reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Heloooooo :)


Kurde Seba mi padl jak kawka wstal kolo 15 i zasnol mi kolo 21:30 i az sie boje czy mi nie wstanie zaraz.......bo ostatnio chodzi sopac kolo 23 a wczoraj poszedl jeszcze dalej......:/


zaraz podczytam co tam naskrobalyscie bo woezaczac pisac bo ie wiem czy zanim nie zdaze odpisac to czy maly mnie zawola hahahahahaha

Marta---sam zaspypia to napewno superowe jest...... nie odczuje tego pewnie nigdy za dnia hahahaahhahaha ...od wczoraj wieczora mam koszmar i nie wiem co robic......malego uspypiam teraz w wzoku ciagle i szlo mi super viva i sekund 5 i maly bujal w oblokach....aaa a kotki dwa....a wczoraj spiacy jak cholera za uszy targal i za wsloski ale lezec w wzoku nie chcial ani na lozku zasnac ani w wozku ...co go posadzilam to on wywracal sie na brzuch i wstawal na nogi i se stal a piacy jak nie wiem oczka tarl a dzis od rana to samo az sie wkurzylam i dalam go do lozeczka i se poszlam i zaczol mi plakac wiec ja zaraz do niego odrazu bo mi serce peka jak placze....as ten bidulek stal w lozku sobie w strone drzwi odwrocony i sie tak na mnie tymi oczkami patrzyl...wzielam go odrazu... nie mam serca go tak meczyc... kurde slaba jestem....wykkruszam sie szybko...wiec nie wiem co to bedzie z tym usypianiem straszne to jest teraz....caly dzien meczylam i najgorsze jest to w tym wszystkim ze nic nie bylo przez sile ze on byl strasznie spiacy ale nie dal sie uspic mi. no a napewno juz nie w wozku noo co j zrobie jak tak beda wygladac kazde kolejne dzni,.,,,,,


Moncia----ja se zawsze obiecuje ze od jutrea koniec z tym ale teraz na seriooooo od 1 marca koniec ze slodyczami i z obzarstwem!!!!:/
a jesli chodzi o bucie to Sebciowi sie czubki cos potykaja haha a poza tym powiedzcie mi dziewczyny czy wasze dzieci chodza jeszcze tak na palcach bardziej niz na calych stopkach??? bo seba tak chodzi zadko kiedy chce calymi nozkami ciagle widze ze na paluszkach....


Dorotka ----pewnie dlatego ciezsza ze w brzuszku siostrzyczce zareloko podkradala hahahaha:)fajne dziewczynki :)

Karola ----powedz mi ja ciagle slysze i podczytuje ze ktoras z zwas wiaze katar badz kaszle z zebami? jaki to ma wplyw ze zeby mooga isc ze to akurat kaszel i katar na zeby??? czemu tak sie dziej??? czemu to takie zwiastowanie???? o co w tym biega????

An---witaj---trzymaj sie caluski dla synka bidulek naprawde sie nameczy...powrotu szybkiego do siebie... mysle ze podlapac mogl od kazdego bo pewnie jest wsrod ludzi i ktos mogl miec i przeszzlo na niego moze droga kroplekowa to roznie bywa a teraz tych wirusow jest masa..... niech dochodzi do siebie szybicutko!!!! pozdrawiam was mocno!!!


Iza---- Ty juz nie wroz ze dziewuszka chodz krakac moza haha a noz : lyzka a nie widelec hahahaha ja to obie ciaze rzechodzilam tak roznie ze myslalam ze bede na 100 procent miala ksiezniczke i co??? kuzwa kochana Sebula:)wszystko mialam inen niz oprzy dominiku i wymioty mialam i na slodycze checi i brzuch w szpic do przodu a przy dominiku ogorki same wpierpzalam kawasu mi brakowalo zadnych wymiotow i brzuchol rozlazly hahahahaha chyba nie ma reguly :p


Kasiak_81---czesc po latach gdzie laska bylas?????wyparowalas jak nie wiem woda :p

Karola ---zapomnilam dopisac ze 4 chlopwo jak bedzie to taki fajny meaki harem :p

