reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Hej dziewczynki ;-)

Udało mi się w końcu trochę nadrobić:

Iza ta przygoda z Pati i kapsułką - aż miałam dreszcze.
Dobrze że wszystko się dobrze skończyło. Aż zaczęłam czytać o pierwszej pomocy w takich przypadkach bo w sumie nie wiadomo jak się zachować jak się zachłyśnie czy coś w tym stylu. A Pati chyba wysoka będzie taka długa... I sprytna z tym obkręcaniem.

Silka co do męża to chyba powinien być osobny wątek – „żale na mężów” bo chyba każdy w ostatnim czasie niezłą głupotę strzelił. Ja u rodziców a mój sam w domu i wyobraźnia mi ostro działa co tam się dzieje ...

Iwonka to z tymi planami tak fajnie wygląda ale często coś się przesuwa a to na 2 godziny lub 4. Ciągłe kombinowanie...

Kiri - Słodkie maluchy...

Niania – z tym snem i rozrywką to trudna sprawa czasami mała śpi tylko 30 minut a czasami zasypia po jedzeniu i nie ma siły żeby ją obudzić i śpi np. 3 godziny. Ale też musze coś wymyślić żeby przed kąpielą nie spała. Karmie koło 19 potem grzechotki i te sprawy a potem zasypia i to strasznie mocno i na kąpiel muszę ją budzić. Nie lubi wychodzić z wanienki i potem to już jest wrzask i karmienie i spanie. Zazwyczaj po 10- 15 min wiercenia zasypia ale wstaje już koło 1.30 a tego właśnie chciałabym uniknąć... Jakieś propozycje? Iza?

Mam jeszcze pytanko jak długo Wasze maluszki siedzą dziennie w leżaczku? Bo Marysia strasznie lubi ale w szkole nam powiedzieli że maks. Godzina dziennie...

 
reklama
Sila a moj maly dostaje nutarmingen czy jakos tak kurde za cholere nie naucze sie tej nazwy hahahahaha A Twoj Alanek jakie ma mleczko?i co ile go karmisz czasowo?

Ala, Alan dostaje Bebilon Pepti, a to dlatego, że ja od początku karmiłam Bebilonem i żeby nie zmieniać Mu całkiem mleka dostał Pepti... A je zazwyczaj co 3 godziny, czasem troszkę wcześniej, czasem później... To zależy od tego ile zje, ale mniej więcej na jeden raz zjada 120ml, ale tak jak pisałam zdarza Mu się zjeść np. 90ml, a zdarza i 180ml ( w nocy )

Śliczna córeczka !!!!!!!! Witaj wśród Nas :)

Dzień dobry i uciekam nakarmić syneczka :)
 
A zapomniałam dodać że u nas całkiem w porządku. Mała mnie zaskakuje każdego dnia... W tym tygodniu pojawił się piekny uśmiech od ucha do ucha i teraz ćwiczymy na przyjazd w weekend tatusia:-):-):-)

Poza tym miałyśmy lekki kryzys z marudzeniem przed zaśnięciem jednak okazało się że Marycha najbardziej lubi zasypiać sama w łóżeczku ze smokiem w buźce. Niby takie proste ale trochę mi zajęło za nim wpadłam na to i nosiłam śpiewałam a ona płakała.;-)

Zapowiadają znów upaly a ja cały czas nie wiem co z tmy dopajaniem? Ile tego rumianku może wypić?

 
dzien doberek kochaniutkie!!!
Iza, ja miałam podobny przypadek wtedy, jak mielismy imprezę parę dni temu, Jarecki bardziej zainteresowany był goscmi niz pomocą przy Hani i wszystko biegiem, poprosiłam go zeby mi pomógł podac jej kilka kropli wody koperkowej na kolkę, a podajemy ją małej na łyzeczce, ja trzymałam ją na rączkach a mój mąż wlał jej całą zawartość prosto do buzi i poleciało nie wiem gdzie-do tchawicy, krtani??!! hania momentalnie zaczęła się dusic, to było przerazające, nie mogła złapac oddechu, ja zaczęłam ją klepac, trwało to barzdo długo ( mój mąż stał z rozłożonymi rekami) to straszne, ale miałam wrazenie, ze mała zaczyna mi leciec przez ręce, w koncu złapała oddech, zaczęła charczec i kaszlec bardzo mocno, była bladziusienka. Nie będę wam pisała nawet jak potraktowałam jarka po tym wszystkim... nie życzę Wam kochane czegoś takiego, straszne to było. Czasem hania dławi się mleczkiem jak ją karmię, ale tu zawsze wiemy jak opanowac sytuację, a wtedy -KOSZMAR!!!!
 
