reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

wysłałam Reni smsa ale nie odpisuje:baffled:.... mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku.

Wiecie, ten skrócony oddech, to normalne w 8miesiącu. Wczoraj nawet czytałam, "w oczekiwaniu na dziecko" jak się brzuszki obniżą będzie nam łatwiej. Mi najgorzej oddycha się w nocy, dlatego noce takie.
A wczoraj jeszcze przyjechały chłopaki, trochę się zdziwili, co ja narzekam na Wojtka, ale sam im wsio powiedział. No i do wieczora wykańczali pokoik. Tak więc rozstawiłam sobie dzisiaj przy łóżku deskę do prasowania, wymościłam sobie miejsce i prawie na leżąco prasuję:tak: ale prasuję tylko bodziaki, śpiochy i te ubranka na początek. Reszta wyprana i w komodzie siedzi.
Położyłam sobie na łóżku rożek i tak co jakiś czas na niego patrzę i dumam. Bo już za niedługo w tym rożku będzie Leonek:tak: I takie dziwne myśli mnie nachodzą.

A dzwoniła moja przyjaciółka urządzają mi baby schower czy coś w tym stylu, tak za 2tyg. Mam nadzieję, że dotrwam do tego 2w1:tak:
 
reklama
Maju - jesteś drastyczna: "czy mu coś nie odpadło"?? :) Nawet tak sobie nie żartuj... Michaś musi być cały i zdrowy. I serio widać po brzuszku co będzie? To niedobrze bo po pierwsze mówią mi babcie że wyglądam na chłopca a po drugie że długo nie pociągnę i się rozdwoję bo brzuch mi w dół ostro spadł. Ale doczytałam właśnie, że nie tylko mi :) Ej no co jest, nie spieszmy się tak...

Maja, Masiek, ja rozcieńczałam spirytusik ze sklepu przy Dominiku, najpierw chlup w gardełko na rozluźnienie hehe. Ale tym razem to chyba będę dla odmiany bawić się gencjaną na spirytusie. Jestem ciekawa różnicy, a mniej zabawy z tym będzie.

Masiek - gratulacje z powodu wykończenia pokoiku dla dziecka :)) Nareszcie się doczekałaś tej pamiętnej chwili.

Luckymama - piękne imię wybrałaś dla swojej córci, to był też pierwszy typ mojego męża, na którego zwaliłam wybieranie imienia. Potem była jeszcze Malwinka, Karolinka, jeszcze Patrycja teraz jest, a na czym stanie jak się Mała urodzi - to zobaczymy :) A drugie imię też piękne, już o skrócie nie mówiąc - MI. U mnie całkiem przypadkiem wyszedł DD - w wymowie DiDi.

Lady jak ja Ci z tym ogniskiem zazdroszczę, jakiś grill to by był akurat i w sam raz na moje dziwne apetyty. Juz tak dawno nic takiego nie jadłam...

Katja - gratuluję goldeników malusich - to chyba najwspanialsza rasa pod słoneczkiem obok labradorów (za charakter) i seterów irlandzkich (za wygląd).

Kobietki na te oddechy spłycone to położna z mojej szkoły rodzenia poleca ćwiczenia oddechowe - oddychanie przeponą! I Wy się lepiej poczujecie i Maluszki będą lepiej dotlenione :)

