reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

W Gdyni ciut chłodniej to było wczoraj, dzisiaj jest lodówka. Myślałam że mi łapska odpadną z zimna podczas pchania wózka.

Co do cycania, piguła ostatnio mówiła, że dzieci piją aktywnie przez jakieś 3-5 minut a potem tylko dziumgdziają. Pati pije też przez kilka minut, różnie to bywa, ale żeby piła 10 muszę ją od czasu do czasu smyrnąć w uszko, policzek lub nosek. Ale nie daję dłużej bo potem jej się ulewa. I też nie ma płaczu z głodu, wytrzymuje 3-4 godziny i nocki ładnie przesypia...
 
reklama
hihihi kurde teraz to dopiero wszyscy beda gadać, ze się mądrzę :-D:zawstydzona/y::-p

no ale dobra Andrus:-p jedziemy
bedzie mi łatwiej bo ja mam w sumie podobne godziny w moim planie dnia:tak:

Nianiu teraz moja prośba proszę o pomoc radę
plan dnia jest taki jak wszystkie cykl 3 godzinny wszystko przez cały dzień jest ok az do wieczora kiedy to jest np karmienie o13,00 potem do 14,00 jest aktywnośc i wychodzimy np na spacer śpi do jakiejś 15 potem się kręci nieśpi jeszcze czasem przyśnie i karmienie o 16 ma być przeciąga się do 17 ,00i co ja mam dalej robić później bo do 18,00 jest aktywność i ona by poszła spać czasami idzie o 18.00 jeszcze na jakieś 30min więc około godziny 18,45-19,00 kompanie ale po kompaniu jest straszny ryk jak nakarmię o 18.00 i wykąpię przed 19.00 jest ok zasypia po kąpaniu około20.00 na 30 min i budzi się i ponownie zasypia dopiero około godziny 22.00 co ja robię nie tak :zawstydzona/y:, zresztą w trakcie dnia jak zasypia to śpi około 1 godzinki ciągiem czasami nawet nie i potem znowu ją zabawiam staram się jeszcze przed karmieniem na chwilę polulać ze by zanęła bo jak od przebudzenia do karmienia aktywnosc i potem po karmieniu to przy zasypianiu już jest strasznie wkurzona a wieczorem karmię ostatni raz o 21.00 dziś przespała do 4,00 i potem o 7,00 pobudka po karmieniu sorki zę tak chaotycznie , ale pomocy
z tego co zauważyłam najfaniej kąpanie nam wychodzi jakieś 30min od karmienia ale czy jak ją karmię o 17.00 to mam ją już o 17.30kąpać czy czekać możę do 19.00 nakarmić i dopiero kąpać niemogę tego kąpania jakoś ułożyć sobie to dla mnie jest najbardziej stresujące :zawstydzona/y:
Moje propozycje:-p
1. nie przeciegac karmienia do 17, jak sie obudzi ok 16 "dolulac w wozku" zeby spała do 16 i wtedy karmienie. ok 17.00-17.30 drzemka 45 minut ( i w sumie pewnie tak jak piszesz sama sie obudzi, trochę zabawy, 18.40 kapiel i 19 karmienie. Do łózia i papa na całą noc ;-):-) Tu bym kończyła karmienie na Twoim mijesu. Z rezstą dokładnie tak wyglada plan dnia Marcelka. Spi do 3:tak:

2. Mój Marcel tez spi podobnie, w sensie delikatnie wybudza sie po ok 45 minutach. Po pierwsze jesli się wybudza daj jej czas, nie reaguj odrazu, poczekaj pod drzwiami z 3 minutki. Moze sama zasnie (u nas tak bywa). Jesli nie, daj mosia, zrób "ciiii" i sprobuj zeby zasneła. Proponuje Ci w ciagu dnia kłasc małą w wozku i w razie takiego przebudzenia, nie zagadywac jej, tylko mocha, pic, pieluszke etc. Uspić do czasu karmienia. Jesli nie to wszytsko się rozjezdza i jest kicha:tak: jesli to kwestia 15 minut to luzik, bo akurat zmienisz pieluszkę, chwilkę zabawisz:tak:

3. Jesli cykl kamienia chcesz kończyć później niż o 19 musisz być konsekwentna i ciagnac cały plan w cyklu 3 godzinnym ( a tym przypadku akurat 2,5 h). To znaczy jesli karmisz o 19 to 20-20.45 drzemka i tu krótka zabawa, kąpiel i karmienie o 21.30, ale tu moze byc za mała przerwa i kłopot z zasnieciem wiec ja odradzam tą opcję:tak:


A mój Marcel dziś pokonał bariere wybudzenia po 45 minutach huraaaaaaaaaaaaaaa:-):-):-) mało tego wiecej zjada i wiecej spi w dzień. zasnął po 45 minutach od jedzenia:szok: a zwykle bylo to 1h - 1h20 minut:szok: Chyba rośnie:rofl2:

Andrus pisz , jestem for you:-p
 
Witam sie i ja

Moja dzisiaj jakas dziwna.. budzi sie po 30 minutkach i nie moze zasnac znowu.. Niestety u nas jeszcze cykle przewaznie 2 godzinne - przez to ze krotko spi.. zauwazylam ze im blizej wieczora to bardziej marudna sie robi.. moze ze zmeczenia ale co zrobic.. tak jak pisze Niania nie biore jej od razu po przebudzeniu staram sie zostawiac sama sobie ale jak zaczyna plakac? cyca ssie doipero pod wieczor wczesniej nie za bardzo jej sie chce.. wczoraj ja usypialam wieczorem chyba z 2 godzinki, possala cyca i wyplula i w placz i tak w kolko.. mam nadzieje z ez tego wyrosnie. ;-)

Powiedzcie mi jesli uzywacie jakis kremow na rozstepy to jakich?? bo mi w ciazy strasznie sie porobily na brzuszku, owczem bledna troche ale chyba nie za szybko znikna?? poki co smaruje je zwyklym balsamem do ciala ale moze zainwestowac w cos bardziej profesjonalnego??
 