Monia ---a tobie zapomnialam dopisac ze ja tez tak tego pragnelam jak nie wiem co...... az kotregos pieknego dnia lekarz mi powiedzial na trojwymiarowym usg ze bedzie pani miala coreczke lzy szczescia poplynely i od tamtej pory kupowalam mase sukieneczek rozwych slicznych i papucie i sweterki wszystko roz i kokardeczki koronki....masa tego naprawde.... i butelki rozowe no wszystko oprucz wozka.... i do brzusia Sandra sandrunia az tu nafgle miesiac przed porodem okazalo sie ze ogonek jest inny lekarz mi to pwiiedzial i wizyta calkiem przypadkowa..... zalamalam sie jakos zagubilam w sobie...plakakalam dlugo chodz modlilam sie do boga o zdrowe dzieciatko.... i to bylo najwazniejsze ale gdzies tam w glebi serca miaalm jakis zal jakis smutek... troszke minelo czasu zanim jakos wzielam to na bary no nic ogonek to ogonek i jaki kochany :p zycia splata figle....ciesz e sie ze mam synka bardzo...tylko inaczej by bylo jakbym sie nastawila lekarz mowil ze bedzie syn to syn a powiedzial corka na trojwymiarowym ekranie... i zapewnial na 100% ze moge spokojnie juz kupowac rozowy wozeczek:)dziewczyny wiedza co sa ze mna od poczatku tu na forum :)

a i zapomnialam dodac ze moja mama urodzila same corki 4 corki....tak chiala bardzo synka i do 4 razy sztuka i za kazdym dziewczynka hihihi a teraz same chlopy sie rodza hahahahaha

Asia_81 ja chyba juz nie mam co liczyc na coreczke bo mnie wszyscy strasza ze to dla mnie niebezpieczne juz bo ja mialam juz 2 cesarki...... wiec nie wiem jak to jest a i maz juz nie chce bo nam dzieci tak strasznie choruja... i nie ma sil juz na to nawet pomimo faktu ze ja sie nimi tylko zajmuje ale wyslu****e moje zale dniami i nocami hahahahahahaha
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Lady Lajla
Ja do samego konca mowilam wszystkim ze beda chlopaki (bo tak mi mowil lekarz). Cesarke robil mi ten lekarz co mnie prowadzil i jak wyciagnal Anie to popatrzyl na mnie trzez ta kotare i powiedzial: "Mam nadzieje ze nie jest pani zla ze sie pomylilem, nastepnym razem beda chlopaki:" :):):)

Nie ma co wierzyc lekarza co do plci, najwazniejsze zeby dzidziusie byly zdrowe!!!!!

Dobranoc
 
Dzień dobry!

Asia - my mamy pieska, mieszankę labradora z jamnikiem ;-) i Pat na ogół reaguje obojętnie. Czasem jak widzi że pies wrócił ze spaceru to go zaczepia piskami a czasem się rozpędzi na czworaka w jego kierunku z takim piskiem, że Bandzior umyka w jakiś spokojniejszy kąt. Dwa razy nawet ostrzegawczo na nią warknął. Widać, że nie wie zbytnio jak na nią reagować, boi się jej i unika, ale ogólnie ich stosunki są poprawne.

Kasiak - gratuluję małego łazika, powodzenia w szukaniu pracy, wpadaj częściej i pisz co tam u Was słychać.

Co do płci jeszcze to znam 3 pary (w tym mój szwagier) które do czterech razy sztuka starały się o chłopca i cztery razy wychodziły dziewczyny. Co za babiniec :-) mnóstwo kłótni, pisków, darcia za włosy, zajmowania łazienki, wykradania ciuchów i kosmetyków. Czy Lady to nie tylko same plusy posiadania córeczek haha :-D.

U nas znowu nocka taka średnia, doszło od rana szarpanie się za uszka czyli jednak ten ząb jej wychodzi. Posmarowałam żelem, zobaczymy co będzie.
Aaa i kupiliśmy kapciuszki Patusi do biegania po domku.

A jak Wam sie spało?
 
Witam ponownie :)
Tak patrze na ząbki Waszych pociech.. mojej wychodzily po dwa (w odstepstwie paru dni) najpierw wyszly dolne a pozniej górne ale dwójki ;D juz myslałam ze bedzie wygladac jak mały wilkołaczek a na szczęście po miesiącu wyszły jedynki :).. .a jak zabkuje to mam w nocy przechlapane-- ciagle marudzi i na cycu chcioalaby spac caly czas.. żel mam ale nie pomaga jakos znaczaco, jak jest "kulminacja" daje jej czopka.. ostatnio chyba troche pomógł..
Jak była mała specjalnie jej smoczka nie dawałam zeby miała proste ząbki a i tak jej jedynka jakos dziwnie wyszla.. no cóz taki urok :D
Ach te nasze maluszki - oby w kocu sie to skonczyło :)
pozdrawiam
 
Dzień Dobry!U mnie nocka taka sobie,kilka pobudek było.Trzeci ząbek się jeszcze nie przebił.Strasznie wolno mu te zęby wychodzą.Dzisiaj mnie czeka sprzątanko.

