reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Adus dzieci moga zezować do 3 miesiąca maja niewspółpracujace ze sobią oczka..każde jakby po swojemu. Moja jak zeza strzeli to zakrywam dłonią jej oczka i ma już normalne.
oj dziewczynki..tak mi źle ze moje dziecko cierpi...dlaczego ja nie mogę? a jej dać spokój...

Moja tez noziami przebiera i odpycha sie i łazikuje na pleckach po łózku..a na brzuszku to chodzi w kołko ;-) jeszcze chwila i mi zacznie się obracać..bo już jej pare razy nieświadomie się udało

połozyłam ja na brzuszek i tak śpi i troszku mniej się prezy ale nadal :-(
 
reklama
Adulka, dobrze zrobiłaś i wiem co czujesz, bo ja też tak mam... I mam nadzieję, i modle się o to, by dobrze synka wychować, by mieć z Nim dobry kontakt, by Go otoczyć miłością i troską, by zawsze czuł, że Go kocham i że jest dla mnie najważniejszy !! Tak się buduje właściwe, zdrowe relacje między dziećmi a rodzicami !!! Nie wiem, czy kiedyś było inaczej ?? Ja w każdym razie nie miałam takich relacji z rodzicami ( szczególnie z tatą ) teraz jest lepiej, ale na budowanie takiej więzi jest już chyba za późno :sorry2:
 
Madzia, mówisz, że już Ci się Martynka obracała ?? :szok: Łoooooo jejuuuuuuuuu :szok: To znak, że trza Alanka częściej na brzuszku kłaść, bo On jeszcze nie zawsze główkę podnosi :-(
 
witam kobietki,

ja jem śniadanko i sobie czytam co u Wam, Jeju Martynka już sie obraca superowo:-)Moja to sie denerwuje i wrzesczy ze nie lubi na brzuchu:zawstydzona/y: niby nie płacze ale pokrzykuje ze ją zmuszam. Ada masz racje czasem lepiej z rodzicami na odległość, ja tez tak mam, jak ich nie widze niby tesknie a jak do nich pojade to sie zawsze na ojca wkurze, mama spoko, sie przyzwyczaiła ze po swojemu zrobie a ojciec głupio mądry rady swoje i swoje widzimisie mi wykłada

dziewczyny co mleka krowiego maluch nie tolerują: wcinam kanapki z serkiem twarogowym kozim, no nareszcie cos innego niż węlina:-) wczoraj wylukałam w jednym sklepie - wzięłam tylko serek ale był też jogurt i mleko kozie (troszke drogi ale to drogi sklep moze gdzieś jeszcze wylukam w lepszej cenie)
 
cos mi sie przykleiło do reki:-D:laugh2::-D:laugh2: zjadl zageszczacz zobaczymy....czy ksiecia bunio nie bedie bolał....

Sila na budowanie zdrowych relacju czasami za późno jak dla mie musze sie odciac odpoczac psychicznie....mam dosc....nie chce zresztą już...przykro mi bo nie powiem że nie ale nie mogę już....ponad moje siły...ale bedzie dobrze:-):-):-):-) mam nadzieję,że nie powielę błędów moich rodziców nie chciałabym....

MADZIU mocno sciskam to srtaszne patrzec jak ludek cudek sie meczy bidulko i ty razem z nim jesteśmy z Tobą...już nie długo i powinno być lepiej....

aha z tym zezowaniem to jestem spokojnieszja bo jak taj jest a się troche martwiłam choć zabawnie to wygladało jak zezuje i robi dziubek i taki zdiwiony gulga uuuuuu....:-)
 
Dzień dobry babeczki-cioteczki :)

Dostaliśmy debridat i nystatyne na cholerne plesniawy mam nadzieję że odejda na zawsze.

Madziujka - może zanim sięgniesz po nystatynę wypróbuj poleconą przez Lucky Witaminę C Cebion w kropelkach. Pati też miała pleśniawki a przecieranie przegotowaną wodą nic nie dawało, za to te kropelki pomogły i już widać ładny różowy jęzorek :)

ocho. na chwilę bo zaraz mykam na Narnię:-)
widzę, że dzień na szczepienie. bry. Leoś o dziwo spokojny jak na moje oko to aż dziwnie spokojny.

