Witam się
Czytam was od początku,ale do tej pory nie miałam odwagi się odezwać. Mam dwójkę dzieci i trzy poronienia za sobą .....ta ciąża jest wystarana i bardzo wyczekane i do tej pory nie wierzę,że wszystko będzie ok. Obecnie jestem w 8+3 TC ,serduszko pięknie bije.I chyba tyle z dobrych wieści ,bo cały tydzień mam delikatne plamienia,ale z ciążą wszystko ok-bylam na IP w poniedziałek i dziś u mojej lekarki.Mam się nie przejmować,ale stres mimo wszystko jest .Dodatkowo zaczęłam się źle czuć dzisiaj,zrobiłam test i mam covid
Głowę mi rozsadza i umieram.