reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

no widzę ze nie ma za wiele pomysłów na imprezkę :-)

Aga to u ciebie ładna masówka hehe
impra na całego
ale masz fajnie bo tylko jedna impreza a 3 solenizantów hehe

Monia ja ci zazdroszczę ze mała już tak sprawnie biega
bo mój to by chciał a nie umie i za to mi marudzi
żeby z nim za ręce chodzić a mi mój kręgosłup na wiele nie pozwala:-(
dlatego bym juz tak chciała żeby chodził
no cóż ale on nie chce:-(
pewnie za mężem bo on zaczął jak miał grubo ponad rok
a ja za to 10 miechów i śmigałam :-)
tak jak mój pierwszy synek zrobił prezent na 10 miesięcy i zaczął chodzić
ciekawe jak z tym 3 dżentelmenem będzie heheh
po kim odziedziczy zdolności :-) lepiej jakby po mnie:-D

Asia obserwujesz kręgle no jak na razie nisko stoją mam taka cichą nadzieję że troszkę skoczą hehe nowe coś ok 70-75zł kosztują
ja ci powiem że to fajna zabawka bo mój młody się nimi bawi i pewnie jeszcze długo będzie sie bawił :tak:
bo to traki zdublowany prezent :-)
tz te które wystawiłam to kupiłam jak Natan miał jakieś 5 miechów (zamówione z USA) a teraz nie dawno dostał następne więc sie mija z celem trzymania 2 kompletów

ok zmykam coś porobić
bo za chwilę mam następnych gości
a na spacer nie ma co iść bo śnieg wali jak oszalały :crazy:
 
reklama
RUDA współczuje tego prowadzania za rączkę, ale powiem Ci, że chyba lepiej jest dopóki dziecko nie umie jeszcze samo chodzić, ja nie mogę już zapanować nad małą, ciągle gdzieś ucieka, , jak ją wołam, to prawie, że biegnie, zebym tylko jej nie złapała...wchodzi mi do wszystkich szafek, pomieszczeń...szok...no ale taka kolj rzeczy...u nas to w sumie wiadomo było, że Amelka zacznie wczesnie chodzić bo zarówno ja jak i mąż zaczęliśmy chodzić na 10 miesiecy...także dziwne by było, gdyby tego nie odziedziczyła;)))jak tam samopoczucie , jak ty dajesz radę biegac za małym, masz siły na to wszystko będąc w ciąży ja nie moge sobie siebie wyobrazić w takiej sytuacji...ale podziwiam wszytskjie przyszłe mamusie:))):-):tak:
 
Hejka dziewczyny!

LADY na zaparcia pomagają suszone śliwki bądź ziarnka słonecznika mają dużo błonnika (ale mi się zrymowało hihihi):tak:przynajmniej w moim przypadku pomagały.

ANEKHA gratuluję pierwszych kroczków, moja Gabi też walczy:-) przewraca się ale podnosi się zaraz i próbuje od nowa a jaką ma radochę jak jej sie uda przejść kawałek i wtedy bije sobie brawo:-D i tym nas rozwala na łopatki hihihihihi.

U nas również odliczanie co do pierwszych urodzin, ale wogóle nie mam pojęcia jak je urządzić:baffled: tym bardziej, że Gabi urodziny wypadają w środę i muszę zrobić dwa razy bo podono pierwszych urodzin się nie przekłada a nie każdemu środa pasuje:frown:

Pozdrawiam wszystkie mamy :-)
 
Anekha gratuluję kroczków:-)Ja też jak każda mama czekam niecierpliwie na te pierwsze samodzielne kroczki.Patryś na razie chodzi za rączkę i co chwilę się puszcza ale jeszcze się nie odważył sam ruszyc do przodu.