Ka32sia a ja myslalam caly czas ze Ty na imie masz Kasia hahahah ale Marta tez ladne imie ;}:-DMaksio naprawde rosnie jak na drozdzach Ci )

No Ala dobrze myslalas mam na imie Kasia hahah dla uscisnienie Katarzyna Marta,zreszta chyba gdzies pisalam historie mojego imienia :-Di metliku z tym zwiazanego.

RESZCIE KOZ ..............CZESC.:-):-)
 
Witaj kozo ponownie!!!!!!!!!!!!!!

Ale dłuuuuuuuuuuuuuuugo Cię nie było..........

Jak tam Maksio...

mój gada jak najety od wczoraj aż w szoku jestem non top...ale coś jeść nie chce ale to pewnie po szczepieniu..coooooooo????????
 
Witam! Zwłaszcza Kasię-Martę, hihi:-D:-D:-D! Cos Cie leń dopadł, że tak rzadko sie pokazujesz. Zreszta ja nie lepsza, podczytuje regularnie ale pisać nie mam weny.:zawstydzona/y:

Dziewuchy czy Wy wystawiacie dzieciaki na słońce? Bo ja cały czas robie Grzdylowi cień w wózeczku. Po historii która kiedys opisała Lady jakos się boję żeby słoneczko go nie spaliło.

Grzdyl wczoraj nabył kolejna umiejetność, mianowicie zaczał sie przekrecać z brzuszka na plecy. Za bardzo nie lubi leżeć na brzuszku, wiec jak załapał jak sie odwrócić to co go połozymy na brzuchu to on cyk i sie przekreca na plery szczerząc dziasła z radości jaki to on cwaniak.:-D No a główke to juz trzyma zupełnie do góry, oparty na przedramionach.:tak:

No i przez to ze jest juz taki silny nie można go ani na chwile zostawić samego na wysokosci bo potrafi sie tak odbić nogami że boję się żeby nie fiknął.

Masiu ale mamy podobny gust co do wózków i leżaczków!;-)
 
Witaj kozo ponownie!!!!!!!!!!!!!!

Ale dłuuuuuuuuuuuuuuugo Cię nie było..........

Jak tam Maksio...

mój gada jak najety od wczoraj aż w szoku jestem non top...
ale coś jeść nie chce ale to pewnie po szczepieniu..coooooooo????????

Tak Adunia dzieciaki po szcepieniu nie chce jesc.. zazwyczaj wiecej pija

Maksio ma sie dobrze wlasnie ucina komara ...

a laseczki moj Maksio tez ma skaze bialkowa .... podajecie dodatkowo probiotyk???


Witam! Zwłaszcza Kasię-Martę, hihi:-D:-D:-D! Cos Cie leń dopadł, że tak rzadko sie pokazujesz. Zreszta ja nie lepsza, podczytuje regularnie ale pisać nie mam weny.:zawstydzona/y:

Dziewuchy czy Wy wystawiacie dzieciaki na słońce? Bo ja cały czas robie Grzdylowi cień w wózeczku. Po historii która kiedys opisała Lady jakos się boję żeby słoneczko go nie spaliło.

Grzdyl wczoraj nabył kolejna umiejetność, mianowicie zaczał sie przekrecać z brzuszka na plecy. Za bardzo nie lubi leżeć na brzuszku, wiec jak załapał jak sie odwrócić to co go połozymy na brzuchu to on cyk i sie przekreca na plery szczerząc dziasła z radości jaki to on cwaniak.:-D No a główke to juz trzyma zupełnie do góry, oparty na przedramionach.:tak:

CZESC KASIU
ja ostatnio beznetowa bylam wiec dlatego mnie malo :-)a co do imienia :rofl2:no coz mam dwa ale to zadna nowosc:-)
ja malego nie wystawiam na slonko smaruje na dzien dzisiejszy kremem z faktorem 40 z Jonssona
 
reklama
o może dlatego wczoraj se rzygnął.....

mój właśnie gada do zabawek i sie uśmiech i macha rączkami i nóżkami...hehehe....a mama obok na kompie....jak podrośnie to będziemy się bic o kompa....

no ja nie daję priobotyku ale nie wiedziałam,że trzeba dawać ???Trzeba???
 
Do góry