LADY ja też jestem po cesarce,ale lekarz powiedział,że jak następna ciąża będzie dobrze przebiegała to będę mogła rodzic naturalnie.My też chcielibyśmy rodzeństwo dla Patryka.Także na pewno się jeszcze o jedno kiedyś postaramy.Ja widzę,że on lubi dzieci.Jak tylko widzi jakieś dziecko to od razu śmieje.Co do usypiania to jak Patryk był mniejszy też go w dzień w wózku usypiałam a potem zaczęłam na łóżku i się udało.A teraz popołudniu to czasem też nie chce usnąc.Też się przekręca na brzuch,rzuca po łóżku,zaczepia mnie żebym się z nim bawiła,chociasz widac,że bardzo śpiący.Dopłudnia zasypia od razu.
Pozdrawiam
 
Witam dziewczęta:):-)
Co słychać? u nas wszystko ok, mała znowu pospała do 9.00 superowo:) teraz już chodzi tu i tam...zatrzymać jej nie można...w końcu dzisiaj ładna pogoda, bedzie mozna wybrać sie na dłuższy spacer, a nie tylko na chwile jak przez ostatnie dni....

ASIA

Wiesz u nas z ząbkami u małej, tez bardzo powoli szło, pierwsze dwa ząbki wyszły po pół roku potem długo długo nic...a teraz sypią się na całego, wyszły górne jedynki, jest już dwójka jedna, zaraz bedzie druga...pchają się ząbki na świat:tak: nie mogę powiedzieć, ze mała jakaś marudna jest, bo bardzo dzielnie to znosi, jest pogodna jak zawsze...zobaczymy co bedzie dalej...

Lady

Ja tez muszę się wziąć w garść i skończyć z tym słodkim, najgorsze jest to, że jak w domku nie ma nic słodkiego to wtedy biorę się za jakieś ciacho albo ciasteczka...i znowu nie można się oprzec:( ciężki mój l;os i moja słabość:wściekła/y:
Jesli chodzi o chodzenie, to moja marna chodzi już na całych stopach od dawna, zasuwa jak mały samochodzik:)

Dobra, zmykam uszykowac jakieś śniadanko, coś głodna się zrobiłam od pisania o słodyczach:-D papa.

 
Hej kobietki

U nas nocka wporzadku znowu cala przespana...az tak jakosc dziwnie :-D:-D Teraz Patryk spi to mam chwilke....

Ruda - bylismy na kontroli, tak jak nam powiedziano. Najpierw na poczatku po urodzeniu, potem jak zacznie siadac ( i dlaego poszlismy) i jeszcze raz jak juz calkowiecie ruszy w swiat...to za jakis czas.

Ja jak bylam w ciazy to powiem szczerze ze na wszystko mialam ochote na slodkie i na kwasne i slone....takze babcie byly nie pocieszone bo nie mogly sie zdecydowac co bedzie hehehe dopiero pozniej jak juz brzusio podrosl to od razu wszczyscy stwierdzili ze bedzie chlopczyk i jest:)
ja bardzo chcialam miec dziewczynke, ale jak sie dowiedzialam ze bedzie chlopczyk to tez bardzo sie cieszylam...najwazniejsze dla mnie bylo aby byl zdrowy...a tu na ktoryms z koleii USG dowiedzialam sie, ze maly ma jakies UKM przy nereczkach powiekszone to....matko, az nie chce mi sie wracac myslami do tego dnia....na szczescie jak na razie wszystko jest ok...Patryk jest pod stala opieka lekarza, robimy badania - maly mial juz i cystografie i scyntygrafie, niezliczona ilosc usg, posiewow moczu,,,,ach no nic wazne ze jest na razie ok...lekarz twierdzi, ze tak widocznie ma, ale wiadomo trzeba co jakis czas robic badania i kontrolowac....
Oczywiscie,jak KIEDYS moze :)) zajde w ciaze to chcialabym dziewczynke, ale nawet jak bedzie drugi chlopak to bedzie dobrze....
Jakos tak wiadomo kobietki chcialyby miec corki...robienie kucykow, warkoczykow, kupowanie pieknych sukieneczek...pozniej kosmetyki, rozmowa o rozterkach milosnych...ach...no ale co zrobic, jak jest inaczej...nic jak tylko cieszyc sie, ze sie bedzie mialo przystojnego syneczka, ktory bedzie sprowadzal do domu piekne nieznajome wrrr :)):-D:-D:-D:-D Niech no tylko przyprowadzi.:-D:-D:-D

