reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

CZESC DZIEWCZYNY JUZ JESTEM ;]

Co tam u Was ciekawego? tyle mam do przeczytania ;) nie bardzo mam czas na to bo kuzwa musze sie iogarbnac po tych wczasach prabnia a prania o ludzie a ile skladania....ale tylko jak doprowadze sie do ladu odezwe sie a tym czasem gorąco wszystkie pozdrawiam ;):-D:-D:-D

Ale mi było dziko jak mnie tu nie bylo maialam wraenie ze duzo mnie minelo i tak jakos dziwnie...buzka
 
reklama
Dzien dobry
An- eska dostalam ale juz smacznie chrapałam ;-)
Lady - witaj :-):-):-) fajnie ze juz jestes, opowiadaj, bo ja spragniona wiesci co u ciebie ;-)
Kasia - łoj boshe, to ty już tyle wprowadziłaś :szok: mistrzyni ;-) a Maksio jest alergikiem czy nie? se skopiuje od ciebie ale wprowadze jak skonczy 4 miechy :-)
Ada - fajnie z tą sokowirówką, ja mam tylko blender, ale i to dobrze, bo ja to planuje chyba robić sama zupki i jedzonka, ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu :tak:
My to próbujemy z Natalką co sie da, żeby pospała dłużej no i nie wiem, wczoraj ją wykąpaliśmy o 20, pozniej sie pobawiliśmy i karmiłam troszke po 21 i o dziwo odłożona do łóżeczka po kilku minutach sama zasnęła :szok: spała do 2, potem wstała po 6 :-) chyba to będziemy narazie kontynuować, bo wczesniej i tak nigdy nie zasnęła... A już taka małą spryciula, naje sie z cyca a pozniej chce sie nim bawic i dziemga i pusci i sie smieje i oczkami na mnie przewraca :-D i tak kilka razy :-D smieszka
 
Hej Hej....


A wiec u mnie bylo fantastiko...Domek zajebioza sie okazal naprawde 2 raz moglabym w to samo miejsce wrocic naprawde osrodek super Domino miala gdzie polatac i latal do 22 w nocy ale duzooo nietoperzyyyyy wiec wieczorem chodzilam z kapturem na glowie lataly taki nisko ze szok,... a slyszalam kiedys ze komus nietoperz wplatal sie we wlosy i ze one maja takie spzony zer tylko pozostaje sciecie wlosow bo sie nie odplacze hahahahaha

Pogoda w 1 tygodniu byla taka barowa czasem deszczyk mrzyl ale dalo sie chodzic pod koniec 1 tygodnia sie rozpogodzilo i byly takie upaly do konca turnusu ze juz nawet na plaze mi sie nie chcialo chodzic ... bo za duzy skwar.... albo za duzy wiatr.... ogolnie bylo ekstra dzien w dzien kebeby byly....pizzza...gyrosy... to moje jesdyne posilki w dzien w dzien... kuzwa przy tym 5 kilo nadwagi....no ale jak to mozna sobie odmowic nioooo jak te zapachy na cale Poierowo lecialy nooooo

Sebcio sie szybko zaklimatyzowal ale kuzwa przez te slonce i plaze ze nie bylo cienia ani jak wozka na piasku pobujac to na raczki wolal i musialam z nim laic pod wydmy do cienia i tam usypiac na rekach szlak by to trafil przez to nauczyl mi sie na raczkach nosic ale powoli go odzwyczajam....ogolnie bylo super moi rodzice kolo malego troche chodzili takze wakaje byly udane....

zdjecia bym wam pokazala ale moj zdolny starszy syn polowe pokasowal gnojek i zostalo ich mi malo te z prze4d 2 dni przed wyjazdem do Wrocka no nic pokaze to co mam ....;/

Maly mi je co 3 a czasem co 4 badz 5 godzin nie ma rytmu swojego takiego jednakowego.....