Ruda nie martw się na pewno cena wzrośnie. Zawsze wszyscy zaczynają krótko przed końcem aukcji ostro licytowac:-)

Pozdrawiam cieplutko
 
Asia---- no niestety......to jest okropne bo nie dosc ze zle spi teraz w nocy a spi straszanie to pozno nzasypia czasem bardzo pozno bo czesto kolo 24 nawet tak na noc..... chce mu drzaemki urwac za dnia ale nie da sie bo go jak jest spiacy nie da sie rozchihochac....rozbudzic.... kladzie sie glowka na ziemie i oczka male i szarpie za uszka ciagle i juz nie doz zycia jest i wtedy idziemy na lozko on wchodzi do mnie kladzie sie na podusie i chwila i spi i takie 3 drzemki ma nie da sie za chiny przetrzymac go a ostatnia drzemka kolo 16 wiec przed 17 wstaje... no nic trzeba przeczekac......

Dzis dal mi popalic z reszta dzien jak codzien... pomimo iz katarku jako tako nie ma ale ciagle ma ten kaszelek sporadyczny ale jest ze slychac go tyle sie juz utrzymuje.... nie wiem co to za kaszel.... marudzi mi jeczy wpycha te lapki ciagle slinw rozmazue po calej buzi...i jeczy i jeczy kuzwa stopry musze se kupic bo ja wysiadam nie daje juz rady..... zeby go zagluszyc wlanczam vive hahahaha albo na gg radio kids :)

Aguś----Gratrki dla Anitki za samodzielne kroczki... moj czesto sie puszcza na krotka mete ale woli raczkowac hahahaha i za raczke chodzic i pilke kopac nozka hahah az sie bioje ze mi sie wyyjreci kiedys....


Monia----kurde moj maz tez jak ja stosuje meridie 15 ale jego ssie jak ciebie..... mowi mi ze ja to jakas odporna jestem ....a mi naprawde sie nie chce jesc,...nawet w brzuchu mi nie burczy..... poza tyum ja jem ale malutko ale jem ....tylko te zaparcia jutro ide do apteki bo normlanie dostane skretu kiszek jeszcze....... jak wrocisz od rodzicw to daj cyna ile juz polecialas z wagi....i masz racje lepiej sie nie wazyc ciagle wtedy widzi sie odrazu efekty duze:) a ja na moje szczescie czy nieszczescie mam wage i masakra waze sie kurde co noz juz odruchowo masakra.... mania jakas juz cxhoroba hahahaha a co do slodkiego nic ani grama nie wsadzilam w siebie a lezy wszystko u synka na biurku i mnie to nie rusza,.,,,,,wiec jestem z siebie dumna.... jak dlugo chce stosowac tabsy>???hmm....stosuje juz 9 dni albo 8 musze sparwdzic hahaha i waga 4 i pol kilo w dol... do mojej wagi sprzed ciazy brakuje mi az glupio sie przyznac ale az 12 kilo !wiec jak dalej tak bede chudla to na moje obliczenia to tak ze 2 miechy....conajmniej....a ty jak sie zle czujesz to moze pogadaj ze szwagierka??? moze za malo jesz???? i ci slabo????i stad zawroty glowy??????tak tez moze byc pamietraj ze ty nie masz sie glodzic! wbrew sobie!uwazaj na siebie!!!! a zmierz se cisnienie.... kurde MOnia zeby cos ci sie nie stalo .....

Karola----widac juz ci brzuszek>?>>>????? chyba ciaza spokojnie ci przebiega no nie??? bo nic sie nie zalisz ze cos nie tak..... mowisz klregoslup juz bol od lazenia ???? a co ja mam pwioedziec ja w ciazy nie jestem a mnie nawala jak nie wiem co... nie dosc ze sebe za dnia nosic troszke niesety musze.... to jeszcze jak go prowadze za raczke to ze schylania chyba garba dostane albo jakiegos skrzywienia tak mnie plery naparzaja ze szok a w lepiej lopatce juz mnie cos strasznie tez boli....