Pisalyscie o pozycjach do snu....moj teraz ma etap spania na brzuszku...czasami to przyjmuje takie pozycje, ze tylko fotki strzelac i do smiechu warte hehehe. Ostatnio nawet spal na brzuchu tyle tylko ze glowka na podusi a pupcia w powietrzu buhhaha:-D:-D no nic widocznie tak mu wygodnie.

My nie mamy zwierzatka, ale tesciowie maja i jak idziemy w odwiedziny to Patryk ciaga tego biednego pieska (jamnika) za uszy, ogon, siersc hehe. Ale to nad wyraz spokojny pies i nic sobie z tego nie robi...no chybaze maly pociagnie tak ze ja zaboli to ucieka heheh.

Lady - naprawde wspaniala sprawa jak sam zasypia...meczylo mnie to lezenie z nim w naszym lozku czasami po godzinie...wydawaloby sie ze leze i moge odpoczywac, ale to jednak meczoca sprawa...tylko widzisz maly zasypia sam wiecozrem, w ciagu dnia to tez u nas masakra...Sam za chiny ludowe nie usnie...probowalam, skonczylo sie na tym ze wogole nie spal hehe...probowalam na lozku tez nie dawalo rezultatu...dopiero nosidelko zotalo moim wybawieniem, ale to tez beznadziejna sprawa...nie wiem cos musze z tym tez zrobic....Dzisiaj np. bujalam go 30 min. tez juz mnie szlak trafial, ale na szczescie sie udalo...

An - trzymam kciuki za dzieciatko..szybciutko niech wraca do zdrowia...

Dorothee - ale Cie lekarz zalatwil...Jakie to wrazenie jak przy porodzie okazuje sie ze zamiast chlopaczkow sa dziewczynki???

Ok reszte mamusiek pozdrawiam i lece na kawke, bo sie troche rozpisalam).
Pa moze jak bede miala chwilke zajrze pozniej.
 
Hellooooooo:)


Iza ----Mi sie spalo rewelacyjnie wczoraj maly poszedl szybko spac i spal twardo do 2 na karmienie i heja do 8 prawiw:) no z jednym lykiem na herbate takze sie wyspalalam i Synek chyba tez :)


Kasiak_81---- widzisz u nas 2 zabki juz dolne duze i jedna dwojka na dole hahaha ledwo co sie przebilo i na gorze przebila sie jedna jedynka a idzie drufa... ale poki co mamy 4 zabki dopiero :)


Asiuu----- ja mialam niesety dwie cesarki i lekarz ci moze gadac co chce a jak bedzie wjdzie w praniu... poniewaz na ciecie cesarskie moze wplywac maasa czynnikow.... miedy innymi ciezki przebieg ciazu .... malenstwo obkrecone pepowina..... brak postepu porodu jak bylo w moich obu przpadkach trzymali mnie w skurczach ktore przerw nie mialy...a zero rozwarcia...... dawali zastrzyki na przyspieszenie bol nie z tej ziemi takie bolesne skurzcze jak cholera a zero rozwarcia wiec w jednym jak i drugim przypadku nie bylo postepu porodu i trwalo to kilkanascie godzin zanim mnie pocieli...... tazke nie ma co sie nastawiac... 2 cesarke mozna miec na bank tylko ja sie zastanawialam nad 3 czy mozna???? bo ponoc to juz naprawde niebezpieczne jak z reszta kazde takie zabiegio ale ponoc trzeci raz nacinanie jest najgropzniejsze ale to pogloski lekarz mi tego nie mowil bo sie n igdy nie pytalam.... moze cos ktoras z was wie na ten temat??????