Widze ze cos chcecie wprowadzac moj maly skonczonema juz 3i pol miecha i od dwoch dni wprowadzam mu soczki hipa bananowo jablkowe i jablkowo winogronowe czy jakos tak i powiem wam ze sie balaam ale jestem ku zdumieniu w szoku!!! bo wiecie jak on nie chcial pic mi herbaty wypluwal a sok zassal to wypil odrazu 30 balam sie ze za duzo ale jajk butelke z sokiem zabralam to sie az trzasl i mlaskala wiec dalalm mu jeszcze 20 a potem jeszcze chcail i dalam jeszcze kolejn30 i jeszcze chciasl ale mu nie dalam bo sie balam ze bedzie zle to znosil ipzeze mnie bedzie cierpial ale nic mu nie bylo doba inela i kupki ladne i spokojnie spal wczoraj powtorka sokow tyle ze godzine po karmieniu wypil az 90ml soku szok...a herbaty nie chce a sok odrazu zassal..... ale jedno ale potem po 4 godzinach wypil mi tylko 40ml mleka... nie chcial a jak maz sok mu podal do zasal odrazu.... boze on chyba mleka nie odrzuci mi co??? ale potem go przeglodzilam i na noc wypil 130 ml ......

Kasia ty juz podajesz deserki? ja probowalam wczoraj ale ciagle wypluwa.....a tu widze io marchewke dajesz i ziemniaki nie wiem czy mam probowac czy nie??? wiem ze sie do tej konsystencji gestej musi przyzwyczauic...ale jak to potem u ciebie wyglada z mlekiem????kamrmienie?????

Ogolnie moj maly tez ladnie sie roziwja moze nie chce na brzuchu lezec drze sie szybko mu sie to nudzi... ale szybko sie przewraca z jedego boku na drugi.... robi ciagle mostki... przesuwa sie wokol swojje osi... zabawki ladnie chwyta w raczki....pieluszka tez jak macha sie nad nim to lapie i lubi ja szarpac....na brzuszek jeszcze sie nie umie przewalac.... wpycha non stop lapki do buzi i gryzie kciuka....nie chce lezxe na rekach w pozycji lezacej ani w polezacej... chce na stojaco... ale juz nie przopdem do mnie bo sie wyguina do tylu odpycha strasznie on juz chce tylem do mnie i malo tergo jak siedzi u mnie an kolanach tak w kacie rozwartm to on sam sie odbija i siada..... nie chce ulezec tylko siada...az sie boje....glowa juz mu sie nie chwieje....ladnie ja trzyma wiec podczas noszenia na rekach wczale sie o mnie nie opiera tylko w powietrzu ja trzyma i kreci se na boki.... a jak lezy na plecach i jak zlapie go za raczki to sie podnosi do pozycji siedzacej sam....silny jest strasznie.... i nwet jak lezy sam w wozeczku to glowe potrafi podniesc na krotka chwile tak z 5 cm od dna...szok....

poradcie cos z tym karmieniem......

jutro mam 2 szczepienie 5 w 1 i wazenie odrazu ciakawa jestem ile juz wazy mu sie.....urosl mi jak nie wiem co tyle rzeczy juz odlozylam do wora ze szok musze znowu isc na jakies zakupy z nim...a nosi rozmiar juz 68 i zaczynam juz 74 by mial luzniej...

jeju jak sie ciesze ze juz jestem tu.....

mi tez wlosy strasznie wypadaja... kupilam sobie waksa i lykam tabletki ze skrzypu....po kazdym myciu masa w wannie zostaje... po kazdym czesaniu jeszcze wiecej i takimi az kosmykami mi wypadaja szok.....

a co do ogladania tv to moj maly to samo zaglada za telewizorem jak nie wiem co.... ja sie odwracam w druga strobne a on glowe za tv wykreca ze hej....ale to normalka....


Ale sie rozpisalam sorki ale tyle mama wam do powiedzenia ze szok....
 
Lady witaj. no w końcu wróciłaś.

A ja muszę się pochwalić. Leonek waży całe 6000g:-):-):-) no i możemy już przejść na normalny bebilon:tak: było też szczepienie, biedaczek tak płakał, że słyszałam go pod przychodnią, ale jak tylko W.
mi go przyniósł, to się maleństwo uspokoiło. Potem pojechaliśmy do teściów i Leonek pokazał babci jak się chichra. :-)

Co do spacerówki, to my mamy spacerówkę przerabianą na głęboki, fajna po mieście bo lekka. Ale i tak na spacery itp. Leonek w gondoli jeździ nam pediatra powiedziała, że do 6miesiąca minimum, a w spacerówce sadzać (czyli nie na płasko) można jak dziecko umie samo siedzieć inaczej niebezpieczne dla kręgosłupa.
Fakt ta gondola w xlanderze jest trochę mała, ale jak mu ciasno to nogi wywija poza gondole.

