Dzień dobry babeczki-cioteczki
Dostaliśmy debridat i nystatyne na cholerne plesniawy mam nadzieję że odejda na zawsze.
Madziujka - może zanim sięgniesz po nystatynę wypróbuj poleconą przez Lucky Witaminę C Cebion w kropelkach. Pati też miała pleśniawki a przecieranie przegotowaną wodą nic nie dawało, za to te kropelki pomogły i już widać ładny różowy jęzorek
ocho. na chwilę bo zaraz mykam na Narnię:-)
widzę, że dzień na szczepienie. bry. Leoś o dziwo spokojny jak na moje oko to aż dziwnie spokojny.
I jak tam Hrabia? Nocka też spokojnie Wam minęła? No i jak wrażenia po seansie?
Wasze niunie tez mają kilka razy dziennie czkawke? I co wy wtedy robicie?
Cyc, cyc i jeszcze raz cyc
a to moja panna w czasie rehabilitacji przepukliny na naszym kuchennym stole
Wow, niedługo i stół będzie za krótki, tak szybciutko rośnie
Odnośnie czkawki to chyba normalne jest , ze takie maluszki często męczy. hania potrafi miec 6 razy w ciagu dnia. Mozecie się śmiac, ale ja mam sposób od mojej siostry na czkawkę- przykrywam małej główkę, pieluszką albo kocykiem i przewaznie zaraz przechodzi- nie mam pojęcia jak to działa, ale działa!!!
No to też znany sposób, zakryć ręką czy czymś innym ciemiączko. Dziwnie brzmi ale działa. A Pati prawie zawsze po jedzonku ma czkawkę, czy uleje dużo czy malusio to zawsze ma.
hej
u nas nocka super!! maly jak zwykle pobudka okolo 2giej na jedzenie i dalej kimono do 6:30... Zjadł i teraz znowu zasnal, ale u mamusi na raczkach, bo plakal sam w loeczku, wiec stwierdzilam, ze to pewnie przez to szczepienie ( piel. mowila, ze 2 doby moze byc nie swoj )
DZIEN DOBRY WSZYSTKIM !!!!!!!!!
Hej Silunia - a jakby po tym szczepieniu Alanek miał jakieś obrzęki, opuchlizny to można smarować altacetem w żelu.
Adus sodkie te gadanie nie? ja z nia nawijam ile wlezie ona takie minki strzela i gada po swojemu i smieje sie super uczucie!!!!!
moja tez nie lubi na brzuszu ale musi i juz
Oj to gadanie jest najpiękniejsze na świecie, i codziennie dochodzą nowe tony, nowe dźwięki. Niedawno na przykład "erre" zostało zastąpione przez "he" i tak kilka razy powtarza do wzorka na kanapie jakby się śmiała. I jak ktos się pojawi nad jej łóżeczkiem i zagada to od razu szuka oczkami i jak znajdzie to jej się gębusia rozdziawia szeroko w uśmiechu, to przesłodkie jest!!!
I podziwiam Twoją Martynkę - że już się obróciła i taka silna... Moje słonko kochane też jeździ ładnie pupą po macie, raz aż zjechała z niej
I obraca się na boczki jak podnosi nogi do góry
Ale to pewnie siła ciążenia hehe. Za to na brzuszku jakaś niemrawa, tylko kilka razy wyyyysoko uniosła główkę, tak to leży i oblizuje piąstki.
A no właśnie, czy Wasze maluszki nadal mają non stop raczki w piąstki pozaciskane? Bo Pati rzadko je otwiera, nawet jak śpi ma zaciśnięte i pokazuje figę mamusi
Wszystkiego najlepszego ANTOSIU i MAKSIKU!!! z okazji 2 miesiaczków.