reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Haha tak, z cisnieniem mam identycznie :) U lekarza też zawsze wysokie, w domu super :D

Ciekawe jak indywidualne jest to, jak szybko komu brzuszek się pojawia :) My zaczęliśmy 13 tydzień i z rana jest deelikatne uwypuklenie, a wieczorem bęben :D więc oczywiście to jednak wciąż te wzdęcia robią u mnie robotę..

W ogóle to strasznie męczą mnie bóle pleców w odcinku lędźwiowym :( macie też coś takiego? praktycznie codziennie to czuje, a jeszcze praca siedząca przez 8h mi nie pomaga.
Mnie boli dół pleców przy schylaniu, jakby mi coś tak weszło i jak się schylę to nie mogę się wyprostować, jak stara baba jakaś 🤪 i jak ide z psem to niestety długi spacer odpada bo po godzinie ledwo człapie tak mnie zaczynaja bolec plecy 😱

Babeczki, któraś z Was miała takie dziwne skurcze w brzuchu podczas gwałtownego ruchu. Czy to mija?
Jak się dzisiaj przełożyłam z boku na bok to myślałam, że coś się złego stało taki mnie gwałtowny skurcz złapał... Po krótkiej chwili przeszedł ale to już nie pierwszy raz mam takie coś.

A tak z innej beczki, trzymajcie proszę kciuki, mam dziś prenatalne, bardzo się boję i stresuję... Moja najbliższą kuzynka urodziła córkę z zespołem Downa, miała 28lat. Ja mam 36 i stąd mój stres😔😔😏zresztą każda z nas pewnie stresuje się przed tego typu badaniami...
Kciuki ✊✊ o której wizyta? Daj znać po 😘 co do takich boli przy nagłym ruchu to tez czasem mam ale to normalne wiec nie ma się co przejmować 😊
 
Babeczki, któraś z Was miała takie dziwne skurcze w brzuchu podczas gwałtownego ruchu. Czy to mija?
Jak się dzisiaj przełożyłam z boku na bok to myślałam, że coś się złego stało taki mnie gwałtowny skurcz złapał... Po krótkiej chwili przeszedł ale to już nie pierwszy raz mam takie coś.

A tak z innej beczki, trzymajcie proszę kciuki, mam dziś prenatalne, bardzo się boję i stresuję... Moja najbliższą kuzynka urodziła córkę z zespołem Downa, miała 28lat. Ja mam 36 i stąd mój stres😔😔😏zresztą każda z nas pewnie stresuje się przed tego typu badaniami...
Kochana, ja mam takie szarpane bóle, trwają sekundę. Mam je od początku ciąży.
Trzymamy kciuki za badania. Nie martw się, ja mam badania jutro i mam 43 lata.
 
Jestem szczupła więc to chyba nie wzdęcia aż takie 🙈 173cm i 59 kg.. Jestem zaskoczona bo z synem długo nie było widać a teraz taki pączuś 😁
Ja dziś zaczynam 14+0, pierwszy dzień drugiego trymestru i mam na plusie 3 kg (a mam tylko 160 cm i ważę 62), więc chyba najwięcej ze wszystkich przytyłam i już trochę brzucha widać, szczególnie jak porównuję zdjęcia z pierwszej ciąży, gdzie brzucha jeszcze nic nie miałam na tym etapie. 😂
Myślę, że ta waga to też trochę zasługa duphastonu, bo cyce mi strasznie urosły.
 

Załączniki

  • 20211011_091440.jpg
    20211011_091440.jpg
    637,6 KB · Wyświetleń: 78
  • received_554996675020293.jpeg
    received_554996675020293.jpeg
    100,2 KB · Wyświetleń: 76
Ostatnia edycja:
Mnie boli dół pleców przy schylaniu, jakby mi coś tak weszło i jak się schylę to nie mogę się wyprostować, jak stara baba jakaś 🤪 i jak ide z psem to niestety długi spacer odpada bo po godzinie ledwo człapie tak mnie zaczynaja bolec plecy 😱
Haha tak, mam podobnie :D i po spacerze psem czuję się jak po maratonie, siadam na siedzisku w przedpokoju i czekam, aż wrócę mi funkcje życiowe 😅
 
Mnie boli dół pleców przy schylaniu, jakby mi coś tak weszło i jak się schylę to nie mogę się wyprostować, jak stara baba jakaś 🤪 i jak ide z psem to niestety długi spacer odpada bo po godzinie ledwo człapie tak mnie zaczynaja bolec plecy 😱


Kciuki ✊✊ o której wizyta? Daj znać po 😘 co do takich boli przy nagłym ruchu to tez czasem mam ale to normalne wiec nie ma się co przejmować 😊
Dziękuję Wam, tak się cieszę, że jest to forum. I są fajowe kobietki. Jak byłam w ciąży 11 lat temu to też byłam na forum ze świetnymi dziewczynami, z którymi przez FB kontakt utrzymujemy do tej pory🥰🥰🥰
 
Taa uroki zastrzyków.. Mój syn ostatnio zapytał czy dziecko tak mocno kopie 🤣
Przy każdej ciąży stosowałaś heparynę?
,,Dzięki'' poprzedniemu ginekologowi i temu ze po pierwszej stracie zgonił wszysyko na parwowirusa, a ja się tego uczepiłam, no tak było łatwiej, zaszłam w kolejna ciążę i nic nie stosowałam. Długa historia...teraz to moja pierwsza ciąża z heparyną i acardem. Z pierwszym synem nic nie stosowałam...teraz mam nadzieję, że znalazłam lekarza, który nas sprawnie i dobrze przez to przeoriwadzi. A Ty też masz syna...wczesniej stosowałaś heparyne? Masz jakieś mutacje? Bo mi z badań nic nie wyszło...
 
reklama
Do góry