Kasiu tak mam zamiar was zdradzić z marcówkami 2009:-D:-D jak tylko skumam o co im chodzi;-):-D
 
Lady no to fajnie ze sie udał wyjazd :-) pisz wiecej co robiliscie, zwlaszcza wieczorami ;-) A Seba faktycznie silny, no i dzielnie zniosl wakacje :-) Moze i ja za niedlugo podam soczek, bo u mnie to samo, z butelki herbatki ani wody nie chce, a w taki upal to chyba trzeba przepajac.
 
Masiu noooo wrocilam ale mi szybko zlecialy te 2 tygodnie..... jak ja mojemu mezowi moiwe ze chailbym jeszcze Sandrunie toon do mnie zapomnij non stop hahahah ale fajnie Ci... szybko Leonek Ci podrosl...;)tyle strachu sie najadlas a rosnie synek jak trzeba.. Bozia wsio wynagradza!!!!!

Iwonka no wieczorami lazilismy po knajpach dancingi byly przy discopolowej muziii kurcze nie sadzilam ze tak bede umiala sie swietnie bawic ;0 oni grali do poznej nocy... muzyka na zywo byla nawet karaoke wszedzie juz bylo oczywiscie bralam udzial w nim tyle ze polewka jak zawsze tylko nie miala mnie kto filmowac haha nie no super bylo ale na caly sezon nie uwiwerzycie ale wypilam pol piwa hahaha i ani tyci tyci alkocholu hahaha normalnie kuzwa abstynencja totalna hahaha... nie no Iwonka bylo tak super ze szok ale wierz mi ja bylam bez malego to ledwo wyszlam na te dancingi zamiast odpaczac to ja juz o nim myslalam i tesknilam ale przywiazanie szok ale super bylo na plaze wieczorem sie chodzilo swieeczki sobie porozkladalismy i se siedzielismy oczywiscie ja przy soczkach ahahha w dzien siatkowke gralismyna plazy...byly nawet mini zawody i sie zglosilam hahaha meza tez hahah co prawda zadnego miejsca nie zajelismy ale ubaw byl swietny... juz dawno tak nie szlalam byly takiie mini zawodyy trzeba bylo przez 20 metrow ciezka beczke po piasku turlac potem ja wziasc na klate i rzucic jak najdalej i inne tam duperele raz az ze smiecu podczas zawodow sie posikalam dobrze ze nie bylo widac hahahahahahahahahaha
 
Czesc

Ledy witaj z powrotem na łonie kwietniowek:-D fajnie ze wypoczelas i ze wrocilas bo nudy tu bez Cie:-)


Masia hehe no to sie Leo rozpasl .. :-)
tak wlasnie myslalam ze nas zdradzisz i bedziesz tez klikac z marcowkami;-)

Iwonka, Maksio jest alergikiem ma sklaze.. wiec dlatego zaczelam od nie laczonych produktow zeby zobaczyc jak reaguje ..jak sie zorietowalam ze wszytko oki to juz poszlo z gorki, dlatego miedzy innymi zastanawiam sie nad tym miesem czy wogole je wprowadzic.
Mialam wrazenie ze ma uczulenie nia jablko ale to byly takie pojedyncze krostki na brodzie .....a hafty po jablku sie zdarzaja gdzyz jablko jest kwaskowate .. zreszta maly nie chce jesc samego jablka i nawet jablka z marchewka tez nie chce jedynie co to banan z jablkiem z hippa a ja go nie zmuszam staram mu sie dawac to co widze ze mu najlepiej wchodzi:-D
Ja sie nie pisze na gotowanie gdyz ...warzywka ktore sa w sklepach .. na 100% sa pryskane .. a dieta takiego malucha bazuje w tym okresie praktycznie na marchewce .. a marchewka lapie najwiecej zanieczyszczeni.


