reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

hej.
o kozucha wróciła i od razu weselej:-):laugh2:

zaraz wrócę tylko się ubiorę bo latam w bokserkach moje W. a za niedługo przyjedzie kurier z psią karmą.
 
reklama
o może dlatego wczoraj se rzygnął.....

mój właśnie gada do zabawek i sie uśmiech i macha rączkami i nóżkami...hehehe....a mama obok na kompie....jak podrośnie to będziemy się bic o kompa....

no ja nie daję priobotyku ale nie wiedziałam,że trzeba dawać ???Trzeba???
Adus ja podaje probiotyk Dicoflor .. nie wiem czy trzeba ale napewno nie zaszkodzi moj Maks mial sensaje kupkowe przez ta skaze i dlatego tez go brzuszek bolal .. teraz jest juz super;-)
hej.
o kozucha wróciła i od razu weselej:-):laugh2:

zaraz wrócę tylko się ubiorę bo latam w bokserkach moje W. a za niedługo przyjedzie kurier z psią karmą.

CZESC Masia ......jak tam hrabia LEON???
 
Hej kobitki :-)
Uff ostatnie dwie nocki jakoś lepiej niż poprzednio, karmienie co 2-3 godziny więc da się przeżyć :tak: gorzej że czasem mała pada po karmieniu jak kawka a czasem oczy jak 5 zł i za cholre nie chce sie ululać :eek:
A ja ostatnio mam jakiś nawał pokarmu chyba, bo w nocy to norma że piersi twarde ale ostatnio tż w dzień pobolewają i muszę spuszczać mleczko, a że spuszczam ręcznie to wszystko mokre wokół :crazy: nie wiem jak opanować to psikanie z piersi :-D przy jednym odciąganiu cała pielucha tetrowa mokra aż kapie :szok: szkoda mi tego mleka, ale wiem że jak spuszcze do butelki to i tak sie predzej czy poźniej wyleje :sorry:
Zaraz mykamy na spacerek i jakiś ten wiatr mocny że znó problem jak ubrać, bo raz słońce parzy a raz międy blokami tak zawieje ze bym do domu uciekła w ciepełko :sorry:
U mnie po wit. D3 nic sie nie dzieje na szczescie, ale nic nei slyzałąm o tym że jak na spacer albo jak słońce to nie podawać? Możecie mi to uzasadnić? bo nie wiem jaki powód że nie dawac i co może sie stać jak sie da?
Moja kruszynka jeszcze nie obraca sie, narazie opanowała obracanie główką jak leży i trzymanie główki jak ją noszę pionowo :tak: ale jeszczemoja rączka gdzieś tam z tyłu za główką na wszelki wpadek czeka, bo czasem małej zachwieje sie ;-) ale też już z dnia na dzień widze jakieś malutkie postępy, nowe rzeczy :) fajnie :-)
 
Iwonko witamina d wytwarza sie w skórze pod wpływem promieni uv, wiec w okresie letnim nie trzeba regularnie podawać wit d i nie przesadzac z iloscia , tylko 1 kropelkę dziennie.
 
Laseczki z poznania, trabia w tv że u was jakis wyciek chloru w okolicach szpitala na raszei, czy cos dokładnie nie słyszałam. Ale może podrażniać drogi oddechowe.
 
jestem, karma przyjechała, Koko i Mopsia jak tylko kurier wniósł paczkę, rzucił się na wór jak by były głodzone:-p a Leon popatrzył na kuriera, zrobił usteczka w podkówkę i ryk. uprzejmy pan próbował zagadać hrabiego ale niet wnerw na całego.
widać moje dziecię nie lubi dostawcy z telekarmy:laugh2:
 
Laseczki z poznania, trabia w tv że u was jakis wyciek chloru w okolicach szpitala na raszei, czy cos dokładnie nie słyszałam. Ale może podrażniać drogi oddechowe.


ooo w tym szpitalu rodziłam:szok: ale daleko ma teraz tam, ja już prawie jak z nie z poznania, bo w Swarzędzu teraz mieszkam
 
Hej Kobitki

Nie dałam wszystkiego rady poczytac zs dużo tego naprodukowałyście:-):-)
Mam nadzieję że powybaczacie:-D