I jak tam Hrabia? Nocka też spokojnie Wam minęła? No i jak wrażenia po seansie?

Wasze niunie tez mają kilka razy dziennie czkawke? I co wy wtedy robicie?

Cyc, cyc i jeszcze raz cyc :)


a to moja panna w czasie rehabilitacji przepukliny na naszym kuchennym stole

Wow, niedługo i stół będzie za krótki, tak szybciutko rośnie :)


Odnośnie czkawki to chyba normalne jest , ze takie maluszki często męczy. hania potrafi miec 6 razy w ciagu dnia. Mozecie się śmiac, ale ja mam sposób od mojej siostry na czkawkę- przykrywam małej główkę, pieluszką albo kocykiem i przewaznie zaraz przechodzi- nie mam pojęcia jak to działa, ale działa!!!

No to też znany sposób, zakryć ręką czy czymś innym ciemiączko. Dziwnie brzmi ale działa. A Pati prawie zawsze po jedzonku ma czkawkę, czy uleje dużo czy malusio to zawsze ma.

hej :)
u nas nocka super!! maly jak zwykle pobudka okolo 2giej na jedzenie i dalej kimono do 6:30... Zjadł i teraz znowu zasnal, ale u mamusi na raczkach, bo plakal sam w loeczku, wiec stwierdzilam, ze to pewnie przez to szczepienie ( piel. mowila, ze 2 doby moze byc nie swoj )

DZIEN DOBRY WSZYSTKIM !!!!!!!!!

Hej Silunia - a jakby po tym szczepieniu Alanek miał jakieś obrzęki, opuchlizny to można smarować altacetem w żelu.

Adus sodkie te gadanie nie? ja z nia nawijam ile wlezie ona takie minki strzela i gada po swojemu i smieje sie super uczucie!!!!!

moja tez nie lubi na brzuszu ale musi i juz

Oj to gadanie jest najpiękniejsze na świecie, i codziennie dochodzą nowe tony, nowe dźwięki. Niedawno na przykład "erre" zostało zastąpione przez "he" i tak kilka razy powtarza do wzorka na kanapie jakby się śmiała. I jak ktos się pojawi nad jej łóżeczkiem i zagada to od razu szuka oczkami i jak znajdzie to jej się gębusia rozdziawia szeroko w uśmiechu, to przesłodkie jest!!!

I podziwiam Twoją Martynkę - że już się obróciła i taka silna... Moje słonko kochane też jeździ ładnie pupą po macie, raz aż zjechała z niej :) I obraca się na boczki jak podnosi nogi do góry :) Ale to pewnie siła ciążenia hehe. Za to na brzuszku jakaś niemrawa, tylko kilka razy wyyyysoko uniosła główkę, tak to leży i oblizuje piąstki.
A no właśnie, czy Wasze maluszki nadal mają non stop raczki w piąstki pozaciskane? Bo Pati rzadko je otwiera, nawet jak śpi ma zaciśnięte i pokazuje figę mamusi :)


Wszystkiego najlepszego ANTOSIU i MAKSIKU!!! z okazji 2 miesiaczków.
 
IZA dzień dobry!!!!Mój też zaciska i figę pokazuje ale rozkłada łapki w całości....


mój próbuje cisnąć ale cosik mu nie wychodzi póki co...nielubie jak tak mooooooocno ciśnie bo wtedy ulać mu się zdarza...:sorry2: ocho słyszę idzie kupa....
 
reklama
Ada to i tak nie jest tragicznie z Twoimi rodzicami, ja mieszkam z mojąmamą w jednym domu- ale w oddzielnych mieszkaniach i nie rozmawiamy ze sobą od prawie 2-ch lat, chora sytuacja, zwłaszcza jak w ciązy byłam, ale takie jet zycie.
 
Do góry