Jeju Sila az Ci zazdroszcze tych emocji..... to świetnie ze malutki dalej jest chlopcem hahahahah i ze zdrowiutki... 2400? juz?? no ladnie Ty go tam podkarmiasz duziii zdrowy chlopczyk rosnie jeju az mi ciarki przeszly......ciesze sie ze wszystko dobrze nie no co Ci sie tak przesuwaja te terminy nic nie kumam .... jeju normalnie zazdroszcze ja dopiero wizyte mam na 14 lutego w Walentynki ..... i to tylko na 2 d ;/ ojej ale ten czas mi sie dluzy ... kurde tak sobiemysle ze juz takie dzieciaczki z taka waga sie rodzą hahahahahah jeju super wiesci przynioslas.... hahahaha
reklama
S
Sol
Gość
Silka - no to niezłego grubaska pod serduchem nosisz Karolcia ostatnio nie była ważona, ale lekarz określił ją jako "ładnie się rozwija" co przy poprzednim "kruszynka" jest już komplementem A ważyć ją będzie inny lekarz 13 lutego na lepszym usg.
Lady - ja już prasowanie ciuszków zakończyłam w zeszłym tygodniu, teraz schną mi kołuderka, kocyki i śpiworki, pościel itp. Jak się lepiej poczuję to siądę do ich prasowania.
masiek - mogę podesłać Ci trochę słoneczka, mnie za bardzo już razi
Ale ten czas szybko leci... Wam też się tak nic nie chce robić? Ja już Karolcie obkupiłam chyba we wszystko i jeszcze trochę, tylko o sobie zapomniałam Torbę mam już praktycznie spakowaną, bo mąż po weekendzie nalegał na jej spakowanie. Nawet fotelik nam już przyszedł. Teraz tylko położyć się przed tv lub z dobrą książką i czekać
Lady - ja już prasowanie ciuszków zakończyłam w zeszłym tygodniu, teraz schną mi kołuderka, kocyki i śpiworki, pościel itp. Jak się lepiej poczuję to siądę do ich prasowania.
masiek - mogę podesłać Ci trochę słoneczka, mnie za bardzo już razi
Ale ten czas szybko leci... Wam też się tak nic nie chce robić? Ja już Karolcie obkupiłam chyba we wszystko i jeszcze trochę, tylko o sobie zapomniałam Torbę mam już praktycznie spakowaną, bo mąż po weekendzie nalegał na jej spakowanie. Nawet fotelik nam już przyszedł. Teraz tylko położyć się przed tv lub z dobrą książką i czekać
masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
Siluś teraz spojrzałam na twój suwaczek, Alan wcale nie jest taki duży, normalna waga jak na 32tydzień, nie chcę cię straszyć ale ty to już masz bliziutko terminu
No co ja tam straszę też mam bliżej. A cha i czy mogę cię prosić o zmienienie mnie na liście bo ten 24kwietnia jest nieaktualny moje szczęście zostanie wyciągnięte 3kwietnia
No co ja tam straszę też mam bliżej. A cha i czy mogę cię prosić o zmienienie mnie na liście bo ten 24kwietnia jest nieaktualny moje szczęście zostanie wyciągnięte 3kwietnia
S
Sol
Gość
masiek - czemu taka zmiana terminu?
Silka
Szczęśliwa Mamusia Alanka
No dziewuszki, ja ma nadzieję, że będzie dobrze :-)
Lady, nie zmieniają mi się terminy, tylko zawsze jak ginka robi mi usg, to wg pomiarów wyznacza się automatycznie termin porodu Ja cały czas obstaję za 1wszym kwietnia Lady, do 14tego lutego już malutko zostało Ciekawe jak tam Twoja Sandrunia rośnie na tych Grześkach ;-);-);-);-)
masiek, lepiej nie strasz ;-) Jeju... Rzeczywiście już tak niewiele czasu zostało Boję się i jednocześnie się cieszę, że już niedługo koniec tej ciąży i jeszcze trochę i się w swoje spodnie wcisnę No i oczywiście zmienię na Liście Twój termin porodu
Shiraaine, no grubasek nie zły Jak patrzę na te Jego zdjęcia buźki, to taki pyzatek mały Ciekawe jak Twoja Karolcia Mi też się nic robić nie chce... Ale wiem, że muszę, no i nie chce mi się siedzieć ciągle przed telewizorem, albo kompem, więc sprzątam sobie, piorę, prasuję i gotuję Jezuuuuuuuuuuuuuuuuu............ Typowa Kura domowa
Lady, nie zmieniają mi się terminy, tylko zawsze jak ginka robi mi usg, to wg pomiarów wyznacza się automatycznie termin porodu Ja cały czas obstaję za 1wszym kwietnia Lady, do 14tego lutego już malutko zostało Ciekawe jak tam Twoja Sandrunia rośnie na tych Grześkach ;-);-);-);-)
masiek, lepiej nie strasz ;-) Jeju... Rzeczywiście już tak niewiele czasu zostało Boję się i jednocześnie się cieszę, że już niedługo koniec tej ciąży i jeszcze trochę i się w swoje spodnie wcisnę No i oczywiście zmienię na Liście Twój termin porodu
Shiraaine, no grubasek nie zły Jak patrzę na te Jego zdjęcia buźki, to taki pyzatek mały Ciekawe jak Twoja Karolcia Mi też się nic robić nie chce... Ale wiem, że muszę, no i nie chce mi się siedzieć ciągle przed telewizorem, albo kompem, więc sprzątam sobie, piorę, prasuję i gotuję Jezuuuuuuuuuuuuuuuuu............ Typowa Kura domowa
S
Sol
Gość
Silka - no Karolcia jak ją tydzień temu widziałam to dalej kruszynka a nie grubasek I na dodatek pcha się na ten świat rękami i nogami A jak ją wczoraj podsłuchiwałam to skopała doplerka i jeszcze mamę po żebrach za przeszkadzanie jej A 13 mamy wizytę u nowego gina - w związku ze zmianą szpitala.