U mnie z dzidziulkiem wszystko OK - sorki że tak Was postraszyłam. Wcześniej wspominałam, ze mam problem z hemoroidami - w piatek wieczorem i sobotę rano to już była masakra, nie mogłam siedzieć, ani chodzić ani leżeć, a z bólu to się popłakałam w pewnym momencie. No i poszłam na pogotowie, najpierw się śmiali że mogłam sobie sama paluchem wcisnąć a potem jak zobaczyli to zrobili wielkie oczy że taka śliwa i że może pęknąć i od razu do szpitala wysłali i nawet samochodowy transport mi załatwili. W szpitalu podłaczyli mnie do KTG, posłuchałam sobie serduszka mojej pannicy - biło jak dzwon, głośno i regularnie :)
Potem było badanie i usg - oprócz tych hemoroidów wszystko było ok z dzieckiem. Ja niestety dostałam znowu lek na bakterie - bo mam mocne upławy, ale nie swędziało nic ani brzydko nie pachniało to myślałam że do wizyty u mojej ginekolożki wytrzymam. Zresztą ona mówiła że takie silniejsze upławy w ciąży są normą. Na to ten lekarz ze szpitala że mam się spytać czy ona też tak miała w ciąży, i że to wcale nie norma, trzeba leczyć BO (WAŻNE!) zainfekowana pochwa jest mniej podatna na rozciąganie i można ostro popękać a potem bedzie full szycia. Jednym słowem bardzo mnie pocieszył haha - to jest coś czego ja sie obawiam najbardziej a teraz stres jeszcze się powiększył.
No i siedzę teraz sobie na dmuchanym kółeczku jak na tronie, poczytałam co u Was (dobrze że wszystko dobrze) i ledwo mogę dopisać zdanie bo znowu boli... Posmaruję się maziami i lecę na lewy boczek (auć znowu na lewy, już nie wiem co mnie bardziej boli, dupsko czy lewy bok bo na nim doktorek kazał leżeć non stop kolor).

No to mykam i do zobaczenia nie wiem czy nie dopiero jutro. Na pewno chociaż na chwilkę się zamelduję, ze jeszcze żyję :) Miłej niedzieli, buziaki, papa.
 
Ja znowu tu rozstac sie z Wami nie moge... wlasnie juz jestem wypeikniona dzieciak tez maz sie szykuje wszywstko przygotowane czekam tylko na gosci....ale wiecie zmeczylam sie jak nie wiem co..wszystko bylo na mojej glowie szok maz tylko schody poodkurzal,,,, i mnie brzuszek lekko oulsuje jak na okres siadlam wzielam nospe i zobacze czy przejdzie.....



Masiu fajnie ze w koncu pokoik zrobiony..teraz tylko do przodu ....

Asiakow wiem co to znaczy moja babcia swietej pamieci tez miala te chorobe to bylo okropne wiecznie w nerwach trzeba bylo na nia ciagle uwazac pilnowac bpo postawila wode na gazie i zapominala zgasic i czesto kurka zakrecac a miala te stara kuchenke..... ciagle cos gubila i zapominala kiedys jak moj tata nie zauwazyl poszla sobie na spacer i nie mogli jej znalezc ona biedna nie pamietala gdzie ma wrocic...jak przyjezdzalam do niej to tysiac razy pytala mnie sie czy cos zrobic mi do picia i trzebva zaqwsze za kazdym razem grzecznie odpowiadac wiec bardzo wspolczuje jest co robic przy takiej osobce.... duzo troski potrzebuje..... a co do bolu pleców to napewno od ciezaru bynamniej mi tak moje bole wytlumaczyla moja ginka..... ok lece juz bo pierwszt dzwonek juz jest buzka milej niedzieli jeszcze raz

Izabelindo dobrze ze wszhystko juuz dobrze bo tez jak slysze szpital to zaraz mysle o najgorszym......

caluje mocno!!!:-)
 
HEJ dziewczynki!!!!

MADZIUJKA kochana mnie też w nocy coś napływa jak się położe a tak w ogole to mój żołądek dziwnie skurczony zjem trochę i jestem zapchana jakaś gula od żołądka mi idzie pod gardło i nie mogę dychać.... w nocy nie mogę spać pozycji dobrać ale damy radę....czemu ta końcówka najgorsza....już mam dość ale niech dzidzia siedzi długo...bo póki co gniazdka nie mamy swego...

KATJA a ty się wcześniej nie wybieraj bo my razem....:-):-)

MASIA fajnie,że pokoik zrobiony ja we wtorek albo srodę biorę się dopiero za pranie i pare pierdół jeszcze pokupuje i wsio....ale zapału brak.....No gratki z powodu autka....

IZA najważniejsze,że wsio ok bo na mnie słowo szpital działa źle i sie martwiłam...współczuję problemu bo naprawdę nieprzyjemny i bolesny...

KASIU a ty się tam z mężem integrujesz znowu,że cię nie ma:-):-)

LUCKY chłopaki cudne są twoje nie mogę się na nie napatrzeć....:-)

SILA a ja se tak o Tobie myślałam co się stało i już miałam ci dzis pisać eska ale jak wsio ok to najważniejsze....

