masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
A ja jestem z rocznika z którego jest dobre wino czyli 82
Kachurku spokojnie odchodzący czop, to nic groźnego. Fakt od tego momentu zero seksiku, bo czop to taka ochrona przeciw bakteriom itp.
Moją piesię też coś dzisiaj napadło, biega, poszczekuje na mnie, muszę ją pilnować by na mnie nie skakała, porywa co się da. Byłam z nią na małym spacerku (bo Wojtka nadal nie ma) i teraz słodko śpi, a jak chrapie, włączyłam muzykę i co chwila robię głośniej bo mi zagłusz. Widzisz Aduś takie są mopsy, chrapią, aż się wszystko trzęsie, a ja mam ochotę ją ciągle całować po łepku bo taki słodziak
przed chwilą próbowała wyłudzić ciasteczka.
Co to będzie jak Leonek się urodzi. Dwa słodziaki do kochania:-)
Kachurku spokojnie odchodzący czop, to nic groźnego. Fakt od tego momentu zero seksiku, bo czop to taka ochrona przeciw bakteriom itp.
Moją piesię też coś dzisiaj napadło, biega, poszczekuje na mnie, muszę ją pilnować by na mnie nie skakała, porywa co się da. Byłam z nią na małym spacerku (bo Wojtka nadal nie ma) i teraz słodko śpi, a jak chrapie, włączyłam muzykę i co chwila robię głośniej bo mi zagłusz. Widzisz Aduś takie są mopsy, chrapią, aż się wszystko trzęsie, a ja mam ochotę ją ciągle całować po łepku bo taki słodziak
przed chwilą próbowała wyłudzić ciasteczka.
Co to będzie jak Leonek się urodzi. Dwa słodziaki do kochania:-)