reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

Dzieki Kasiu... mysle ze twoja madrosc przyda sie naszym styczniowym kolezankom....


szkoda styczniowki ze problem Masi nas tak poroznil......pewnie teraz to czyta i jest dumna z siebie:-(kolejny raz jej sie udalo zrobic komus wode z mozgu:-(
 
reklama
Kasia Wawa, prawda jest tak, ze punkt widzenia od puntu siedzenia. Pokaz, ktora z nas, ze stycznia napisala, ze ona nie powinna sie leczyc, ze ona jest normalna, zdrowa. Przeczytaj moje posty i zobaczysz, ze pisałam iz uwazam, ze ta dziewczyna jest chora i potrzebuje pomocy. Co do potapiania jej, ja dalej jej nie potępiam i nie bede za teorie a co by było gdyby......... czyli a gdyby porwała dziecko itd.. Jak narazie w cywilizowanym swiecie nie zamyka sie ludzi za "a co by sie stało"gdyby.
Nie ma takiej mocy, zeby ktos manipulowal naszymi uczuciami i tym co my myslimy, my czujemy. Rzadna osoba nie jest nam wstanie tego do głowy wsadzic, my jestesmy za nie odp. Jak to sie mowi smutek i szczeście to tylko stan psychiczny.
To co Twoja kolezanka twierdzi to niestety daaaaaaleko posunieta teoaria, zresztą jest psychologiem i mysle, ze doskonale sobie zdaje sprawe, ze bez pacjenta teoria to tylko ulotne słowa, nie zdatne to powielania.
 
Natalinka wykąpana, wysmarowana oliwką wzdłuż i wszerz, szama sobie milk a ja przybylam zeby zyczyc kwietnioweczkom i waszym dzieciaczkom spokojnej nocki :*
 
Albiniec oczywiście, że daleko posunięta teoria, ale teoria która mogła się urzeczywistnić. I teoria, która warta jest powielania niestety. Teorią była na początku choroba mojego dziecka, jakimś odległym tematem, bo jak to dziecko z ZD skoro wszyscy zdrowi, wydawało mi się to bzdurną teorią. Teorią, która przerodziła się w rzeczywisty fakt.
A co do tej manipulacji to właśnie masiek manipulowała uczuciami innych i teraz zapewne stwarza w swojej głowie kolejną postać. I to jest właśnie chore, bo z jej bloga jasno wynikało, że zdaje sobie sprawę z tego co robi. Jeszcze raz się powtórzę, żeby komuś pomóc to ta osoba musi tego chcieć.
Miałam już cicho siedzieć, ale Młody śpi, a mamuśce się włączyły przemyślenia ;-)
 
oddycham głeboko wdech wydech wdech wydech....nie moge

dziewczyny proszę dajcie spokój....nie ma sensu.....każdy zna juz swoje zdanie itp dyskusja dalsza zbędna....zamknijmy temat i rozstańmy się w zgodzie ok....


KASIU buźka dla Oliwierka ;-)


 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Znam admina tej strony ;-). Kasia ja przezyłam taką samą sytacje. Znam osobiscie osobe, ktora sie podszyła pod kogos innego. Pod osobe sobie bardzo bliską. Powiedział nawet, ze jest chory na białaczke i wiecie, ze nawet przy mnie brał prochy na białaczke. Ze zna tyle osob, ze głowa mała opiwadał mi o swoich przezyciach z dziecinstwa, ze ma taka mame, ze ona pisze, ze ona działa w takije organizacji, ze to ze tamto i mnie czasem pewne , rzeczy nie pasowały. Facet był super osoba, bardzo inteligetną, ciepłą. Ktoregos dnia mowiła mi, ze gadał wczoraj z Fiszem, ze zaraz dzwoni do Piotra Banacha itp. Ja nic nie powiedziałam ze akurat ich znam i przy ktorejs imprezie zapytałam Fisza, ze piszesz ost z Artim. A Fisz :szok: kto to kuźwa jest?? Mnie cos tkneło i sie zapytałam, czy zna Gumpa (to kochanek mojego kolegi) i co sie okazało, ze zna...........Po prostu dziewczyny wszystko dosłownie wszystko co opowiadał, to życie Michała i to on był chory na białaczke a nie Art. Powiedziałam, ze wiem wszystko, ze gadałam z Fiszem, Piotrkiem i ze wiem, ze go nie znaja ale znają dobrze M. Wowczas sie przyznał do wszystkiego i powiedzial, ze jest bardzo zakochany w M i ze jego zycie przy nim jest nudne i byle jakie, nikt mu nie uswiadomił, ze Arta kochaja ludzie, za jego ciepło i za inteligencje a nie za to kogo zna.....
Teraz od 2 lat chodzi na sesje i czasem jest źle ale sie stara. Takze ja to przezyłam i wiem to z własnej autosji co mozecie czuc jak nagle cos moze peknać w murze i sie sypnąć. Tylko, ze zycie toczy sie dalej, my mamy fajnie, jestesmy fajnymi mamuskami i mamy swoje problemy i jakos zyjemy. Ja z Arturem do dzis pisze, on mnie odwiedza ja go bardzo lubie bo zawsze sie wygłupiamy i smiejemy, czasem nawet z tego co on kiedys wygadywał..........
Dziewczyny kochane spokojnie ja nie mam zamiaru kogos bronic a was oskarzac. Tylko ja ją troche porównuje z Arturem i jakos nie potrafie potepiac i źle życzyc. To tyle.
Pozdrawiam i usciski dla dzieciaczków.
 
reklama
kurde ja nie wiem ... styczniowki wy nie macie umiaru .. Albi ... przestan ... ja juz niechce wchodzic na to forum i czytac .. bzdur czy nie bzdur ...wszystko mi juz jedno... swoje zdanie mam i nie tylko ja ............potepilysmy i potepiamy .. co byscie tu nie napisaly .. ..finito


moje dziecko zabkuje ... jest nie spokojne .. chce pogadac z dziewczynami a wy sie co chwile tu zjawiacie z co roz to nowsza atrakcja ... nie mozecie pisac u siebie.. idzcie na styczen i sobie klikajcie do woli az wam klawiaturki wysiada ..

historyjka z ZYCIA AN GORACO ... swietna poprostu rewelacyjna cud malina az sie czytac nie chce:-(zadowolona?
 
Do góry