Aga 23----Moze i nie przeklada sie zwlaszcza dziecicyh ale moje tez wypadaja w srodku tygodnia ale mi wygodniej zrobic wczesniej w swoieta bo wtedy wszyscy beda i spokojnie sie wszyscy za to napijaja i beda bezstresowo bawic i wszyscy beda na czas..... i dzieci.....nikt za szybko na chate uciekac nie bedzie....ani sie nie spozni.....:)

zaraz sprbuje malego uspic moze sie zlituje nade mna ):)

 
AGA ja też słysząłam, że pierwsze urodziny powinno wyprawiać się w ten dzień, co wypoadają, ale głupio tak robić imprezkę w piątek (w naszym przypadku) więc robimy w sobotę o 17.00, wszyscy wczesniej wracają z pracy, więc będa na czas i lepiej wogóle będzie..ja już powoli mam stracha, bo sporo pracy mnie czeka, sprzątanie genralne, pichcenie, boję się czy się wyrobię i wogóle stracha mam:(:-:)rofl2:.

LADY no właśnie mój mąż tez mi mówi, że to nie o to chodzi, żeby się głodzić, tylko jeść mniej.,..ale wiadomo, że jak już się zaczęło tą kurację, to się chce zwalić jak najwięcej tyvh kilosów, ja jutro jadę do rodzicó, będę wiedziała, czy schudłam coś od soboty czy nie...:confused: coś mi się wydaje, że niewiele...słodkiego też unikam, czasami gryznę sobie mały kawałeczek, tyci tyci od małej...ale rzadko...nie pije też słodkich napojów, tylko wodę...wczoraj zjadłam małą kanapkę na kolację, bo naprawdę kiepsko sie czułam i pomogło....kłopotów z zaparciem też nie mam...ale ty rzeczywiście biegnij do apteki, bo to niezdrowe jest, też źle może się skończyć...spytaj o tą herbatkę "sensex" nie wiemm dokładnie, jakoś tak w podobie się nazywa...z serr "zielnik apteczny" szwagierka mówiła, że pomaga..dwie najlepiej od razu wypić, podobno niedobre, że hej, ale coś za coś:):tak: od razu bedziesz miała parę kilo mniej:) ja chyba będę brała te tabsy przez miesiąc a później co drugi dzień przez koljeny miesiąc i to wsio..ja bym chciała zrzucić jeszcze z jakieś sześć kilo...najpierw chciałam tylko 5 a jak zrzuciłam 2,5 to chce jeszcze sześć..ale człowiek zachłanny jest...

A TAK Z INNEJ BECZKI, TO AMELKA CHORA, MOJE BIEDACTWO...JAK NARAZIE MA KATAR, UPIRDLIWY, KASZEL...W NOCY SPAŁA Z NAMI, BO PRZEZ TEN ZAPCHANY NOSEK BUDIZŁA SIĘ CIĄGLE I PŁAKAŁA...PODAJE JEJ OTRIVIN I WODĘ MORSKĄ A CO DAJECIE NA SUCHY KASZEL??? CZYTAŁAM KIEDYŚ CHYBA, ŻE STODAL, MOZNA PODAWAĆ DZIKECIOM??? JA BRAŁAM GO W CIĄŻY.....
 
hELOOOOOO

Monia stodal jak najbardziej.......zdrowka dla malej......

Moj Sebek tez jakis dziwny nie moge go wyczuc kurde.... dzisiaj w nocy kaszlal strasznie az wymiotowal na poduszke nie zdazylam go podniesc nawet ale na szczescie lezal na boku..... potem sciagnelam z noska jakis zielony gesty katarek....cholera wie co to...potem cala noc niespokojnie spalrzucal znowu sie na boki....a rano jak wstal jakby nigdy nic znowu kaszel ale od rana jak wstal tylko ze 2 razy go slyszlalam.... a kataru nie ma wiec nie wiem co robic????czy dawac syropy czy nie.????i czemu tak sie dzieje???czemu ma kaszleke nie znika ..ani nie znika ani sie nie nasila nie jest czesty tylko naprawde sporadyczny a w nocy sie nasilil a teraz sladu jakby nie ma wiec zglupieje chyba.....

