reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

Iwonka ty masz termin na 11 ja na 12 kwietnia, rodzimy na lutycka i ciekawe czy sie spotkamy myśle że dobrze mam termin wyliczony :)
 
reklama
Cześć kwietniówki KOZY ;-)

Lucky moja Niunia też nie jest z tych wielkich 27 tygodniu miała 900 g ale wiesz żgrabne będa. Za to ma nogi długaśne ;-) Leż i odpoczywaj!!

Co do zostania w domu..baaardzo bym chciaął i już mam bardzo cierpie ze będe musiała dac Niunię do żłobka..moze cud się zdarzy..ale wątpie ..nie mozemy pozwolić sobei na utratę mojej pensji bo będzie gorzej niż źle..

Kurcze i zą smnie goni obiad tym razem..nie poczytam do końca..ale wróce :-D
 
teraz znalazłam 3tyg temu mały ważył niecałe 560 gram znaczy się około bo na usg to oczywiście trzeba liczyć +/- a po trzech tygodniach mały waży już całe 970gram:tak: całe 400gram do przodu, no mam nadzieję, że do kwietnia nadrobimy i nawet jeśli Leoś wcześniej będzie musiał się urodzić będzie dobrze:tak:

iwonka no twój mały tydzień starszy od mojego i trochę cięższy ale poczekaj z takim tempem to my teraz może i Alanka Silki dogonimy:-)

co do lekarzy.


Co do wychowania, to rozmawiałam z Wojtkiem i powiedział, że jeśli będę chciała to i on może trochę posiedzieć z małym w domu. I jeśli będziemy chcieli znajdziemy opiekunkę.
Wojtek mnie zna wie, że jestem takim typem, który lubi życie domowe, ale potrzebuję przestrzeni dla siebie. I kocham go za to, że on to rozumie nie neguje, potrafi uszanować.
Lady ja zawsze podziwiam takie mamy jak ty, właśnie że potrafią poświęcić się i być z dzieckiem. to, że mały jak piszesz nie ma lęku przed ludźmi to znaczy, że czuje się bezpieczny, a to na pewno dzięki tobie:tak: mimo, że jesteś przy nim nauczyłaś go samodzielności, to się chwali. Znam niestety kilka mam które zostają w dom z dzieckiem i robią z niego sierotkę i aż pójdzie do szkoły nic nie potrafi zrobić sam.
Nie uczy małego strachu do ludzi jak już postaraj się wytłumaczyć mu, że nie wszyscy ludzie są dobrzy:tak:
A teściówkę Ledy to ty palnij w łeb:wściekła/y: takie bzdury. Wiesz co podejrzewam, że kiedyś zaniedbała coś ja była w ciąży. Fakt dzisiaj są trochę inne czasy niż te 20 parę lat temu i nie było takiego sprzętu, ale dużo już lekarze wiedzieli.
jak rozmawiałam z moją teściową, to mi powiedziała, że jak ona była z Wojtkiem w ciąży czy jego siostrami, to też liczyła ruchy dzieci w środku i jak tylko coś ją niepokoiło zgłaszała się do szpitala. Nie mieli telefonów itp. ale zawsze jak coś ją niepokoiło jechała do szpitala:tak:
A po za tym jak już dziecko przy porodzie może zaplątać się w pępowinę ale w środku w brzuszku raczej nie da rady :no:

Aduś nie wszystkie teściowe to potwory, moja to bardzo kochana istota. Zresztą teść też fajny człowiek:tak:
 
Wstalyscie posprzatalyscia, a ja ciagle w pizamce nic mi sie nie chce dzis nie zly dolek, a czytajac Lady historie co tesciowa jej powiedziala, pewnie wszystkie juz bysmy chcialy miec nasze bable przy sobie, ja juz tez miewa nie zle shizy usg ogladam 100%porownuje z poprzednimi ciazami, i jeszcze tak troche zwariuje:wściekła/y:dzis juz ryczalam tak na dzien dobry, bez powodu, a wody nie bylo i nie moglam sie umyc to chyba byl powod. Boze dziewczyny moze za duzo myslimy??????????????????
 
Masiek nie "mały" tylko "mała":-) mam nadzieje ze bedzie taka jak powinna, bo jeszcze nie przejdzie mi przez c..ę (cenzura) :-D:-D nom a każda mamusia ma inną ciążę i tak naprawdę to mogą różnie rosnąć te maluszki i my możemy różnie tć a poźniej i tak wszystko będzie podobnie, czyli dzieciaczki zdrowe a mamusie szczuplutkie :tak:

Ja to mojego ginka nie bedę się pytać o położną, bo jeszcze sie dowie że nie rodzę u niego w szpitalu :-p tego mojego ginka to strach sie bac :-D Jak już będę po przeprowadzce to zacznę węszyć co tam jest na grunwaldzie :-)
 
A i najnowsze dane dotyczące narodzin Leonka to 3kwietnia:tak: mała zmiana z 24 kwietnia na początek, ale ponoć ze względu na to, by zdążyć za nim zacznie się naturalny:tak:
 
Katja napewno za dużo myślimy, ale taka to jest nasza przewspaniała kobieca natura :-) Ja też się naczytałam różnych historii i chyba raczej niepotrzebnie, bo to tylko dodatkowy stres, lepiej sobie usiąść tutaj i popisać o czymś wesołym, a jak nawet coś smutnego sie stanie to zawsze ktoś pocieszy :-):-)

Asia a ty tą położna to skąd skombinowałaś? ona pracuje na lutyckiej? to może i ja ją skubne żeby i do mnie przyszła po porodzie?
 
Wstępnie ten dzień ma zaklepany w raszeji:tak:
Taki przeskok bo jak by się zaczął normalny poród moje ciśnienie może zwariować a to niebezpieczne i dal małego i dla mnie, więc małego będzie trzeba wcześniej wyjąć.
No i mam już do końca ciąży labę. Zero pracy. To też jadę się wybyczyć do rodziców Wojtak oni już o mnie i Leonka zadbają.
Już wiem, że jedziemy trochę po14:-):-):-)
 
reklama
Do góry