RENIU kochana gdzie jesteś?????????????Odezwij się do nas.....
ASIU wiem cos o tej chorobie z czasem staję się okropnie uciążliwa...i odpoczywaj bidulko z tm kręgosłupem uważaj na siebie...

LADY co za sen............:-) koszmar:-) i kochana nie wiem czy z mą pamięcia ok ale twój synek ma dziś urodzinki????????? Wszystkiego najlepszego dla tego przystojniaka.....
 
A tak w ogóle to byłam dziś w warszawie i pochodziłam po centrach handlowych i padam z nóg czuję się jakby po mnie czołg przejechał:baffled: jestem wypompowana mogę tylko siedzieć i się nie ruszać nawet rękoma mi się machać nie chce....:baffled:
 
Ada - jak ja Ci zazdroszczę, że możesz sobie pochodzić.... jak szłam do apteki w sobotę, to mnie babuleńki wyprzedzały :) A teraz gniję w łóżku a energia tak mnie roznosi....
 
Hej ja znowu z doskoku fajnie ze czujecie sie ok i że nie ma kolejnych rozdwojonych
Ja w sobotę byłam na wizycie i USG dzidzia ma się dobrze co zmoją szyjką niewiem bo mnie nawet nie zbadała pani dr skoro miałam USG to juz jej sienie chciało a że miała opóźnienia to pewnie dlatego :wściekła/y: i jak tu możesz być człowieku skokojny że wszystko ok najważniejsz eże miałam USG i że pan dr powiedziął zę jest wszystko ok , ale mam pytanie co do dojrzałości łożyska czy ktoś wam coś na ten temat mówił bo ja mam stopień II ale nie wiem oco chodzi 12 tyg temu był stopień 0 wiem że z czasem to się ono starzeje ale czy zę jest ten II stopień to dobrze ?:baffled: dzidzia już duża waży 2.480g ciekawe ile jest w stanie przez te około 5 tyg jeszcze przybrać a wadze:-D mam nadzieję że nie bedzie to 15kg
pozdrawiam wszystkich sorki że nie odnosze siędo każdej zosobna ale trudno mi nadrabiać zaległości niemam czasu zabardzo :-(na siedzenie przed kompem
 
Izunia ja jutro idę do mej ginki i mam nadzieje,że mi nie każe leżeć w łóżku bo bym zwariowała....załamka dla mnie łóżko w sumie nie chodzę aż tak dużo ale zawsze coś....jak ja nie lubię leżeć w łóżku....ale dziś jestem wypompwana tym łażeniem i choc powiem szczerze aż tak dużo go nie było tylko pewnie ja sie tak szybko męczę a mój szanowny małżonek zabrała mnie na obiad który czuję do tej pory ....:baffled: smaczny ale za dużo albo mało miejsca w żołądeczku hehehe....i przez to się pewnie zmachałam w centrum dodatkowy balast....:-D

ANRUSEK dzidzia ładnie waży i najważniejsze że wsio ok....wpadaj częściejw miarę możliwości....jak możesz.....pozdrawiam....:-) anrusek nie przejmuj się nie nadrabiaj tylko pisz że u cie wsio ok....a co do łożyska to nie pamiętam wiem że się starzeję z czasem ale jak to powinno być po kolei to nie wiem....
 
reklama
Aduś wpadam jak tylko dopadnę się do kompa choć czasami to nie często a jak później nie mam jak nadrobić to tak mi dziwnie ze nie kojarze co u kogo słychać , jednak wy w takim tempie piszecie ze to nie sposób nadrobić po nieobecności ok 2 dni

Ja już pokoik mam przygotowany , ciuszki poprasowane ale dostałam nową dostawę używanych i musze teraz kolejne poprać ale mnie z butów wyrwało co mi mamuśka wygrzebała tzn znajoma mamy z cuchów zawsze jej odkąłda to co ma najładniejszego jedną dzinsową sukienunię to słodziutka taka ze naprawdę jak zrobię fotki to wam się pochwalę , brakuje mi łóżeczka mam nadzieję ze się wyrobię na czas z nim ale niewiem jakie kupić podoba mi się z Glucka radek VII tylko w sklepie nie było musze się z tym jakoś uporać ale jescze jakieś 5 tyg mam to może dam radę
 
Do góry