reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Witajcie brzuszki
Właśnie jem sobie śniadanko :tak: Ostatnio bardzo smakują mi kaszki dla dzieci :-D
Takie od 10 m-ca
życia :blink: I próbuję sobie różne smaki :happy2:

Wiosenko ja łykam Feminatal N. Te tabletki poleciła mi moja ginekolog :tak: Też są różowe i dosyć łatwe do połknięcia :-) No i biorę je już od 1,5 miesiąca.

A dzisiaj idę sobie do koleżanki na pogaduchy :-) W końcu nie będę siedziec cały dzień sama w domu. Lecę się wykąpać i ubrać. Wpadnę do Was jak wrócę.
Buziaczki !!
:-)
 
reklama
A mniet ostatnio też smakuje dzieciowe jedzonko:tak: najbardziej kaszki mleczno-ryżowe, albo kaszka manna.
No i dzieciowe deserki:-p:-p:-p
A wczoraj kupiłam sobie herbatkę dla kobiet w ciąży "bocianek" pychotka. Smakowo lepsza niż ta z hippa.
Zrobiłam też zapas witaminek, my łykamy falvit m przed ciążą łykałam zwykły falvit, no i doktorek stwierdził, że skoro tamte dobrze mi służyły to i te powinny.
Oby;-)

niebo myślę pozytywnie:tak: najbardziej jak się da, z każdym tygodniem coraz bardziej wierzę, że się tym razem uda.

A wiecie co wczoraj wieczorem jak leżałam w łóżku i przewaliłam się na lewy bok, bo na wznak jak leżę, to mi duszno, wzięłam poduchę między nogi i lekko się skuliłam i coś dziwnego poczułam w brzuchu:rofl2: jak by bombelki, albo takie lekkie falowanie, coś jak mnie czasem piesia smyra ogonkiem, tak czułam w środku. Myślicie, że mogły to być łaskotki od Leona??:confused::rolleyes:
 
Czesc dzieki za odpowidz niebku:) tak naprawde jestem na zwolnieniu od 26 wrzesnia a mialam swietna pania do pomocy na sali i ani razu nie mialam kontaktu w toalecie w tym roku jeszcze z dzieciaczkami. Moze bedzie dobrze, czekam na wynik 2 tyg. myslonka.
Dzieki za slowa otuchy. Buziaki
 
Cześć Kwietniówki

Myśleć pozytywnie ..matko ja cały czas to robię inaczej bym już zdołowana z deprechą pod kołdra siedziałą ;-)
A mojego Aniołka i bólu rozstania nigdy nie zapomnę ten ból jest mój i we mnie.

Masiek wydaje mi się ze to dzidzia ja tak czułam ale od 3 dni cisza i co..i zas mam schizy potworne!!!
 
katja 32 ja mam zerówkę i jeszcze pracuję mam zamiar pracować do końca semestru czyli do połowy stycznia. Cytomegalię robiłam w pierwszej ciąży i wyszła ze juz chorowałam ale w tej powtórzę. Moja siostra urodziła malucha z tą choroba i pierwszy rok szkraba wspomina jak choror - ona zaraziła się od starszego synka. Teraz juz z chłopcem jest wszystko ok .
Ja najbardziej boje się ospy bo nan nią nie chorowalam - a grypa ( w pierwszej ciąży miałam baaaardzo solidną z powiklaniami w 7 tyg. ciąży) i wtedy cała ciąże byłam na zwolnieniu - teraz dobrze sie czuję więc anginie i grypi dam rade. A póki co trzymam dzieciaki na dystans i tłumaczę ze nie maja kaszlec na siebie nawzajem ;-)
Narazie rodzice moich dzieci jeszcze nic nie zauważyli ze jestem w ciąży ale to kwestia czasu - wtedy dopiero się nasłucham :tak:Pozdrawiam
 
Ja też już czułam 2 razy ruchy dzidziucha. pierwszy raz jakieś 5 dni temu potem 2 dni nic i w sobotę znowu. Niesamowite uczucie, dopiero sobie człowiek uświadamia że w brzuchu buszuje nowy ludek.
Ja znowu muszę polegiwać sobie w łóżeczku bo ginekolog stwierdziła że obniża mi się trochę macica i uciska na szyjkę, ale całe szczęście że jest zamknieta. Planowałam sobie podróż do rodzinki na święta listopadowe ale ginka mi zabroniła .
Mam już dwie pary spodni ciążowych i dwa golfy z potencjałem na brzuszek. Golfy kupiłam w zwykłym sklepie bo w ciążowych mają okropne bluzki i swetry jak na stare otyłe baby. Ze spodni całe szczęście dało się coś wybrać .
 
madziujka trochę cię rozumiem, też będę pamiętać, nawet "fasolką" nazywam mojego aniołka. Ale wiem też, że wspomnienie "fasolki" sprawia mi ogromny ból i wiem, że dla własnego dobra no i też Leona nie mogę zbytnio rozpamiętywać o fasolce.


