reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Przepraszam, że się Wam tu wcinam ;-), ale lubię Was podczytywać, mogę? Martwiłam sie o Gryzeldę - bardzo sie cieszę, że jest ok :tak:

Chciałam Wam zwrócić uwagę, że na głównej stronie jest artykuł właśnie o toksoplazmozie :tak:

No i wszystkim gratuluję brzuszków i życzę jak najmniej dolegliwości a jak najwięcej radości :-D
 
reklama
Cześć Dziewczyny !

Wiecie co, coś źle się dzisiaj czuję. Ciężko mi się oddycha, miałam dwa gwałtowne bóle w plecach i serce mi wali jakbym ciśnienie miała kosmiczne.
Jestem sama w domu, mąż wróci dopiero wieczorem i niedługo po syna do przedszkola muszę iść.
Kurcze głupie myśli mam...
Leżałam dziś 2 godziny i już wtedy jakieś łomotanie serca miałam. Wstałam i coś jest nie tak.
Wczoraj byłam na wizycie. Ciśnienie miałam 130/80. Przedtem miałam 100/70. Pielęgniarka powiedziała, że w normie a lekarka w ogóle nie zwróciła na nie uwagi.
USG dopiero za tydzień...
Powedzcie mi, że to przez pogodę czy co?
 
Mami2 moze wypilas dzis rano kawe ? lub za mocna herbate i od tego masz kolatania serduszka sprobuj wziasc wit B nie za szkodzi Tobie a maluszkowi napewno i polez w spokoju starajac sie nie myslec o swojej doleglwosci....w razie czego leci do przychodni musza cie bez gadania przyjac zmierzyc cisnienie itp...
 
Dziękuję Mami 2,
Kochanie nie denerwuj się.
Może zaczyna Ci się zmieniać ciśnienie w ciąży. Ja np miałam zawsze niskie,ale teraz to już przesadzam, ponieważ muszę np rozgrzewać ręce pod ciepłą wodą żeby pani laborantka mogła mi pobrać krew.
Ból brzucha też nie musi oznaczać niczego złego. Zapewne się teraz mocno rozciąga,żeby Twoje Maleństwo miało wygodniej.
Ja też się w pewnym momencie bardzo wystraszyłam,gdy zaczęły boleć mnie jajniki i to całkiem mocno-a okazało się,że wszystko ok i moja Kruszynka po prostu lubi miec dużo miejsca:-). Nie denerwuj się. Pewnie masz gorszy dzień, a jutro będziesz czuła się lepiej!!!!Jednak jeśli nie będzie dawać Ci spokoju Twoje samopoczucie lub (w co nie wierzę)poczujesz się gorzej idź do lekarza, w końcu od tego jest żeby nam pomagać i rozwiewać nasze wątpliwości.
Ściskam Cię mocno!!!
 
Mami2 moze wypilas dzis rano kawe ? lub za mocna herbate i od tego masz kolatania serduszka sprobuj wziasc wit B nie za szkodzi Tobie a maluszkowi napewno i polez w spokoju starajac sie nie myslec o swojej doleglwosci....w razie czego leci do przychodni musza cie bez gadania przyjac zmierzyc cisnienie itp...
Nie, nie piłam kawy. Nawet miaaąm ochotę, ale już od rana jakoś tak dziwnie mi było. Póxniej nawet sobie pomyślałam, jak dobrze, że jej nie piłam.
Wzięłam sobie laptop do łóżka :-) Jeszcze godzinkę mogę poleżeć. Później do przedszkola.

Dzięki za odzew :-)
 
Dziękuję Mami 2,
Kochanie nie denerwuj się.
Może zaczyna Ci się zmieniać ciśnienie w ciąży. Ja np miałam zawsze niskie,ale teraz to już przesadzam, ponieważ muszę np rozgrzewać ręce pod ciepłą wodą żeby pani laborantka mogła mi pobrać krew.
Ból brzucha też nie musi oznaczać niczego złego. Zapewne się teraz mocno rozciąga,żeby Twoje Maleństwo miało wygodniej.
Ja też się w pewnym momencie bardzo wystraszyłam,gdy zaczęły boleć mnie jajniki i to całkiem mocno-a okazało się,że wszystko ok i moja Kruszynka po prostu lubi miec dużo miejsca:-). Nie denerwuj się. Pewnie masz gorszy dzień, a jutro będziesz czuła się lepiej!!!!Jednak jeśli nie będzie dawać Ci spokoju Twoje samopoczucie lub (w co nie wierzę)poczujesz się gorzej idź do lekarza, w końcu od tego jest żeby nam pomagać i rozwiewać nasze wątpliwości.
Ściskam Cię mocno!!!
Dzięki Gryzelda :-)
Jak dalej tak będzie, to pójdę do niej dziś prywatnie chyba, bo weekend przed nami a nie mam ochoty w razie nasilenia, tułać się po szpitalnych gabinetach.
W takich sytuacjach bardzo żałuję, że nie mam na miejscu instytucji "babcia" ;-) Tylko po znajomych trzeba się prosić...
 
Gryzelda, niesamowita wiadomość, a tak się martwiłam o Ciebie, choć w duszy wiedziałam, że i tak się wszystko wyklaruje. Bardzo się cieszę, że znów wyszłaś na prostą ze wszystkimi sprawami. (przezierność karkowa brzdąca, toksoplazmoza, dokumenty itp) Ty to masz ostatnio straszne przeżycia, mam nadzieję, że Bozia Ci jakoś to wszystko wynagrodzi, bo zasługujesz na to dziewczyno.
 
reklama
Dzięki mateRIA!
Szczerze mówiąc ja sama nie mogę uwierzyć,że wszystko się jakoś wyprostowało. Do tej pory nie mogę tego wszystkiego ogarnąć!
 
Do góry