Moncia ----o ile mi sie zdaje to TY masz jedno malenstwo tak??? wiec u ciebie bedzie latwiej z tymi slodkosciami... bo po prostu nie wsadzisz se ich do koszyka i heja a ja mam starszego synka i on mase tego zawsze laduje .....a ja mu podkradam co noz a on co noz uzupelnia swoje zapasy chomik jeden hahahahaahaha


Marta----no masakra dla mnie dalej dzisiaj sebel tak szalal w tym wozk.... maly potworek hahahaha...ale mnie mile zaskoczyl jakas godzine temu ...marudzil wiesz strasznie to ja na kolanka i mu spiwewalalm ten sie bawil moimi gumkami do wlosow i ja patrze a mu glowka wisi zasnol mi na kolankach o jak ja tak bym chcialallaaaaaaaaa juz dzien w dzien hahahahaah padl jak kawka ale co go tak zmeczenie chwycilo?? chyba puszczanie bakow az tak nie meczy bo dzis ciagle od rana pryka i pryka az pielucha cala grzmi hahha buahhahaha:p


Dorotka-----napewno maly szok ale rownie szczescie :) gdzie te ogonki im poznikaly jednej o drugiej hjahahahha czary mary :p


Ok lasencje ja czekam na informatyka mial byc wczoraj i lapa mi robic ale bedzie dzis wiec nie wiem czy dam rade se wgrac neo dzisiaj a jak nie to juto wejde do was:)

nudy na budy po okresie jestem...jeden dzien wam tez na okres puchnie wszystko a najbardziej buzia????????czy ja tylko jakis odmieniec jestem hahahah :)


Adzia Madzia Agnes where are you????

Reszte ladys pozdrawiam:)
 
reklama
hej laski:-)

ja teraz nic większego nie naskrobie bo oczy mi się same zamykają :-(

młody dał taki koncert w nocy że wyszło na to że nie spałam całą noc

zasnął mi o 7 rano i o 9 pobudka na mleko
potem zasnął o 11 i ja z nim padłam do 13.00:-(

ma temperaturę od wczoraj 37,7
na razie nic nie dają na zbicie bo to nie jakaś tragedia:tak:

ale ten kaszel stał się bardziej intensywny i smarki się pojawiły :szok:

niby jest tak samo jak przy ostatnich zębolach :tak:

ale idę dziś na wizytę niech to sprawdzi bo coś mi tu nie gra :no::crazy:

jak to się mówi przezorny zawsze ubezpieczony:-)

więc na 18 idę do lekarza niech go zobaczy - co mu tam :tak:

Lady
często tak właśnie jest że na zęby pojawia się katar kaszel wymioty temperatura rozwolnienie
czasami to wszystko razem czasami z osobna
nie wiem jakie ma to powiązanie z zębami
może coś na zasadzie obrony organizmu
NIE MAM POJĘCIA
ale tak jest :tak:
Natan ma prawie wszystkie objawy przy zębach
bez wymiotów :-(

pisałyście o zwierzakach
mój młody to uwielbia wszystko co się rusza
po mamie to ma :)
bo na mnie mówią kocia i psia mama :)
ja mam psa i kota
młody z nimi wiecznie przebywa i nie wyobrażam sobie domu bez
czworonogów
bo od zawsze są ze mną psy i koty no i inne mniejsze stworzenia :)
kot to jest taki że się nie da za bardzo dotykać - wiadomo
własne ścieżki :)
ale pies i mój (rottweiler) i siostry(amstaf) to przylepy ---- i kochają dzieci
mój mały robi sobie z nich poduszeczki i tory przeszkód
a oni nic tylko liżą go po rączkach :)
pamiętam jak kąpałam Natana 1 raz jak miał 2 dni
on tak strasznie płakał w tej wannie nie podobało mu się wcale
to jak mój pies to usłyszał jak wpadł mi do łazienki
odepchnął mnie i męża i koniecznie musiał zajrzeć do wanienki
czy my aby na pewno nic nie robimy małemu :)
to taki obrońca dzieci - po prostu je kocha :-):-):tak::tak:

ok lecę bo przez to odsypianie mam strasznie krótki dzień
i nie wiem czy zdążę cokolwiek zrobić
dobrze że wczoraj już zrobiłam obiad na dzień
jak to się mówi.............?????????
wyczuła pismo nosem

ok miłego dzionka laseczki :-)
 

Załączniki

  • ząbki.png
    ząbki.png
    11,2 KB · Wyświetleń: 39
Do góry