Nic mi się nie chce a za 25 min mam autobus a jeszcze w piżamie siedzę Odezwę się po zajęciach w szkole rodzenia - ciekawe co tam będzie, może będzie dało się pospać ;-)
Nic mi się nie chce a za 25 min mam autobus a jeszcze w piżamie siedzę Odezwę się po zajęciach w szkole rodzenia - ciekawe co tam będzie, może będzie dało się pospać ;-)
iwonkablaz
Fanka BB :)
Hej kwietniówieczki :-) W końcu wybyczyłam sie w łożu do 11 :-):-) chociaż wierciłam się niesamowicie, w nocy miałam jakieś przebudzenie i w głowie mi się kęciło i słabo i wymiotować mi się chciało i brzuszek bolał,nie wiem na szczęście minęło. wogóle mam jakieś problemy z hm.... jak to napisać?... no wiecie z tym babskim narządem, coś mi nie gra, za tydzień mam wizytę to zobaczymy co tam się dzieje i co z niunią w brzuszku. ja to bym chciała mieć wogóle ginka w domu i żeby mi codziennie monitorował czy wszystko ok, bo już do za tydzień to nie mogę się doczekać w sumie to jestem jakas taka nieswoja, jakoś dziwnie się czuję, ale to pewnie hormony...
dzięki że trzymałyście kciuki, trochę już do przodu, trochę zostało na wrzesień, ale jakoś sobie poradzimy :-)
dzięki że trzymałyście kciuki, trochę już do przodu, trochę zostało na wrzesień, ale jakoś sobie poradzimy :-)
gryzelda
Mamy kwietniowe'08 szczęśliwie niecierpliwa
Witajcie Dziewczynki,
Na wstępie pragnę sie wytłumaczyć, a zatem: po pierwsze od przeprowadzki mam ciągłe problemy z netem, po drugie pracy jest coraz więcej, po trzecie jak ostatnim razem chciałam nadrobić zaległości to poległam w połowie . Teraz postanowiłam zastosować inną taktykę tj w pierwsze kolejności aktywność, a w drugiej stopniowe nadrabianie zaległości;-).
Pozdrawiam Was serdecznie
Na wstępie pragnę sie wytłumaczyć, a zatem: po pierwsze od przeprowadzki mam ciągłe problemy z netem, po drugie pracy jest coraz więcej, po trzecie jak ostatnim razem chciałam nadrobić zaległości to poległam w połowie . Teraz postanowiłam zastosować inną taktykę tj w pierwsze kolejności aktywność, a w drugiej stopniowe nadrabianie zaległości;-).
Pozdrawiam Was serdecznie
reklama
masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
Shiraaine taka zmian bo mam zaklepane już cc na ten dzień, a to przez moje ciśnienie, żeby zdążyć za nim pojawią się skurcze bo mogło by, to wywołać skoki ciśnienia, no i w konsekwencji doprowadzić do stanu rzucawkowego. Nie cieszy mnie takie rozwiązanie czyt. przez cc ale dla dobra dziecka no i swojego nie protestuję
Iwonko tobie należy się byczenie już na całego no i zajmowanie się sobą, maluszkiem i wyprawką.
gryzelda już nie nadrabiaj po prostu włącz się w temat na całego i tyle. Jak tam przygotowania?? Wózek, ubranka, mebelki itp?? chwalta się. No i jak przygotowania do godz 0?;-)
madziujka a ciebie gdzie tak nosi??? czy ty nie powinnaś siedzieć spokojnie na dupce???
Iwonko tobie należy się byczenie już na całego no i zajmowanie się sobą, maluszkiem i wyprawką.
gryzelda już nie nadrabiaj po prostu włącz się w temat na całego i tyle. Jak tam przygotowania?? Wózek, ubranka, mebelki itp?? chwalta się. No i jak przygotowania do godz 0?;-)
madziujka a ciebie gdzie tak nosi??? czy ty nie powinnaś siedzieć spokojnie na dupce???
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 126
- Wyświetleń
- 36 tys
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 497 tys
Podziel się: