reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2023

reklama
Niestety nie, ten lekarz też taki mało przyjemny na tym sorze, więc usłyszałam, że żyje i to mnie trochę uspokoiło, jutro cały dzień leżenia, a w poniedziałek od razu z rana do mojej ginekolog. Chociaż trochę mnie zmartwiło tętno bo że 160 spadło na 122, ale to może i wina mojego stresu. No nic, byle do poniedziałku. To krwawienie też nie było jakieś duże, ale jednak pierwsze i to mnie zmartwiło.

Staraj się nie denerwować, leż, odpoczywaj, w poniedziałek sprawdzisz u swojego lekarza co i jak. Może jakoś bardziej Ci wyjaśni co się dzieje. Trzymam kciuki 🤞🤞🤞
 
Właśnie wracam z soru, bo się przestraszyłam krwawieniem, dziecko żyje, mam brać luteinę, powiedzcie, że najważniejsze, że dziecko żyje i wszystko będzie dobrze... Bo nadal całą się trzęsę.
trzymam kciuki za Was. Będzie dobrze. Z synem miałam krwawienie żywo czerwoną krwią w okolicy połowy ciąży, po luteinie przeszło i nic złego się z tym nie wiązało poza stresem i jeżdżeniem w sumie 3 razy w ciągu 2 dni na SOR w 2 różnych szpitalach.
Teraz w środę też dostałam luteinę bo zaczęłam plamić (źródło nie znane).
 
reklama
Do góry