reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

ANRUSEK najważniejsze,że zawsze dasz znac że wsio ok i przyznam sie szczerze że zazdroszczę że masz juz poszykowane ja ma lenia którego nie mogę się wyzbyć za cholerę padam z nóg....albo wymówka hehehe....:-D ale mamy małe zawieszenie z mieszkaniem więc czekam do rozwiązania sprawy.....ale pnoc przed porodem samym kobiety nabierają ochoty na tzw wicie gniazdka więc czekam na to i sie zabiorę...:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Anrus - poszperałam troszkę w neciku przeczytawszy Twojego posta. Lekarz ginekolog na forum dla przyszłych mam wypowiada się w ten sposób: "Wszystko poniżej III przed 37 tyg jest OK - tak najogólniej." I jeszcze coś co pisała przyszła mama: " Pan Grannum ocenił stopnie dojrzałości łożyska czyli inaczej jego starzenia się, co ma bezpośredni związek z jego wydolnością, a więc możliwością prawidłowej wymiany pomiędzy matka a płodem.
III stopień powinien dotyczyć ciąży 2 tygodnia przed porodem. Zbyt szybkie starzenie się łożyska w konsekwencji powoduje szybszy termin porodu.

Wcześniejsza "trójka" - do 38 tyg kwalifikuje ciężarną do wizyty na patologii ciąży ponieważ łożysko może w każdej chwili przestać funkcjonować."

To chyba wsio, podejrzewam więc że u Ciebie na razie wszystko w porządku. Życzę Ci tej "dwójeczki" jak najdłużej. I spokojnej nocy - Tobie i wszystkim mamuśkom :)
 
Witajcie dziewczyny, musze Wam szybko napisać: z piersi mi pociekło, od rana źle sie czułam bolały mnie cycuchy i ogólnie bóle w dole brzucha miałam, I tak się im przyglądam pod prysznicem teraz wieczorem i widze ze takie coś zaschnięte na sutkach mam. Jak dotkam to jak by mi kilka kropli wypływa, więc nie dotykam. Już cały organizm szykuje się na poród.

Anrus - najważniejsze ze ginka mówi ze ok :)

Ada - fajnie że jeszcze masz siłe pochodzić, ja dzisiaj zostałam namówina przez moich chłopaków na spacer i wyszłam przd blok z 10 metrów i do domu bo już mnie bolało, a bym sobie chętnie polatała po sklepach - tak więc ze mam duze braki zakupowe dla małej i siebie do porodu złożyłam zamówinia na allegro - same drobiazgi (podkłady poporodowe, pieluchy, ręczniczek, prześcieradełko itp, a maz zamówił łóżeczko) no pewnie jeszcze mamy braki dla to już meza do sklepu wyśle (no nie mówiąc o Wózku !!! którego nie mamy ale jak tak dalej pójdzie kupimy jak urodze)

Iza współczuje dolegliwości:baffled: mam nadzieje ze już lepiej

DOBREJ NOCKI
 
ASIA ja to mam taką siłę,że hej wózka też nie mam....i nie wiem jaki co róż zmieniam zdanie :baffled: dla dzidzi mam prawie wszystko dziś kupiłam pieluchy nawet ale jeszcze spirytus coś na odparzenia i prześcieradło i stelaż do baldachimu i wózek i nie wiem myślę,że wsio na początek potem się podokupuję ewentualnie....ale dla siebie mam jedną koszule do karmienia i wsio heheh nic więcej do szpitala ale jutro idę go ginki więc popytam co trzeba u nich w szpitalu czy to samo na CC trzeba???Pewnie tak....więc spytam kupię spakuję i wsio tylko czy sie zbiorę....hehe....nie nie wezmę się za się i zrobię....

Ale mam lenia teraz no jestem wykończona padam z nóg oczy mi się zamykają...szkoda,że kawki nie moge pic ale teraz na noc....poczłapię se herbatke zrobię mego kochanego liptonka.....
 
Dobra ja się grzecznie odmeldowuję mykam do domku zabieram mojego mężulka i mykam bo niby siedzę a mój kręgosłup jest w stanie opłakanym zawsze wieczorkiem buźki słodkich snów i spokojnej nocy....:-):-):-):-)
 
Nadrobić jeden dzień to nie taka łatwa sprawa tutaj:-D.

Dzięki za komplementy o moich łosiach. Są fajni;-):cool2:.

Izuniu strasznie współczuję tego hemka. Mam nadzieje ze po porodzie wrócisz do siebie, a do upławów to ten lek z pogotowia ma rację:tak: I dzieki za imię. Ps ja podobnie wybierałam i Lady i Ty i ja mamy Dominików:-D

Wózka jeszcze nie mam, tan nowego, bo mam po Domisiu jeszcze buzza.
Łóżeczko turystyczne, wielkie, fajne. Ciuchy do wyprania, kosmetyki do kupienia, ale pewnie bede ostatnia co urodzi, moze razem z Bratką, bo ten sam termin;-)

Masku gratuluję autka i pokoju:happy2:.
Silka wpadnij koniecznie:happy2:.
Kasiu gdziez Ty:confused:
Katja nie wiem jak się udała dziołszka, ale T bardzo chciał córci. JA chciałam chłopca, ale teraz sie cieszę:happy2: I gratuluję psinków maleńkich. Ps jutro idę z moim kotem na kastrację:-p
Anrus II to dobrze. Nie matrw się:-)
Reniu haloooooooooooooo:-)
Niebo jak chłopcy:confused::confused::confused:
Asiu leż jak najwięcej. Współczuję bólu pleców:-( Będzie dobrze:-).
 
