Silka
Szczęśliwa Mamusia Alanka
Hej Dziewczynki :-)
Na początku Majeczko dziękuję za troskę Już do Was wracam No i cieszę się, że z Michasiem wszystko dobrze i że duży chłopczyk Nie jestem sama z takim balastem, to pocieszające
Dziewczynki, ja Was wczoraj tylko podczytałam, ale nie pisałam, bo jakoś nie ciekawie się czuję :-( Ogólnie psychicznie i kręgosłup tak mnie łupie, że nie mogę wytrzymać :-( Nie byłam wczoraj na usg, bo miałam robione przez moją prowadzącą w szpitalu i powiedziała, że już nie muszę przychodzić... Ucieszyłam się, bo 100zł. zaoszczędziłam ;-) Ale tak jak Wam już pisałam, Alanek ważył w 34 tygodniu prawie 2700g i wyglądał na 36 tydzień, więc super duży chłopaczek
Kachurku, idę dzisiaj z wynikami z posiewu z szyjki i z moczu i oba mam ujemne, to dobrze
Wczoraj byłam w hurtowni dla dzieci, kupiłam kosmetyki Małemu, Nivea Nutri Sensitive, chusteczki, prześcieradło do łóżeczka i jeszcze kilka drobiazgów... Także Alanek ma już wszystko. Ja potrzebuję jeszcze tylko koszulę do karmienia i laktator... Także już z górki. I dobrze, że sobie nie zostawiłam wielkich zakupów na 9-ty miesiąc, bo raczej już by mi było ciężko z tym moim kręgosłupem...
Ale się rozgadałam ;-)
Reniu, bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku No i koniecznie wklej zdjęcie pieska
Kasiu, Ty też się oszczędzaj... Już nie dużo Nam zostało Jeszcze 2-3 tygodnie i możemy rodzić... Tylko, żeby Nasze "Maluszki" się nie zasiedziały w brzuszkach Ps. Ja myślę, że Twój Maks, waży gdzieś tyle, co mój Alan... Bo On kilka dni temu na 36 tydzień wyglądał
Lady, Anrusku, Maśku, Iwonko, Lucky, Izabelindo i całej reszcie Kwietnióweczek DZIEŃ DOBRY :-)
A w ogóle, to czy może któraś z Was wie co u Bartki Bo też już długo się nie odzywa...
Ja jeszcze nadrobię trochę zaległości
Na początku Majeczko dziękuję za troskę Już do Was wracam No i cieszę się, że z Michasiem wszystko dobrze i że duży chłopczyk Nie jestem sama z takim balastem, to pocieszające
Dziewczynki, ja Was wczoraj tylko podczytałam, ale nie pisałam, bo jakoś nie ciekawie się czuję :-( Ogólnie psychicznie i kręgosłup tak mnie łupie, że nie mogę wytrzymać :-( Nie byłam wczoraj na usg, bo miałam robione przez moją prowadzącą w szpitalu i powiedziała, że już nie muszę przychodzić... Ucieszyłam się, bo 100zł. zaoszczędziłam ;-) Ale tak jak Wam już pisałam, Alanek ważył w 34 tygodniu prawie 2700g i wyglądał na 36 tydzień, więc super duży chłopaczek
Kachurku, idę dzisiaj z wynikami z posiewu z szyjki i z moczu i oba mam ujemne, to dobrze
Wczoraj byłam w hurtowni dla dzieci, kupiłam kosmetyki Małemu, Nivea Nutri Sensitive, chusteczki, prześcieradło do łóżeczka i jeszcze kilka drobiazgów... Także Alanek ma już wszystko. Ja potrzebuję jeszcze tylko koszulę do karmienia i laktator... Także już z górki. I dobrze, że sobie nie zostawiłam wielkich zakupów na 9-ty miesiąc, bo raczej już by mi było ciężko z tym moim kręgosłupem...
Ale się rozgadałam ;-)
Reniu, bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku No i koniecznie wklej zdjęcie pieska
Kasiu, Ty też się oszczędzaj... Już nie dużo Nam zostało Jeszcze 2-3 tygodnie i możemy rodzić... Tylko, żeby Nasze "Maluszki" się nie zasiedziały w brzuszkach Ps. Ja myślę, że Twój Maks, waży gdzieś tyle, co mój Alan... Bo On kilka dni temu na 36 tydzień wyglądał
Lady, Anrusku, Maśku, Iwonko, Lucky, Izabelindo i całej reszcie Kwietnióweczek DZIEŃ DOBRY :-)
A w ogóle, to czy może któraś z Was wie co u Bartki Bo też już długo się nie odzywa...
Ja jeszcze nadrobię trochę zaległości