I dzisiaj już chyba wiem prawie na pewno, że to Leon mnie smyra:tak: jak co poniedziałek byłam na kontrolce. A że całą noc trochę się bałam, że może coś nie tak, bo oprócz tego smyrania co jakiś czas szczególnie po lewej stronie strasznie mnie kuło, no i znowu brzucho ciągnie, aż swędzi. No, to o moich strachach opowiedziałam pigule, która mnie badała a ona się uśmiała i poszła po gina. Doktorek przyszedł, obejrzał wyniki, brzucho i się uśmiechnął. Tak więc wiem już na pewno w moim brzuchu mieszka Leon:rofl2:
Ale nie było tak całkiem miło, gorzej jak wlazłam na wagę:szok: "kurze nóżki" ważę już 72kg:szok::szok::szok: aż piguła dwa razy sprawdzała czy waga się nie popsuła:-D:-D

I wiecie jaka ja niedobra. Wracając do domku mijałam cukiernię i coś mnie tam wciągnęło i kazało kupić;-) ciacho ze śliwką, ciacho z rabarbarem i ptasie mleczko.
No i zjadłam już każdego po trochu i jestem nadal głodna.
 
Witajcie mamuśki:-)
no wreszcie znalazłam chwilke zeby nadrobic zaległości:tak:i poczytać nowe wiadomości, ale strasznie tego dużo:rofl2:!!!
Co do mojej wizyty u gina w piątek to wszystko w porządku, ale nie stety nie miałam robionego usg:-(, więc nadal nie wiadomo czy to będzie synus czy córka. Ale za to słyszałam bicie serduszka mojej Dzidzi:-):-):-)! 140/min:happy2::happy2::happy2:
Super!!! A za miesiąc będę miała szczegółowe badanie USG, nie wiem tylko które jest lepsze 3D czy 4D???

Pozdrawiam nowe kwietnióweczki:-) no i oczywiście te,które juz są dłużej:-):-):-) Buziaczki:blink:
 
Witajcie mamuśki:-)
no wreszcie znalazłam chwilke zeby nadrobic zaległości:tak:i poczytać nowe wiadomości, ale strasznie tego dużo:rofl2:!!!
Co do mojej wizyty u gina w piątek to wszystko w porządku, ale nie stety nie miałam robionego usg:-(, więc nadal nie wiadomo czy to będzie synus czy córka. Ale za to słyszałam bicie serduszka mojej Dzidzi:-):-):-)! 140/min:happy2::happy2::happy2:
Super!!! A za miesiąc będę miała szczegółowe badanie USG, nie wiem tylko które jest lepsze 3D czy 4D???

Pozdrawiam nowe kwietnióweczki:-) no i oczywiście te,które juz są dłużej:-):-):-) Buziaczki:blink:

Najważniejsze, że wszystko w porządku:tak: no i serduszko ślicznie bije:-) na 3D i 4D ponoć lepiej poczekać do 25tyg. wtedy wszystko ładnie widać. Bo dla lekarzy nie ma znaczenia jakie usg, a te 3d itp. to największa frajda dla rodziców, bo mogą dokładnie obejrzeć bąbelka.
 
reklama
Oki ale się dzisiaj tu nasiedziałam.
Zaraz jedziemy z psią do weterynarza, bo coś noskiem pociąga. Mam nadzieję, że nic złego.
Potem pojedziemy do taty i jego żony i pewnie dzisiaj zostaną poinformowani o wnuku.
A moją mamę odwiedzimy jutro by ją poinformować.
Ciekawe jak zareagują. Moi rodzice są rozwiedzeni, więc każdego muszę informować z osobna. A skoro już wieść o Leonie się zaczyna szerzyć nie chciałabym, by się dowiedzieli od kogoś innego.
A i jeśli zniknę w najbliższych dniach, to nie musicie się denerwować, bo możliwe, że pojadę na trochę do mojej przyjaciółki.
Buziaczki. Papa
 
Do góry