szykuje sie wlasnie bo do szkoly po dominika ide kolo 13 no ale jak maly spi to musze sie zebrac szybko bo ten czas to moj czas ......

zimno jak choolera a slonce takie mocne.....jak sie patrzy porzez okno:)

Potem ide do korony zaltwic cos i klamke na zamek musze kupic....i apteke tam odwiedzic i kupic zek na dzisla dla seby ....zastanawiam sie czy nie dac mu nurofenu na te dziaslo choc raz bo on nie wie sie juz czego chwycic chce mi rece gryzc nogi ciuchy wszystko sie chwyta a jak nie dam to placz no mowie wam takiej akcji z nim jeszcze nie mialam.....slyszalyscie o zelu baby orajel? kurde ponoc dziasla niezle zamraza musze wyprobowac bo te inne zele na mego nie dzialaly.....ale cos kupic musze bo nie moge patrzec jak on sie meczy gdybyscie widzialy jak on sie zahowuje jak pies ktory trzymajac w zebach maskotke chce ja rozszarpac na strzepy glupie porownanie do psa ale on sie tak zachowuje przez te zabki....:/

Asia na co robilas mu te badania ze krwi????moj to ryczy ostatnio bo ciagle kloty byl przez te ostsatnie badania co robilismy./... i to podwojnie bo zasrana ta co pobierala zapomniala pobrac n jakies jeszcze inne badanie i musiala nakuwac paluszek jeszcze raz normlanie nie wiem gdzie ona glowe miala.....dziecko tylko mi stresowala.....

Mowie wam jak sie przesraszylam wczoraj w nocy poszlam malemu jesc robic a patrze a tu cos wielkiego lazi mi po kuchni na podlodze myslalam ze to jakis karaluch ale patrze a to osa wielka jakas meza zaraz obudzilam to mnie tylko opieprzyl ze go budze o takie duperele hahahahah no ale ja sie boje takich owadow i ich nie zabijam haha nawet komara nie zabije hahahahahahah ewentualnie scigam go odkurzaczem po chacie buahhahahahahahaahahaah

dobra laski ide sie szykowac boo znajac zycie maly zaraz mnie bedzie wolal bo ma krotkie drzemki a ja dalej w polu wiec do pozniej papa
 
hej:-)

U nas zrobił się mały szpital :-(
myślałam że Natan nie podłapie od brachola ale minęły 2 dni i też już chory
tak więc Kapi przyniósł od kolegi ze szkoły bo był chory no i teraz już maluszek chory czekam kiedy nas dopadnie :-(
a tak to wszycho ok


Lady widzę że walczysz z zaparciami hehe
ja całe życie mam z tym problem
mój rekord to miesiąc bez wypróżniania - nie wiem czy jest czym się chwalić no ale taki temat zapodałaś to piszę buhahahah
ja tak się bałam po porodzie z Kapim załatwić że właśnie przez miesiąc nic :szok:
ale próbuj ze śliwkami no i kawa z mleczkiem pomaga :-)

Aga gratki dla Kiteczki za kroczki :-):tak:

Monia
widzę że u ciebie też się coś przypałętało - zdrówka dla was
a jeśli chodzi o prowadzanie za rączki to piszesz że tak jest lepiej bo masz jakąś kontrolę nad dzieckiem
ja ci musze powiedzieć jak młody chodzi z pchaczem albo zasuwa w chodziku to ja tez nie mam nad nim żadnej kontroli mały robi sobie wtedy co chce
więc jest mi wszystko jedno czy w chodziku czy sam będzie chodził tak samo dokazuje
ale mój kręgosłup by odpoczął buhahah:-D:tak:
ale ze mnie samolób :zawstydzona/y:

aga23435 a wiesz ja nie słyszałam o tym że nie powinno się przekładać pierwszych urodzinek :szok:
u mnie będą w innym terminie

