G
goscinnie
Gość
Jedna z was napisała cos o dziecku, ktorego Masiek tu wstawiała. Maria nie zrobiła nic złego, to nie jest pedofilskie porno strona tylko mamy, ktore kochają swoje dzieci. Jak wstwiała to zdjecie to raczej pochwaliłyscie je, takjak i my, ze jest sliczne i tyle co z tym dzieckiem sie stło złego. Czyli nic, kompletnie nic. Przeczytajcie po nizej mysle, ze znana kazdej z nas historie Bartka, to zasługuje na potepienie a nie Masiek. Pozdrawiam
Ostatnie wydarzenia mówiące o bitych i maltretowanych dzieciach bardzo mną wstrząsnęły, zwłaszcza historia 3,5 letniego Bartka, który między innymi torturami był tak bity kablem, że na całym ciele miał otwarte rany cięte i który po pobiciu prosił swoją mamę aby nawet nie wyciągała go z łóżeczka gdyż był tak obolały. Chłopczyk zmarł na sutek krwotoku wewnętrznego. Długo by mówić na temat ilości jego obrażeń - na pewno większość z Was słyszała tą tragiczną historię. W pierwszej chwili miałoby się ochotę dostać w swoje ręce konkubenta-zwyrodnialca i zrobić mu chociaż to samo (niestety chroni go prawo) później szukamy winnych w matce która nie reagowała lub nawet się przyczyniła, na końcu w sąsiadach którzy również nie reagowali - dlaczego? Może się bali a może nie wiedzieli gdzie można to zgłosić, może nie chciało im się szukać kontaktu do instytucji która mogłaby się tym zająć?
Ostatnie wydarzenia mówiące o bitych i maltretowanych dzieciach bardzo mną wstrząsnęły, zwłaszcza historia 3,5 letniego Bartka, który między innymi torturami był tak bity kablem, że na całym ciele miał otwarte rany cięte i który po pobiciu prosił swoją mamę aby nawet nie wyciągała go z łóżeczka gdyż był tak obolały. Chłopczyk zmarł na sutek krwotoku wewnętrznego. Długo by mówić na temat ilości jego obrażeń - na pewno większość z Was słyszała tą tragiczną historię. W pierwszej chwili miałoby się ochotę dostać w swoje ręce konkubenta-zwyrodnialca i zrobić mu chociaż to samo (niestety chroni go prawo) później szukamy winnych w matce która nie reagowała lub nawet się przyczyniła, na końcu w sąsiadach którzy również nie reagowali - dlaczego? Może się bali a może nie wiedzieli gdzie można to zgłosić, może nie chciało im się szukać kontaktu do instytucji która mogłaby się tym zająć?