Czy ja też mogę się troszkę "pomądrzyć"? (żartuję:-)).

Napiszę tylko jak wyglądają wieczorki u Patrysi, która przesypia ładnie nocki.

U nas zazwyczaj karmienie jest o 18:00 potem zabawa, kąpiel, masażyk, tulenie, tankowanie do pełna o 20:00, potem karuzelka, smoczuś i spanko. Czasem jednak przesuwam nam się karmienie w ciągu dnia i wtedy cykl ten zaczynamy o 19:00 z tankowaniem o 21:00. Robię wtedy dłuższą przerwę w spaniu żeby dziecko nie było za bardzo zmęczone ale bardziej niż normalnie w ciągu dnia :) Sprawdza się super. Mała odlatuje czasem w kilka minut.
Wydaje mi się, że kiedyś Nianiu właśnie tak komuś radziłaś i ja z tej rady skorzystałam i jestem bardzo zadowolona. Pati chyba też :)) A jak nie to pewnie jak się nauczy mówić to mi wszystko wypomni :-D.
 
hello.
zmęczona ale szczęśliwa bo jesteśmy w domku.

do dziewczyn z poznania omijajcie szpital na szpitalnej.
na nasze życzenie Leonek został przeniesiony na krysiewicza.
wcześniej tam się nie dostaliśmy bo jak jechałam z małym nie wzięłam wszystkich dokumentów. na krysiewicza w 3dni uporali się z infekcją.
 
Witam!!!
Moja corcia ogolnie jest bardzo spokojna:)) Na szczescie nic ja jeszcze nie dopadlo. Podaje jej codziennie wit C,Karmie piersia wiec moze jest odporna na rozne wiruski.Przesypia mi juz cala noc,wstaje 5-6... karminko i znowu lulu do 9 i juz razem wstajemy. Laura polezy troszke w lozeczku,ja w tym czasie sie oporzadze znowu karmionko i na spacerek.Wlasnie wstala moja ksiezniczka,po jedzonku idziemy do kosciola musze od ksiedza wziac pozwolenie pisemne na chrzest w Polsce. Pa dziewczyny..pozdrawiam goraco.
 
Czy to znaczy Masiu, że z Leonkiem już wszystko dobrze? Mam nadzieję, że wszystkie kłopoty zdrowotne już za nim... trzymamy z Pati kciuki mocno!

A moje słonko wyjmuje sobie smoka z buzi a potem beczy trzymając go w łapce, bo z włożeniem z powrotem jest problem...
 
Witajcie,
Masiu fajnie ze Leonek zdrowy, buziaki dla małego:-)

ja zmęczona bo od dzisiaj z dwójką sama na posterunku:-) maz tez się z hotelu odmeldował, wiecei co mi sie marzy - kurs j. angielskiego za granicą jakiś 2-3 tyg całą rodzinką a syn i mąż by sie edukowali a ja sobie jakiś miasto zwiedzała z małą. Znacie jakieś szkoły w Danii lub Angli albo na Malcie (troche sie cykam moze lepiej za rok jak mała bedzie starsza )

Od 2 dni mała złapała nową umiejętność (włąściwie dwie)
- leży na macie i potrząsa zabakami nad jej główą - i sie strasznie z tego cieszy - zadowolona jak kot co mysz zjadł
- śpiewałam jej kołysanki aaa kotki dwa a ona jak ja aaa też w tym samym stylu aaa (na tę samą nute) a maż przyniósł kołysanki - turnała i tez tam było aaa kotki dwa i ona słuchała i potem załapała i zawodziła (po mnie zdolności muzycznych nie ma :)) ja wyje strasznie - ale mam z tego super wielką radoche a jak teraz razem sobie "śpiewamy":-D:-D
 
Ależ te wasze dzieciatka zdolne sa... moja nie jeszcze nie traca zabawek na macie ale juz z nimi zaczyna gadac :-)

Tak sobie mysle, ze przeniose kapiel malej na wczesniejsza godzine ok 19. pewnie dlatego pozniej mi tak marudzi bo za bardzo zmeczona jest.. od jutra :tak:

milego wieczorku;-)
 
reklama
hej Kobietki

melduję się już z Zielonej Góry
Babcia właśnie lula wnuka haha a ja mam czas dla siebie. Małż wraca właśnie do Poznania.

Dziś była spokojna nocka za nami-pobudka o 1 -zaskoczył nas bo krócej spał niż zwykle:-)potem 4 i 7.Jakby coś przeczuwał że będzie wyjazd.

Masiu cieszę się że z Leonkiem już dobrze a co do szpitali to ja właśnie na krysiewicza bym nie poszła, może zależy na który oddział trafiasz na szpitalną, my byliśmy tam i byłam zadowolona.To tak jak ze szpitalami do porodu.

No i ja chyba jednak dostałam@, qrde no...teraz trza czekac aż się skończy , biedny mój małż:-)
buziam Was
 
Do góry