reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

reklama
Fajnie madziujka se tak z mężusiem siedzisz mój to wraca 22.30 a wychodzi 9.00 rano cały dzień sama nawet nieznam tu nikogo pewnie poznam jak urodzę wtedy będę spacerować z wózeczkiem to poznam jakieś mamusie... teraz ki co do końca ciąży sam w domku:-( ale aby do kwietnia potem nie będzie na nic czasu....
 
hahaha...madziujka dostaję mi chyba padło na głowę...:tak::-);-) myśle o wszystkim o mym dzidziu czy se z nim taka sama poradzę tu to przede wszystkim mnie dręczy i nurtuje,ale wszystkie sobie radzą więc i ja dam ale mnie to ciut przeraża słyszałam że ponoć kwestia organizacji... mam nadzieję,że mój małżon zwolni w pracy i mi pomoże bo jak nie to ukatrupię na żywca:-D
 
tak tak Lady ma racje na kalkulatorze baby boom kazdej z nas wychodzi tydzien wiecej a na suwczkach tydzien mniej .. nie mam pojecia dlaczego.Przetestujcie zobaczycie same:-);-)
 
Hej lasencje gdzie sie podziałyście ja tu sie uzależniam od Was co chwilę patrze czy ktoś coś naskrobał a tu cisza ja spadam zaraz do domku bo tu się zasiedziałam na maksa jakiś film oglądnę mam prasę zaległa a potem to moje szczęście wróci do domu i w końcu nie będę sama...Wiecie co ja dziś to się zaczytałam w listopadówkach i grudniówkach.... kurde większość porodziła już rozmawiają o pępuszkach przewijaniu kąpielach wbrew pozorom ten czas leci tylko nam sie dłuży no mi na pewno... ale nie długo dziś spotkałam na mieści taką dziewczynę znam ją z widzenia pamiętam ostatnio spacerowała z brzuchem a teraz patrzę a ona bambino w wózku już wozi....ach ten czas....
 
Jesteśmy w domku, długo mnie nie było...:wściekła/y:
Jakoś nie za dobrze się czułam więc trochę posiedzieliśmy i wróciliśmy.
Szkoda, bo akurat przyjechały kuzynki ze stanów i chciałam sobie pogadać.
Cały czas bowiem zastanawiamy się czy nie wyemigrować do stanów.
No ale na razie muszę dbać o Leonka.
 
reklama
Teraz doczytałam.
Aduś małymi kroczkami i będzie lepiej.
Nie wiem co przeżywasz. Ale ja gdyby nie minimum 2wizyty w miesiącu u psychologa, to bym raczej nie dała sobie rady. I wiem, że bez fachowej pomocy żadne środki farmakologiczne itp. nie pomogą.
Prawdopodobnie moje kłopoty z żołądkiem, jelitami i nerkami były spowodowane właśnie depresją. Teraz się boję, czy damy z Leonem radę. Musimy jeszcze wytrwać minimum do marca. Zrobić wszystko by zadbać o siebie i bąbelki:tak:



Co do listy wyprawki, to każda mądra osoba się przyda.
Ja mam wprawdzie siostry no i od nich dużo się dowiem jak i od jednej dużo rzeczy dostanę. No i w styczniu moja przyjaciółka zostanie mamusią więc rzeczy będzie przetestowanych. No oczywiście biorąc poprawkę, na to, że jej dziecię będzie zimowe, a moje wiosenne:-)


oki zmykam, bo jakoś znowu dziwnie się czuję.
Idę się myć i do łóżeczka.
A jutro o 6muszę wstać by zrobić badania.
A o 14do gina....... ech ciekawe czy w końcu da nam pozwolenie:-p

Dobranoc
 
Do góry