Asia 81 no możliwe że masz rację
sama wiem jak licytuje to na końcu łapię się czasami za głowę jaką cenę osiąga w ciągu 2 min dana rzecz:szok:

do potem laseczki papa:-)
 
Witam!
Patryczek też nadal kaszle i katarek go męczy.Też daję Stodal ale na razie nie pomaga i chyba mu zmienie na jakiś inny.Na szczęście w nocy śpi normalnie.A ja mam okres dostac i boli mnie brzuch i strasznie rozdrażniona jestem:baffled:

Wybieramy się z mężem w piątek do białki tatrzańskiej i w sobotę powrót.Dostał zaproszenie z pracy no i małego zostawiamy u teściów.To będzie pierwszy raz jak go zostawiamy i ja to strasznie przeżywam i się martwię,ale mąż mnie namówił.Tylko zła jestem bo tam m.in.basen termalny w planach a ja okres będę miała no i zepsuje mi cały wyjazd:crazy: I przez to odniechciewa mi się jechac:-(

Lady ja robiłam kontrolne badanie morfologii bo on żelazo brał,bo miał złe wyniki kiedyś.To biedny twój maluszek,musi o bolec i jeszcze ten kaszel.Zdróweczka duużo;-)

Moncia nie ma się co tak bardzo głodzic,bo to wcale nie jest dobre.Dla Amelki tez dużo zdrówka;-)
 
reklama
Widzę, że znowu wszędzie wirusy panują i męczą nasze kochane maleństwa...moja właśnie śpi, ale słyszę jak męczy ją ten zapchany nosek, katar to najgorsza rzecz moim zdaniem, męczy, spać nie daje, Amelcia nie daje mi go wyczyścić:no: nie lubi tego...z kropelkami też jest problem..JUTRO MIAŁAM JECHAC DO RODZICÓW, I PRZY OKAZJI DO DENTYSTY, ALE MAŁA SIE ROZCHORUJE NA CAŁEGO, TO BĘDĘ MUSIAŁĄ ZOSTAĆ I WYBRAĆ SIE DO LEKARZA PEWNIE:(:-( A JUŻ SIĘ CIESZYŁAM, ŻE POZAŁATWIAM SOBIE KILKA SPARAW, SOLARIUM DENTYSTA ZAKUPKI....OCH:(

RUDA wsumie masz racje, my nie mamy już kontroli nad naszymy skarbami, odkąd zeczęły raczkować, wszędzie dojdą, :szok: narozrabiają...a rzeczywiście, odpoczniesz sobie troche jak nie będziesz musiała prowadzać Natnaka...ja pod tym względem mam siuper, marna sama wszędzie buszuje, nosić też jej nie muszę, zabawi się sama, tylko teraz jak chora, to marudna pewnie znowu się zrobi, płaczliwa będzie...no ale taka kolej rzeczy niestety:( zdrówka dla Twoich pociech...wypoczynku dużo dla Ciebie...

ASIA zazdroszczę Ci tego wyjazdu we dwoje, super sprawa, nam też by sie coś takiego przydało, weekend we dwoje...ale jak każda matka, oczywiscie wydzwaniałabym po kilkaset razy do rodziców i pytała jak Amelcia, czy nie płacze, czy grzeczna...więc w sumie, byłby to weekend we troje, ja z mężem i telefon:-D:tak: A okres rzeczywiście często psuje nastrój, ja kombinuje jak toz zrobić, bo już sobie wyliczyłam, ze okres wypadnie mi w maju na chrzciny mojej bratanicy, ale jestem w trakcie kuracji antykoncepcyjnej, takze jakoś wykombinuje, żeby sobie przesunąć @:-)

DOBRA, PÓKI MAŁA ŚPI, IDĘ TROCHĘ ZAJĄĆ SIĘ SOBĄ, UMYJE WŁOSKI, WYPROSTUJE, TROCHE MAKE-UP I BĘDZIE OK:) MIŁEGO DZIONKA:)

 
Ostatnia edycja:
Do góry