reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2023

reklama
Wiesz mnie w ciąży z synem dosyć mocno wszystko ciągnęło, kuło, pytałam lekarza czy to tak ma być i stwierdził że niestety ciąża boli i to wczesna też 🤷🏻‍♀️ wszystko się rozciąga, ból tez może promieniować i odczuwamy go gdzie indziej. Zalecil doraźnie brać nospe jakby ten ból był bardziej uciążliwy. Teraz albo ze względu na to że już wszystko raz rozciągnięte było to jest o wiele lepiej albo po prostu jeszcze przyjdzie. Teraz mnie boli głównie jak za szybko wstanę, szczególnie w nocy, jak się zerwę do dziecka albo siku, taki kłujący ból jakby mi ktoś szpile od środka wbił.
Nie mam takich boli żeby brać tabletki. Ale taki dyskomfort czuję między nogami 🙆🤷🤣 ja też wstaje siku w nocy. Czasami 2-3 razy
 
Ja tak samo. Stwierdziłam że nie będę sobie tego robic bo jeśli nie znalazlabym tętna od razu to pewnie w panice nie znalazlabym już wcale i wolę sobie oszczędzić tego stresu. Już niedługo będzie trochę lepiej - będziemy czuć ruchy i to na pewno da nam większe poczucie kontroli.
ja detektora tętna też nie miałam i nie planuje w sumie zakupu wiem że korzystała bym pewnie non stop a jak bym nie mogła tętna znaleźć to powodowało by to duże nerwy
Pierwsze dziecko spało na monitorze oddechu i pamiętam że to było tak uzależniające że potem bałam się ją bez tego monitora położyć.
 
Nie mam takich boli żeby brać tabletki. Ale taki dyskomfort czuję między nogami 🙆🤷🤣 ja też wstaje siku w nocy. Czasami 2-3 razy
No ja też nie brałam, ale dyskomfort był. Chociaż wierz mi że jak sobie przypomnę walkę z rwa kulszowa całą drugą połowę ciąży to wybieram jednak te ciągnięcia i dyskomfort 😅
Ja z wstawaniem w nocy różnie. Jak już to raz, a czasami się przebudzam bo bym poszła ale jednak stwierdzam że dam radę jeszcze zasnąć i zasypiam🙈 jak się wybudze to już mam problem z zasypianiem znowu
 
ja detektora tętna też nie miałam i nie planuje w sumie zakupu wiem że korzystała bym pewnie non stop a jak bym nie mogła tętna znaleźć to powodowało by to duże nerwy
Pierwsze dziecko spało na monitorze oddechu i pamiętam że to było tak uzależniające że potem bałam się ją bez tego monitora położyć.
O nieeee i ten alarm który mi się zawsze włączał akurat jak usiadłam z Młodym do karmienia bo zaspana zapomniałam wyłączyć jak go wyciągałam 😅😅
 
No ja też nie brałam, ale dyskomfort był. Chociaż wierz mi że jak sobie przypomnę walkę z rwa kulszowa całą drugą połowę ciąży to wybieram jednak te ciągnięcia i dyskomfort 😅
Ja z wstawaniem w nocy różnie. Jak już to raz, a czasami się przebudzam bo bym poszła ale jednak stwierdzam że dam radę jeszcze zasnąć i zasypiam🙈 jak się wybudze to już mam problem z zasypianiem znowu
Ja też mam rwę od 3 lat. A mam teraz 25 lat . Czasem się niestety odezwie. W lewej nodze. Cholerstwo straszne !

Ja jak się przebudze to idę od razu bo nie usnę.

A jak z dolegliwościami? Ja ogólnie pierwszy trymestr naprawdę spoko przeszłam. Zostało jeszcze parę dni i wchodzę w drugi :D miałam mdłości ale nie jakieś uciążliwe. Nie wymiotowałam. Sen i zmęczenie mi towarzyszy do tej pory , brak energii. Głowa mnie często boli zwłaszcza wieczorem. I smak mam w buzi taki ble. I czuję ten dyskomfort czasem o którym pisałam przed chwilą.
 
Ja też mam rwę od 3 lat. A mam teraz 25 lat . Czasem się niestety odezwie. W lewej nodze. Cholerstwo straszne !

Ja jak się przebudze to idę od razu bo nie usnę.

A jak z dolegliwościami? Ja ogólnie pierwszy trymestr naprawdę spoko przeszłam. Zostało jeszcze parę dni i wchodzę w drugi :D miałam mdłości ale nie jakieś uciążliwe. Nie wymiotowałam. Sen i zmęczenie mi towarzyszy do tej pory , brak energii. Głowa mnie często boli zwłaszcza wieczorem. I smak mam w buzi taki ble. I czuję ten dyskomfort czasem o którym pisałam przed chwilą.
Ja generalnie nie mam, ale od połowy ciąży mnie strasznie męczyła. Wystarczylo żebym godzinę posiedziała na krześle bez ruchu i kilka dni z głowy. Ja jestem bardzo drobna, syn urodził się 3830, na koniec już był tak wciśnięty głową w kanał i skręcony w brzuchu że nie było szans go zmierzyć. Ewidentnie mi gdzieś uciskał na nerwy po prostu, bo końcówkę ciąży już mnie nawet uda od środka bolały 🙈

Ja generalnie słabo znoszę. Okropnie mdlosci mnie męczą, zdarzają się wymioty które i tak nie przynoszą ulgi i to o każdej porze dnia. Pierwszy miesiąc na sterydzie miałam okropne wybuchy i w moment pocilam się cała od czubka głowy po stopy, kilka dni gorączki (nigdy nie gorączkuje) - to samo miałam z synem. Ogólne zmęczenie, długi czas chodziłam spać o 20. Odpukac dzisiaj nie jest najgorzej więc nie wiem czy się uspokaja czy to cisza przed burzą. Z synem miałam poranne wymioty jakoś do 13tc. Jak był dzień bez wymiotów to męczyły mdłości więc już wolałam zwymiotować z rana i reszta dnia żyć 🤷🏻‍♀️
Apetytu dalej nie mam, jak otwieram lodówkę to mnie zbiera. Zakupy do lodówki dzisiaj mąż chował bo nie daje rady. Generalnie nie jem takich rzeczy w ogóle a dzisiaj zjadłam zupkę chińska i smakowała jak danie z najlepszej restauracji 😅
 
reklama
Do góry