Jeremi pięknie wciąga butlę z nutramigenem i mimo że śmierdzi to coś to On aż się trzęsie jak widzi butlę.Średnio jada co 3-4 godziny nie budzę Go na siłę po rostu czekam aż się obudzi choc zegarek to On ma w główce hahah, tylko wieczorem po kąpieli wiemy że mamy conajmniej 5 godzin dla siebie i sen hahah bo minimum tyle śpi a czasami nawet 6-7, a potem już znów 3-4h.
Byliśmy na szczepieniu Jeremi był dzielny tylko chwilę płakał, braliśmy skojarzoną szczepionkę a potem zasnął nam w wózku i wieczorkiem też przespał grzecznie bez żadnych przygód.
Waży 5700g więc ładnie na wadze przybiera sobie tylko mi ręka powoli odpada:-)Z usypianiem to różnie czasami jest tak że zaraz po jedzonku odbije się MU i uspia natychmiast a czasami trzeba Go ululac najszybciej hahah usypia w wózku i samochodzie chyba cyklistą zostanie:-)no i ostatnio uatrzyl sobie fotelik z tymi wibracjami -moment i odpływa:-)
Jest silny jak Pudzian hahaha, chwyta za palce i ściska i próbuje je pociagac, glowkę trzyma już sobie sam sztywno a na brzuszku jak leży to sam sobie ją odwraca jak Mu niewygodnie.A najpiekniej jest jak się uśmiecha do mamusi:-):-)i te piękne wielkie niebieskie oczy które już za wszystkim biegną.
Ależ się zachwycam haha jak każda z nas swoim skarbem:-)
Kolki ma sporadycznie odkąd jest na butli.
No a ja ze sobą też byłam u swojej gin i wsio już pogojone tylko ten puszczony szew czasami zapiecze ale już prawie całkowicie zagojone no i 13 idę na założenie krążka wiec będziemy mogli figlowac na całego:-)

no to tyle w skrócie

buziam Was
 
Hej kobiteczki

Kachurku, An, ależ z tych Waszych synków strongmeni :) Zwłaszcza Iwo, zaskoczyłaś mnie zupełnie tym, że już potrafi się przewrócić z brzusia na plecki. Czy Wy mu tam minisiłownię zamontowaliście że taki już silny? :))

An - same dobre wieści przynosisz :) Dobrze że i u Ciebie i Jeremiaszka już wszystko dobrze, pozostaje mieć nadzieję, że i innym dzieciom wszystko poprzechodzi tak szybko i ładnie.

Kasia - a jak Ci się ten kremik rozsmarowuje i wchłania na Maksiu? Bo ja miałam Nivea a to się okazało ...ówienkiem.

Z tą witaminą D3 to mnie zaskoczyłyście, nie wiedziałam o tym, to może nie będę codziennie jej podawać tylko co jakiś czas....
A ja też staram się, żeby Pati nie była na słoneczku, albo odwracam wózek albo zakrywam ją pieluszką tetrową, na razie jej to nie przeszkadza bo i tak śpi na spacerkach.

Iwonka co Ty masz z tymi cycuszkami :)) Chyba nie ściągasz laktatorem co?

Lene - powiem tylko jedno: FACECI....:crazy: i stał z rozłożonymi rękoma zamiast starać się pomóc jakoś.... ech...

Ja dzisiaj rano miałam spokój w domku, DD w szkole a mąż i Pati spali, to się troszkę sobą zajęłam zamiast do Was od razu lecieć :) Umalowałam sobie pazurki na czerwono i od razu się jakos tak sexi poczułam :)))
 
reklama
Ja mam na słonko krem zajki ten dla dzieci od urodzenia. jest w porządku. najpierw wyciskam go na rękę, lekko rozmiziam i na ciałko Leośka. Na słonko też go nie wystawiam, zawsze w cieniu, a nad wózkiem parasolka.
Z tego co wiem trzeba chronić oczka niemowlaczków przed słonkiem
No i skórę też dzidzie w końcu mają o wiele cieńszą od naszej dorosłej.
No i w końcu dzieci opalać nie trzeba i tak są śliczne:-)

co do nowych wyczynów, to nasze dzieci z dnia na dzień będą nas czymś nowym zaskakiwać.
Leoś jeszcze nie potrafi się przewrócić z brzuszka czy z plecków, na razie robi śmieszne wygibasy.
Teraz zaczynam trochę żałować, że w lipcu wracam do pracy, bo trochę mnie ominie. Ale pocieszam się, że przez miesiąc Leośkiem opiekować się będzie tatuś.
 
Do góry