Hejka!
Ja byłam dziś z Patrykiem krew mu obrac,na szczęście tylko z palca i nie płakał.Siedział tak spokojnie,próbowałam go zagadywac a on tylko patrzł co mu tam pielęgniarka robi:-)
Wogóle to nam się smoczek zapodział,zawsze jak rano ścielę łóżko to go zostawiam koło poduszki a dziś sie zapadł pod ziemię.Wszystko przeszukałam,pod łóżkiem,pod materacami,pościel ściągałam,no jak kamień w wodę.Oczywiście płacz byl przy usypianiu,dobrze,że tata mógł się na chwilę urwac i nam przywiózł nowy bo tak ja bym musiała specjalnie jechac.Co to będzie jak przyjdzie go oduczac.Okazja się ku temu nadarzyła ale jakoś nie jestem jeszcze na to gotowa.
Ja też nad tortem się zastanawiam.Może autko albo misiu,nie wiem jeszcze.Szkoda,że go nawet nie będzie mógł liznąc.Myślałam,żeby zrobic specjalnie dla niego jakiś bezmleczny i bezjajeczny.A dekoracje to chyba jakieś balony.Czapeczek nie kupuję,bo kuzynka Patryka na roczku miała i maluchy nie chciały ich założyc,ściągały od razu.Za małe jeszcze.
Lady to przerąbane masz z ty spaniem,nie dośc,że tak pózno zasypia to jeszcze sie budzi w nocy.Biedulko nie masz za bardzo kiedy odpocząc.Na zaparcia dobre jest siemię lniane,okropne w smaku,ale mi pomagało.A do ubrania to nie wiem czy cos będę ekstra kupowac.To się jeszcze okaże.
Ruda zabawki super,tylko z kasą cienk
bserwuję kręgle,zobaczę jak cena będzie rosnąc.;-)
Katja witaj:-)