Ledy u mnie nie ma problemow z melkiem .. jedynie co to ,to ze Maly nie chce pic cieplego mleka tylko juz przestygniete lekko chlodne:baffled: nie wiem czy to sprawa zebow czy cos mu sie ubzduralo;-)

A co do spacerowki to tak jak MASIA pisze ja tez zamierzam wozic jak najdluzej w gondoli.. a na poczatku wydawalo mi sie ze maly nie bedzie mial miejsc w niej ale jakos jeszcze sie miesci i mylse ze jeszcze 2 miesiace spokojnie pojezdzimy...ja to bym chciala przez zime go przewozic w tej gondoli ale nie wiem czy damy rade;-)chlopczyk by mial cieplo...:-D:-D

no dobra to by bylo tyle, idziemy sie szykowac i lecimy sie szczepic:baffled::baffled::baffled:
 
Lady witaj. no w końcu wróciłaś.

A ja muszę się pochwalić. Leonek waży całe 6000g:-):-):-) no i możemy już przejść na normalny bebilon:tak: było też szczepienie, biedaczek tak płakał, że słyszałam go pod przychodnią, ale jak tylko W.
mi go przyniósł, to się maleństwo uspokoiło. Potem pojechaliśmy do teściów i Leonek pokazał babci jak się chichra. :-)

Co do spacerówki, to my mamy spacerówkę przerabianą na głęboki, fajna po mieście bo lekka. Ale i tak na spacery itp. Leonek w gondoli jeździ nam pediatra powiedziała, że do 6miesiąca minimum, a w spacerówce sadzać (czyli nie na płasko) można jak dziecko umie samo siedzieć inaczej niebezpieczne dla kręgosłupa.
Fakt ta gondola w xlanderze jest trochę mała, ale jak mu ciasno to nogi wywija poza gondole.

Kasiu tak mam zamiar was zdradzić z marcówkami 2009:-D:-D jak tylko skumam o co im chodzi;-):-D

No to gratulacje, najwazniejsze ze zdrowy:-)

No i sie troche jakby zmartwilam z tymi spacerowkami;-), bo ja na dobra sprawe mam spacerowke z gondola (mowie o tym zielonym), tylko ze ta gondola to:angry: i jezdzi bez:baffled:, calkiem na plasko:nerd:....i co to mu ma zaszkodzic:confused:, kurde mam nadzieje ze nie......czy moze wrocic do gondoli:confused:....zgupialam:baffled:

My narazie sie nie dokarmiamy, przez 3 miesiaczki tak gdzies:cool2:, a pozniej sie zobaczy:-p

Lady witaj z powrotem:-)

Ide cos porobic:zawstydzona/y:, dzisiaj deszczowo i synus ma taki sam humor:angry:

Pa
 
Kasia - no to ładnie Maks wszystko przyswoił, ale on chyba starszy od Natalki, więc chyba poczekam choc jeszcze z tydzien-dwa i powolutku zaczne cos wprowadzac. Skoro mówisz tak z tą marchewką to może i faktycznie lepiej na początek kupić w słoiczku, tylko czy później będzie chciała gotowane? U mnie pod blokiem jest warzywniak, tam są zawsze świerze warzywa i widziałam jak dużo matek tam kupuje, wiec sie spytam tych pań czy to pryskane :-)
Renata - od wszystkiego można zgłupieć haha :-D
Lady - to sie wyszalałaś kobitko - zazdroszcze!
 
reklama
Hej dziewczynki

Przez to wprowadzanie nowych pokarmów to spać już nie mogę ;-);-);-) Kompletnie nie mam pomysłu jak się do tego zabrać. Poczytałam Was troche ale nadal mętlik w głowie.

Rozumiem że po ukończeniu 4 miesiąca wprowadzamy soczki i przecierane jabłuszko i marchewka same lub z dodatkami. Ale w jakich ilościach? Znając Maryche jak dam jej 100 ml soczku to wciągnie bo ten smok mały to wszystko wciąga wodę herbatki mleczko takie i owakie... I o jakiej porze? Owoce zamiast jakiegoś karmienia? A co z tymi kaszkami ryżowymi i kukuradzianymi? Papki podaje łyżeczką na rękach na pół siedząco?

Sorki za te pytania ale jakoś się cykam że sie zadławi. Podobno pokarmy należy wprowadzać jak dziecko siedzi?:confused::confused::confused:

My po 1,5 tygodniu dokarmiania znów tylko na piersi i wystarcza. Jak byłamr chora to cycochy nie wyrabiały ale z każdym dniem Maryś coraz mniej zjadała więc przestałam się w te butle bawic. :-):-):-)
 
Do góry