Cześć dziewczynki:-) ja dzisiaj pierwsza, wow:tak::-D:-D ale to dlatego że sie obudziłam po 5 i juznie moglam zasnąć wiec wstałam:tak: a to pewnie zwrazenia bo dziś ide na usg i zobaczymy co tam słychać u Michasia i ile waży:tak::-)
Maśku ja po tej naszej imprezce to takie kaca miałam, że ho ho i dopiero dziś sie melduję:-D gratuluje skonczonego pokoiku no i autka nowego:-p:tak::-)
Luckymamo, synusiów masz kochaniutkich:tak::-);-) a jak tam twoja waga mam nadzieje ze przybierasz no i Mi też:tak:;-)
Adunia to ja widzę że normalnie gonisz nas z tą wyprawką, jeszcze trochę i juz bedziesz miała komplet:tak::-D
Asiakow ja wycieki z piesi mam od chyba 17 tyg:-p więc juz sie do tego przyzwyczaiłam, i to wcałe nie oznacza, ze za niedługo urodzisz;-):tak:
Anrus79 gratuluję dużej dzidzi, no i tego najważniejszego że wsio z nią oki:tak:
Izabelindo nie jestem wcale drastyczna:-p chodziło mi tylko o to że klejnociki mam nadzieję że dalej są:tak::-D:-D mam tez nadzieje ze twoje dolegliwości szybko Ci miną:baffled:
Madziujko, a jak leżysz na boczku, to podkładasz sobie podusie pod brzusio:confused: bo ja tak robie i wtedy juz nie ciągnie:tak:;-)
Ka32sia, Renia, Silko no gdzie wy się podziewacie, co:confused::confused::confused::confused:
 
Lucky - bo Dominiki to fajne chłopaki :)) Ja miałam być Dominikiem, jednak coś w planach się sypnęło i mamie bocian przyniósł córcię. I ja nie mogłam przeżyć, że nie wpadli na to, żeby mnie nazwać Dominika :p Jednak odbiłam sobie na własnym synciu - zresztą cokolwiek by było pierwsze, to nazwałabym w zależności od płci Dominik lub Dominika. Teraz zwaliłam na mężusia wybieranie imienia - on jest na etapie Patrycji. Średnio mi się widzi to imię, bo znałam w życiu 2 Patrycje i były ekhem.... jakby to powiedzieć... ślamazarne, rozmemłane, takie zero charakteru. Może dlatego pisząc o moim maleństwie na razie nie mogę się przemóc i używać imienia.
A Wy? Znałyście może jakieś fajne Patrycje?

Dostałam wczoraj od szwagra ogromną torbę pełną ciuszków, czapeczek, paputków po jego córeczkach. Najbardziej mnie urzekły paputki z misiami i różowiutki swetereczek malutki. Już sobie wyobrażam w tym moją córcię kochaną.
Muszę spytać tatusia, na jakim etapie jest łóżeczko, bo miejsce na nie już zostało zrobione :) Wczoraj mężuś wziął się z teściem i wynieśli taki stary, rozkładany fotel i teraz jak znalazł jest miejsce na łóżeczko jak już dzidzia podrośnie, bo na początku wiadomo, będzie z rodzicami w pokoju.

No odliczanie trwa... jeszcze 37 dni :) szczęśliwego oczekiwania. Ale chciałabym już być zwarta i gotowa, i mieć wszystko przygotowane na pojawienie się dzieciątka.

No nic, miłego dnia kobietki moje miłe :) Ja chyba przytnę komarka, bo dziś znowu kolejna nocka zarwana, chyba organizm przygotowuje nas do zrywania się po nocach do dzieciątka....
 
Aaa Majeczko, ależ z Ciebie ranny ptaszek :) Jak tylko wrócisz z USG to napisz nam co i jak. Mam nadzieję, że klejnoty będą jak złoto hehe :))
 
reklama
Dzień dobry!

wstałam i chyba się znowu położę bo jakąś koszmarną nockę miałam. Po 3 się obudziłam i wierciłam si ę z boku na bok. Dopiero jak mąż wstawał ok 6 przysnęłam, ale i tak zaraz synek mnie zbudził. przez to wszystko taka niedorobiona jestem.

Iza super że masz dostawę ciuszków :)

Maja napisz jak na USG, a z tym wyciekiem z piersi to wcześnie Ci się zaczęło, jak urodziłam Michałka to chyba zaczęło mi się w okolicach porodu, kilka dni przed planowanym terminem, ale ciąża do ciąży nie podobna wiec moze nie trzeba panikować.

Miłego dnia KWIETNIÓWECZKI!!!
 
Do góry