz urodziła. Mam nadzieję, że natura wie co robi i mnie chorej przed takim wysiłkiem nie postawi.
 
Hej Guglag - fantastycznie, że masz taki fajny nastrój i mogłaś z mężusiem nawet pobiegać po sklepach. Oby Ci się taki stan już utrzymał do rozwiązania. A te leki, jejuś, chyba z pół apteki miałaś w domku.... dobrze jednak, że spełniły swoje zadanie :)
 
guglag witaj;-):-)
no masz racje, czesto sie tak zdarza:tak: ze najpierw dzieciaczki pchaja sie na swiat a potem sa przenoszone;-):tak::-)
Izunia napewno nie, matka natura jest mądra:-p:tak::-)
 
Dzien dobry kwietnóweczki,

czytam o Lady kobietki i sie martwie bidukla taka aktywna a tu klops w szpitalu musi odleżeć i to na porodówce (sie nasłucha, namartwi)

Iza - na ewno sie wykurujesz do porodu, a w sprawie szczepień dodatkowych na pneumokoki pogadam z moją pediatrą (róże opinie słyszałam od znajomych, ale teraz tylle sie słyszy o sepsach itp, a mała na pewno pójdzie do przedszkola wiec bede musiała przemyśleć sprawe...

Guglag - ja łóżeczko na allegro kupiłam bez oglądania, nie miałam możliwości jeździć i oglądać, już za słaba byłam a kazde wyjście musze teraz odcorować bo bolą mnie nogi i krocze:baffled::baffled::baffled:

Ada idzie na kontrolke - mam nadzieje ze bedzie ok
 
reklama
...kazde wyjście musze teraz odcorować bo bolą mnie nogi i krocze:baffled::baffled::baffled:
witaj Asiu;-):-) no to witaj w klubie:tak: nie jestes sama;-):-D ale cio tam juz niedługo, a mnie dzis costak wzielo ze normalnie chce juz rodzić:-p:-) i ten syndrom wiciagniazda mnie dopadl, zastanawiamsie co jeszcze moge w domku zrobic , czy nie nastawic jeszcze reszty ciuszkow na pranie.... normalnie cos mnie nosi:nerd::szok:
 
Do góry