reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2023

Dziewczyny , chodzicie na NFZ czy prywatnie ? Ja chodzę tu i tu bo mam na NFZ badania z krwi a USG prywatnie bo na NFZ w poradni nie ma USG 🤣 ciekawa jestem jak moja dr prywatnie zareaguje bo mi kobitka na NFZ wpisała w moja kartę ciąży wizytę. Trochę się tym zdenerwowałam bo jednak różnie lekarze reaguja.
Ja chodzę na nfz i prywatnie. Na nfz ze względu na badania. Ja mam na razie jedną kartę ciąży z nfz bo jak byłam prywatnie to jeszcze mi nie założył. Ale ja nie mam zamiaru się odzywać ze chodzę na nfz 🤣
 
reklama
No ale nie przeraża Cie wizja porodu potem noworodka w domu i tych wszystkich przygotowań przed samą komunią ? Bo mnie tak. Tym bardziej że ten pierwszy msc po porodzie już sam w sobie jest trudny. I trochę się zastanawiam co robić, i jak to rozwiązać. Czy puszczać do komunii czy przekładać.
ja po napisaniu tego postu zdałam sobie strawę ze właściwie u nas komunia to jest ze rok ale szkolny czyli tak na prawdę to 2024 więc mam czas. Ale gdyby była w maju teraz to bym się zastanowiła. Tzn w zależności kiedy masz planowany termin jak na koniec kwietnia to raczej małe szanse na udział Twój w tej komunii. Myślę że przy dobry wiatrach mogła byś pojawić się a 2h na obiedzie. Wyjścia są 2 .
1. Albo zorganizujesz komunie ale nie będziesz brała w niej udziału.
2. Albo dziecko do komuni pójdzie w inny terminie.(nie wiem jak to wygląda czy można jakiś inny termin ustalić indywidualnie czy dopiero roku później)
 
Ja po wizycie ;-) takie można powiedzieć przed prenetalnej bo duzoooo widziałam duzooo się dowiedziałam ;-) krwiaka niema, może to kwestia heparyny i acard stad te plamienia. Iii uwaga będzie wielce prawdopodobne - dziewczynka ! Śliczne ma palce u stop , dwie ręce dwie nogi wszytsko w środku wyglada dobrze ;-) wiec już chyba mniej stresu przed prenatalnym :-) ale idę jutro na nifty - namówił mnie. Jeśli 2 tys nie jest jakimś kosmicznym wydatkiem to mówi ze warto - posłucham go.
ja już byłam w pon na pobraniu i teraz przeżywam stres przed wynikiem.
 
Ja chodzę na nfz i prywatnie. Na nfz ze względu na badania. Ja mam na razie jedną kartę ciąży z nfz bo jak byłam prywatnie to jeszcze mi nie założył. Ale ja nie mam zamiaru się odzywać ze chodzę na nfz 🤣
Aż zaluje ,że tak nie zrobiłam ;/ teraz mi ta z NFZ popisała. I kolejna datę wpisała na październik kolejna gdzie jeszcze we wrześniu mam dwie prywatnie. Bo na prenatalne 27 a na wizytę do mojej 29.
 
Aż zaluje ,że tak nie zrobiłam ;/ teraz mi ta z NFZ popisała. I kolejna datę wpisała na październik kolejna gdzie jeszcze we wrześniu mam dwie prywatnie. Bo na prenatalne 27 a na wizytę do mojej 29.
Raczej tym się nie przejmuj. Jak by coś mówiła, to powiesz, że masz prawo chodzić tu i tu. Zresztą jak idziesz prywatnie to jej płacisz więc myślę, że odzywać się nie będzie.
Mi wczoraj na nfz zrobił cytologię i teraz się zastanawiam czy wykonać 26 drugą czy mu powiedzieć że byłam raz ma nfz i od razu zrobili mi cytologię.
 
Raczej tym się nie przejmuj. Jak by coś mówiła, to powiesz, że masz prawo chodzić tu i tu. Zresztą jak idziesz prywatnie to jej płacisz więc myślę, że odzywać się nie będzie.
Mi wczoraj na nfz zrobił cytologię i teraz się zastanawiam czy wykonać 26 drugą czy mu powiedzieć że byłam raz ma nfz i od razu zrobili mi cytologię.
No właśnie ja też na NFZ zrobiłam sobie cytologię. Że względu na poronienia wcześniejsze mam wizyty 'co 2 tyg. Place 400 zł za wizytę. Kogo na to wszystko stać? I dlatego chociaż badania na NFZ robię , bo pierwsze z wirusami u mnie w szpitalu wyniosłyby 660 zł.
 
ja po napisaniu tego postu zdałam sobie strawę ze właściwie u nas komunia to jest ze rok ale szkolny czyli tak na prawdę to 2024 więc mam czas. Ale gdyby była w maju teraz to bym się zastanowiła. Tzn w zależności kiedy masz planowany termin jak na koniec kwietnia to raczej małe szanse na udział Twój w tej komunii. Myślę że przy dobry wiatrach mogła byś pojawić się a 2h na obiedzie. Wyjścia są 2 .
1. Albo zorganizujesz komunie ale nie będziesz brała w niej udziału.
2. Albo dziecko do komuni pójdzie w inny terminie.(nie wiem jak to wygląda czy można jakiś inny termin ustalić indywidualnie czy dopiero roku później)
No właśnie nie wiem co robić. Termin mam na 6.04 a komunia jest 7.05. Rodzić pewnie będe wcześniej, końcem marca bo będe mieć cc ale wiem z doświadczenia że do 2 tyg będe do siebie dochodzić. Już sama ceremonia mnie nie przeraża ale już te przygotowania - np non stop próby w kościele po 2h przed samą komunią tak. Gdzie w domu noworodek który będzie chciał wisieć na cycku. A jak ja z dzieckiem nie pojde to nikt bo mój mąż nie jest wogóle za puszczaniem dziecka do komunii. Jakąś decyzję muszę podjąć bo ruszają przygotowania i rodzice zaczynają już kase zbierać 🤷‍♀️
 
No właśnie ja też na NFZ zrobiłam sobie cytologię. Że względu na poronienia wcześniejsze mam wizyty 'co 2 tyg. Place 400 zł za wizytę. Kogo na to wszystko stać? I dlatego chociaż badania na NFZ robię , bo pierwsze z wirusami u mnie w szpitalu wyniosłyby 660 zł.
Ja Cię doskonale rozumiem. Ja i swojego place 250 zł. Plus 500 ponad 500 zapłaciłabym za badania. A tak chociaż na badaniach zaoszczędzę bo przecież one są takie same. Muszę jeszcze tylko grupę krwi zrobić.
 
Aż zaluje ,że tak nie zrobiłam ;/ teraz mi ta z NFZ popisała. I kolejna datę wpisała na październik kolejna gdzie jeszcze we wrześniu mam dwie prywatnie. Bo na prenatalne 27 a na wizytę do mojej 29.
Z tego co ja pamiętam to prenatalnych nie wpisują w karcie ciąży a przynajmniej nie jako wizyty. Ja dostałam takie wydruki z parametrami na kartkach. No chyba ze coś się zmieniło.
 
reklama
Do góry